Wątek: Czas na odchudzanie:-))

wszystko przed Toba.....moj syn bedzie mial 9 lat niedlugo...................jest po prostu tak wkurzajacy , ze czasami brak mi sil.....lobuzuje, psoci sie itp....niby zna granice mojej cierpliwosci, ale nagminnie ja naciaga.......wiec czasem przezywam szok

Hej AGN KOCHANA W KONCU mam troszke czasu i moge was laski poodwiedzac co tam u was ciekawego?? AGn z tego co widze to idzie ci wspalaniel GRATULUJE oby tak dalej 3 mam za ciebie kciuki i wierze w ciebie

Dzięki Ilunia za odwiedziknki, teraz mam czas to zobaczę co u Was słychać

Mój jadłospis zamknął się w ok 1300kcal, na kolację mogłabym już nie jeść, ale skusiłam sie na jogurt + 1 kromka Wasy.
Jednak myśle, że nie jest tragicznie.
Dobrej nocki

Witam w sobotni poranek

Już (jak zwyke) nie mogłam wytrzymac do poniedziałku z ważeniem i stanęłam na wagę dzisiaj, NO I WAGA POKAZAŁA 63KG!!!!!!!! Jednak z mierzeniem poczekam do umówionego pon.

SUPER, WAGA POWOLI SPADA W DÓŁ!!

Życzę miłego dzionka wszystkim forumowiczom i pędzę na śniadanko(grahamka+półtłusty serek biały+warzywka+zielona herbata)

POZDRAWIAM

Hej agn klochana ranny ptaszek z ciebie dziekuje za odwiedzinik co tam u cebie??

super Agn!!!

ciesze sie razem z toba z tego zgubionego kilograma

ja za chwile mykam do lekarza.....cos jest nie tak...juz dawno mnie nie zlapala taka grypa......

trzeba na diecie jesc duzo warzyw i owocow, dieta latwo moze oslabic odpornosc jezeli ja stosujemy bardzo rygorystycznie.

Witam Was kochane kobitki!!!

Dzięki za odwiedzinki , mój jadłospis do tej pory to ok. 940kcal
Na obiad zjadłam 1 pieroga z kapustą i grzybami, małą porcję tej mojej zapiekanki z ryby(ze wzgl na pieroga )troszkę surówki i ze 2 ziemniaki.

No Caissa - pędź do lekarza!! Bo jeszcze Cię tak dopadnie to choróbsko, że nic nie będziesz mogła zrobić, a tym bardziej do nas zajrzec

Późnym wieczorem wpadnę do Was i zobaczę jak się dzisiaj sprawowałyscie

Pozdrawiam
Ps. Keiko znowu się nie odzywaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!
Chyba aż tak tragicznie nie było w TŁUSTY CZWARTEK?

heheheheheh nie! pół pączka zjadłam
ale dziś dwa....buu...nie jesm od 5 dni kolacji schudłam pół kilo..zawsze coś jutro więcej mały mi się wydziera

Witam !!!

Keiczko no znam ten ból - drące się dzieci , ale jutro jak Ci się uda wyskrobac trochę czasu, to napisz coś więcej

Na śniadanko zjadłam: serek wiejski ze szczypiorkiem + kromka pszenno żytniego chlebka +troche czerwonej papryki + zielona herbata=343kcal
W międzyczasie(do kolacji) 1 kostka czekolady -24kcal, wafelek - 50kcal, łyżka nutteli - ?kcal cukierek czekoladowy-80kcal =154kcal
Na obiad zrobiłam spaghetti z sosem domowej roboty bylo pychota i super dużo kcal =500kcal
Na kolację: 2mandarynki - 50kcal, 1wasa+plaster pasztetu-25kcal+80kcal=155kcal
W SUMIE 1152KCAL, ZOSTAŁO MI SIĘ ZAPCHAĆ JAKĄŚ HERBATKĄ
oczywiście bez cukru, bo ja od 12 roku życia nie słodzę herbat a i z casem kawy
To wynika z tego że od kiedy pamiętam mialam manię odchudzania

A jutro ważenie(mam nadzieję że waga mi nie podskoczyla ) i mierzenie.
Dobrej nocki