-
Hej)
Ale dawno mnie tu nie bylo ale trzymam kciuki caly czas Ile teraz jesz kalorii? Poza tym alkohol odwadnia wiec nic dziwnego ze potem wazysz mniej;p
-
Nie licze kalorii od świąt jakimś dziwnym trafem. Ale to co zjadłam dziś ma około1500kcal. A jak Tobie idzie?
-
no ja zwiększam co tydzien o 100kcal, teraz jestem na 1400 nie liczylam tylko w wigilie dzisiaj waga 48,4
-
Oj oj żeś sie rozpędziła... Ale jak Ci nie przybywa na 1400kcal to niemam nic przeciwko.... Ino nie zrób z siebie Paris Hilton bo sie zrzigom.
Meścisz se już lajtowo w ciuszki XS?
-
No na razie az dziw bierze, ale caly czas mi ubywa (nie mam nic przeciwko ) w ciuszki xs wchodze Zobaczymy jak bedzie dalej Bo obliczałam zapotrzebowanie w roznych kalkulatorach i wychodzilo mi 1400kcal ;] nie kumam tego za bardzo;]
No ale cwicze codziennie wiec mysle, ze to tez na to jakos wplywa, a u Ciebie jak tam z cwiczeniami?
-
No ćwienia pewno wpływajana spadek wagi. Ja ju chyba z 3 tygodnie n ćwicze bo mi sie niechce... Ale zaczne.... :P Dobrą taktyke stosujesz oby tak dalej. No i gratuluje ! Ja zwykle waże 50,3kg. Póki co styknie. Najwyżej na lato jak będe na siłach jeszcze sie troche odpicuje... Teraz to i tak łae poubierana jak eskimos bo pogoda nie sprzyja chwaleniusie nowym ciałkiem...
-
Jak mi sie nie chce cwiczyc, to mowie sobie ze jak bede cwiczyc to bede mogla wiecej jesc hehe wiesz jak działa Poza tym tez ladnie wage trzymasz wiec oby tak dalej
A swoja drogą zima czy nie wbijam sie teraz w miniowy kiedy tylko moge, mam nadzieje ze jojo mnie bron boze nie dopadnie, ale jakby cos ^^ to wole przynajmniej teraz korzystac
w ogole tez myslalam o dopracowaniu sie przed latem, ale moj chlopak juz by chyba tego nie wytrzymal^^ (oczywiscie on jest najbardziej poszkodowany w calym moim odchudzaniu- z reszta tak samo jak facet przy porodzie cierpi najbardziej^^)
-
Dziś ku mojemu wielkiemu zdziwieniu waże 49,8kg
kreseczkaa jak kiedyś jeszcze wstąpisz to podaj mi swoje wymiary bo ciekawa jestem...
-
Hej! Pulcharciu, widzę, że waga się trzyma. Nawet po świętach, gratulacje! J anie wiem czy przytyłam czy nie bo nie mam wagi w domu a do pracy wracam dopiero 2 stycznia, także teraz to mam dopiero stersa, ale to nic powinno być dobrze, tak myślę, gorzej jak się przeliczę Bo w święta cała rodzina stała mi nad głową bo nie wierzyli że ja jem. Więc na Wigilii wepchnęli we mnie dosłownie wszystko, ledwo dałam radę iść. Oni chyba nie kumają że ja już nie potrzebuję aż tyle pożywienia żeby zaspokoić głód. Także nie wiem jak moja waga. Mam nadzieję że będzie ok. Pozdrawiam!
Wszystkim dziewczynom życzę dobrej zabawy na sylwestra i wspaniałego nowego roku! Buźki!
-
Gofus... FUJ! Jak moglaś im sie dac tak napchać bleeeee.... Ja moich miałam gdzieś, powiedziałam ze jem co 3 godziny i koniec kropka. I sobie jadłam tak po trochu. Jeśli na wage wchodziszdopiero2 stycznia to masz jeszcze szanse zrzucić ewentualny balaścik.... Więc niema co rozpaczać tylko poćwicz troche i bedzie dobrze :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki