Wątek: Problem z wagą :(

Ooooo to jutro wstąpie w drodze do szkoły. Zobacze jak to wygląda i jak mi siec oś spodoba to obejrze z kazdej strony, sprawdze jakie jest prawdopodobienstwo ze si rozleci i jak wynik wyjdzie pozytywny to cos na pewno kupie. A spodni nigdy za wiele zwłaszcza ze te moje dziny mi padły... A i jeszcze bluzek nigdy za wiele... :P Zebym tylko nie dała sie na coś znowu kiczatego naciągnąć.
A Ty aduchaw lec do NY i kup coś rozmiar mniejszego póki promocja jest bedziesz miała fajną motywacje Jaki teraz rozmiar nosisz??

No to dziś jakoś mniej niż 1200kcal niewiem ile dokładnie bo warzyw na patelnie nie zwazyłam... troche mam wyrzuty bo bardzo dużo ich zjadłam no ale i tak mało kalorów...

nie przejmuj sie po warzywach sie nie tyja za tak bardzo!milej nocy i pozdrawiam!

Cześć laseczki! Jak tam u was? u mnie lipka jak cholera, bo wczoraj miałam takie niedocukrzenie że musiałam zjeść 2 marsy aż się boję zważyć, może będzie ok, mimo wszystko. Co u ciebie? jak tam odchudzanko? Pozdrawiam!

GOFUSKU, NIE PRZEJMUJ SIE TAK, NA PEWNO NIE PRZYTYLAS PO TYM. A ZDROWIE WAZNIEJSZE. I TAK W TYM WSZYSTKIM JESTES WIELKA, ZE DALAS RADE SCHUDNAC.
A TY PULCHARCIU MAM NADZIEJE ZE NASTAWIENIE LEPSZE NIZ PARE DNI TEMU. NIE PRZEKRACZASZ 1200 KCAL, TO NAJWAZNIEJSZE. PILNUJ ZEBY NIE BYLO TEZ DUZO MNIEJ I BEDZIE OK.

AHA, PULCHARCIU CHCIALAM CIE WYPROWADZIC Z PEWNEGO BLEDU,
PISZESZ ZE NA KOLACJE NIE WOLNO JESC WEGLI. JESTES W MALYM BLEDZIE, BO W KAZDYM POSILKU MUSZA BYC WEGLE, TYLKO W NASZYM WYPADKU NIE WIECEJ NIZ 50 GRAM W CHLEBIE I 30 GRAM W SUCHYCH KASZACH, RYZU MAKARONACH LUB 150 GRAM ZIEMNIAKA. WLASNIE WEGLOWODANY ZLOZONE ODPOWIEDAJA ZA SPALANIE TLUSZCZU ( O CZYM NIE WIEDZIALAM) A JAK ICH NIE JEMU TO LECIMY Z WODY I MIESNI

TAAAAKIE MALE KAZANKO, A CO

Dzieki za rady Pulchra. Postaram się jakoś zastosować ale tym 3 litrom wody to raczej nie dam rady

Gofus spalisz te marsy szybko jak przysiady porobisz
kiniek co do wykladu o weglowodanach to sie ciesze bo czesto na kolacje jem jogurt z ziarnami a ma to 15g wegli. wiec jest super w takim razie... :P
Kangurka spróbój z ta woda ja z jej pomoca w pierwszym miesiacu diety schudlam 8,5kg

Tak wogóle wlasnie jem grahamke :P 250kcal niestety.. . w sam raz na sniadanie :P

Hejka Pulchra!!

Co od mojego rozmiaru to powiem Ci szczerze, ze różnie to ze mną jest :P Ostatnio kupiłam sobie fajne portki w rozmiarze XS, a uwaga na wzrost 170 cm i najśmieszniejsze jest to, że ja mam tylko 158 cm, a te spodnie nie są mi ani o cm za długie :P
Ogólnie to wiesz bluzeczki i te sprawy zawsze XS, zdarzy się czasem jakaś S, ale żadko.
Co do spodni to tutaj jest różnie, bo widzisz są momenty, że wchodzę w 32, a są takie kiedy mam problem z 36 czy 38
Ale powiem Ci, że jak ostatnio byłam na zakupach to przymierzałam sobie kiecki i wchodizłam w 34 no i jak przymierzyłam jedną S to mi była za duża
Za to genialne rurki w TopSecret w rozmiarze XS mi na dupę wejść nie chciały, a S nie było już niestety <buuu> zostały tylko XS i XL - normalnie chamstwo!! Ale tak to już jest na wyprzedażach :P
Cholerka, gdybym jeszcze nie miałą tego brzuchola Ale nad tym pracujemy

Teraz jak ktoś to przeczyta to sobie pomyśli, ale idiotka nosi najmniejszy rozmiar, a się odchudza :PP
Co do pomysłu, żeby kupić sobie coś za małego z przeceny to jakoś mnie to nie kręci :P Bardziej mam motywację, żeby wejść w super portki, które mam w domu i nosiłam w podstawówce W zeszłym roku tak schudłam, że weszłam i było mi genialnie, czułam się super heheh i nie było to tamto wszystkim się mogłam pochwalić: "Słuchajcie spodnie, któe mam na sobie nosiłam w szkole podstawowoej" Ale laski miały miny
A ja to jest u Ciebie??

Aduchaw Ty świrze! 32 to już jest Paris hilton bleee!!! XS jest git ale nie XXS łola boga!!! Se uwożej...
Co do mnie..
Ja nosiłam M zwykle jak wazyłam powyżej 60kg. Bluzki zawsze S o ile nie wazyłam 65kg bo wtedy już chowałam sie w wielkich T shirtach które miały a zadanie zakryć mój wielki tyłek. Teraz XS i góre i dół nosze. Chociaz przez te 3kg ostatnio jak wlazłam w Cropp town do gaci XS to sie z nich wylewalam Ale to tam kwestia czasu Na wiosne będe celowac raczej w spódnice i sukienki bo nigdy w nich nie chodziłam bo miałam grube nogi i cellulitis, teraz zas sie pokazac wreszcie jak kobieta a nie w męskich bojówkach i wielkiej koszulce.
To aktualnie jaki rozmiar nosisz i ile wazysz ?