-
narazie tylko sie nad Cambridge zastanawiam, jeszcze nic nie kombinuje Jezeli do 15tego pazdziernika nie pozostane zdyscyplinowana, zamowie pakiet na 10dni i zobaczymy.
Teraz upajam sie wytrawnym winkiem. Jedzonka juz nie ruszamy.
Mysle, ze dzisiaj wytrzymam. Glod w granicach, Naprawde dopiero teraz widze jakim stalam sie spaslakiem.
Moj mezczyzna juz delikatnie dawal mi cos do zrozumienia, ale dopiero kilka podchodow do wagi przewazylo szale. Bez zmian: jest juz 66kg, ale nie podniecam sie tym postepem.
Do boju dziewczynki!!!
-
Drogie Panie,
kolejny dzien nadchodzi!! Uwaga: DZIEN TRZECI..
Jestem cala szczesliwa
dzisiaj bedie tak:
- na sniadanko czarna kawusia
- na drugie dwie marcheweczki surowe
- na obiadek/lunch zupka brokulowa
- na kolacyjke moze w zupce wyladuje sok z burakow, kapppusta i fasolka albo groszek.. moze...
A wieczorkiem zasluzone czerwone winko
Silna wola jeszcze jest!
-
prosze Pania a nie jest to troche za malo,ja bym nie mogla o takiej ilosci jedzenie przezyc podziwiam silna wole
-
oj Tiska, widze, ze Ty tez "chamskim switem" na nogach w sobote
Nie moglam spac... choc moglam.
Wiem, ze to malutko, ale to w ramach pierwszych dni zupkowego przegladzania- wstep do dietki. Poza tym zarlam ponad miesiac i moge sie ukarac kilkoma dniami drakonskiej diety. Mojemu organizmowi nic sie nie stanie. Juz sam fakt, ze jeszcze ani razu bolesnie nie wolal o jedzinko oznacza, ze ma wystarczajace rezerwy i pewnie ostatnio sam nie wiedzial co z tym wszystkim poczac.
Pierwsze na co sie rzuce to bedzie bialy serek!
-
a ja zawsze ranny ptaszek
skoro uwazasz ze tak bedzie dla Ciebie dobrze takie oczyszczenie to ok
ja tez zaraz na sniadanko zmykam wiec smacznego Ci zycze
-
dzieki, ale narazie wlewam w siebie hektolitry herbatki
milo jest widziec aktywne dusze... mi ostatnio brakuje energii do przenoszenia gor.
schudnac musze jak najszybciej, bo kregoslup i stawy tego nie wytrzymaja. nie jest to straszna nadwaga, ale moj uklad kostny od razu sie buntuje i nie moge wystawiac go na probe
-
jak na herbatke to tylko do tiski
-
a o co chodzi z ta herbatka?? nie uszlo mojej uwadze, ze gdzies juz cos podobnego czytalam,ale nie doszlam do zarodka.
jestes ekspertem?
-
wejdz na moj watek to sama sie przekonaj bo ja kazdego herbatka czestuje to taki zwyczaj,a zwlaszcza u mnie wszyscy pija zielona i czerwona wiec zapraszam
-
ufffffffffffffffff...........
zakonczylam jedzonko dnia trzeciego.
naprawde sie obzarlam caly garnek zupy brokulowo-kielkowej wciagnelam i zdycham.
nadodatek wcisnelam sie w malo rozciagliwe spodnie dresowe i ledwo oddycham. gdyby nie dluzsza bluza byloby mi widac pupe, bo spodni wyzej wciagnac sie nie dalo
jutro wprowadzam bialy serek i warzywka duszone na tluszczu. Mam gosci, a narazie nie ujawniam sie z dietkowaniem musze wiec wymyslec cos lekkiego do wciagania.
wieczorem pewnie bede ratowac glod winem
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki