Strona 51 z 87 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 501 do 510 z 863

Wątek: Problem z wagą :(

  1. #501
    kreseczkaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej)

    Ale dawno mnie tu nie bylo ale trzymam kciuki caly czas Ile teraz jesz kalorii? Poza tym alkohol odwadnia wiec nic dziwnego ze potem wazysz mniej;p

  2. #502
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    Nie licze kalorii od świąt jakimś dziwnym trafem. Ale to co zjadłam dziś ma około1500kcal. A jak Tobie idzie?

  3. #503
    kreseczkaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no ja zwiększam co tydzien o 100kcal, teraz jestem na 1400 nie liczylam tylko w wigilie dzisiaj waga 48,4

  4. #504
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    Oj oj żeś sie rozpędziła... Ale jak Ci nie przybywa na 1400kcal to niemam nic przeciwko.... Ino nie zrób z siebie Paris Hilton bo sie zrzigom.
    Meścisz se już lajtowo w ciuszki XS?

  5. #505
    kreseczkaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No na razie az dziw bierze, ale caly czas mi ubywa (nie mam nic przeciwko ) w ciuszki xs wchodze Zobaczymy jak bedzie dalej Bo obliczałam zapotrzebowanie w roznych kalkulatorach i wychodzilo mi 1400kcal ;] nie kumam tego za bardzo;]

    No ale cwicze codziennie wiec mysle, ze to tez na to jakos wplywa, a u Ciebie jak tam z cwiczeniami?

  6. #506
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    No ćwienia pewno wpływajana spadek wagi. Ja ju chyba z 3 tygodnie n ćwicze bo mi sie niechce... Ale zaczne.... :P Dobrą taktyke stosujesz oby tak dalej. No i gratuluje ! Ja zwykle waże 50,3kg. Póki co styknie. Najwyżej na lato jak będe na siłach jeszcze sie troche odpicuje... Teraz to i tak łae poubierana jak eskimos bo pogoda nie sprzyja chwaleniusie nowym ciałkiem...

  7. #507
    kreseczkaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jak mi sie nie chce cwiczyc, to mowie sobie ze jak bede cwiczyc to bede mogla wiecej jesc hehe wiesz jak działa Poza tym tez ladnie wage trzymasz wiec oby tak dalej

    A swoja drogą zima czy nie wbijam sie teraz w miniowy kiedy tylko moge, mam nadzieje ze jojo mnie bron boze nie dopadnie, ale jakby cos ^^ to wole przynajmniej teraz korzystac

    w ogole tez myslalam o dopracowaniu sie przed latem, ale moj chlopak juz by chyba tego nie wytrzymal^^ (oczywiscie on jest najbardziej poszkodowany w calym moim odchudzaniu- z reszta tak samo jak facet przy porodzie cierpi najbardziej^^)

  8. #508
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    Dziś ku mojemu wielkiemu zdziwieniu waże 49,8kg
    kreseczkaa jak kiedyś jeszcze wstąpisz to podaj mi swoje wymiary bo ciekawa jestem...

  9. #509
    Gofus jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-05-2005
    Mieszka w
    Morzyczyn
    Posty
    206

    Domyślnie

    Hej! Pulcharciu, widzę, że waga się trzyma. Nawet po świętach, gratulacje! J anie wiem czy przytyłam czy nie bo nie mam wagi w domu a do pracy wracam dopiero 2 stycznia, także teraz to mam dopiero stersa, ale to nic powinno być dobrze, tak myślę, gorzej jak się przeliczę Bo w święta cała rodzina stała mi nad głową bo nie wierzyli że ja jem. Więc na Wigilii wepchnęli we mnie dosłownie wszystko, ledwo dałam radę iść. Oni chyba nie kumają że ja już nie potrzebuję aż tyle pożywienia żeby zaspokoić głód. Także nie wiem jak moja waga. Mam nadzieję że będzie ok. Pozdrawiam!
    Wszystkim dziewczynom życzę dobrej zabawy na sylwestra i wspaniałego nowego roku! Buźki!

  10. #510
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    Gofus... FUJ! Jak moglaś im sie dac tak napchać bleeeee.... Ja moich miałam gdzieś, powiedziałam ze jem co 3 godziny i koniec kropka. I sobie jadłam tak po trochu. Jeśli na wage wchodziszdopiero2 stycznia to masz jeszcze szanse zrzucić ewentualny balaścik.... Więc niema co rozpaczać tylko poćwicz troche i bedzie dobrze :P

Strona 51 z 87 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •