Hej! Kochana trzymaj się, powoli dasz radę i będzie dobrze. Z tendencją do tycia jest tak, że komórki tłuszczowe nie giną jak chudniemy tylko się zmniejszają a żeby zginęły trzeba je odessać...niestety...Moje mnie tak lubią, że nie chcą odejść....wredne..
Pozdrawiam, miłego dzionka!