Strona 59 z 123 PierwszyPierwszy ... 9 49 57 58 59 60 61 69 109 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 581 do 590 z 1226

Wątek: Walczę o...siebie...po raz kolejny...

  1. #581
    Awatar Misio
    Misio jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-02-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    299

    Domyślnie

    Honoratko, gratuluję nienapadnięcia na lodówkę
    Co do tych ćwiczeń, to ech.... kiedyś próbowałam biegać i wtedy to właśnie wyszło na jaw, że mam astmę wysiłkową, która zwykle się właśnie w biegu pojawia. Na rowerku jeździłam jak Szatan, kiedy byłam dzieciakiem. Teraz nie umiem równowagi utrzymać (o ile w ogóle uda mi się na to urządzenie wsiąść bez szwanku), więc odpada. Dlatego wolę stacjonarny
    Asq jak zwykle kusi pysznościami, ale my się nie damy, co?
    Romciu, no przyznaj się, co oglądałaś! Jak będzie kiedyś coś godnego uwagi w tv (co się coraz rzadziej zdarza, bo puszczają głównie programy dla skretyniałych półmózgów), to mnie zawiadomcie

    Pozdrawiam i zostawiam trochę wiosny:

    [url=http://straznik.dieta.pl/index.php]



    Stary, ale jary wątek Misia

  2. #582
    Romka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-01-2008
    Posty
    661

    Domyślnie

    Misio skarbie znów jesteś śledzona ,wiec przypominam dyskretnie o zakazie palenia
    Wiesz w sumie ja oglądałam , taki serial dla półmózgów "tylko miłosć"...durne to to, ale odpoczywam na idiotycznych serialach, bo wydaje mi sie ,że sa ludzie głupsi ode mnie

    Honorka no ja też gratuluję, to już coś ,że lodówka wytrzymała bez napadu A może być tylko lepiej!!!No na mnie tylko cyferki w kaloriach działają...a te na monitorkach to juz nie...

    Kiniuś , a Ty dziś jak pszczółka taka zabiegana...och...a miałaś u mnie posprzątac...

    Carri o wadze już Ci pisałam zezłość się na nią , obraż okrutnie, niech ma za swoje nieposłuszeństwo A na serio to drgnie...moja też czasami stoi i wtedy jestem zła, ale damy radę!

    Asq no ja tez jestem z siebie jakby dumna , mało tego ...mam zamiar ten wyczyn dziś powtórzyc, a co do pyszności to zaraz idę do Ciebie sie odwdzięczę

    Buziaki kobietki , spadam robić obiada...dziś rybka...mniam

  3. #583
    kiniek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-11-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    350

    Domyślnie

    CHETNIE POSPRZATAM, BARDZO TO LUBIE ROBIC, ZWLASZCZA ZE SIE WTEDY RUSZAM

  4. #584
    elunka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-11-2007
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    407

    Domyślnie

    Witaj Romeczko

    U Ciebie to ruch na tym Twoim wąteczku, że aż miło popatrzeć Dzięki za kopniaka motywacyjnego, jak narazie powoli zaczyna działać... Wczoraj spacer z uczelni do domu i dziś również szkoda tylko, że mój zapał ucieka jak pojawiam się w domu... Czy ktoś ma jakieś lekarstwo na lenia?

    Miłego dnia Romeczko :*

  5. #585
    Guest

    Domyślnie

    Hej ,hej Dziewczyny.Jeszcze chwila spokoju za pół godz dzieciaki zjeżdżają ze szkoły tzn jedno ze szkoły a drugie z przedszkola.Jak na swój wiek to dzieci mam małe ,jakoś dużo życia w szkołach spędziłam i może trochę jest tak ,że nieczuję tych 36 lat tylko ta waga mi ciąży straszliwie.Dziś też trzymam się bardzo dobrze beż objadania...oby nie zapeszyć.A Wy?

  6. #586
    Guest

    Domyślnie

    A mogę tak skakać poWaszych wątkach narazie?Nie mam pomysłu na tytuł swojego

  7. #587
    Romka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-01-2008
    Posty
    661

    Domyślnie

    Oj Eluś ja dziś mam takiego lenia do sprzątania, że gary w kuchni jeczą,(bo Kinius ich nie posprzątała )

    Za to ćwiczyć mi sie chce, spacerować , pływać, tańczyć , śpiewać...ech...

    Mała zmiana planów, zamiast aerobiku dziś będzie basenik! Hura!!!!

    Jak sie wypławię , to zajrzę. Pozdrowionka i buziaczki w superowy dzionek!!!


  8. #588
    Guest

    Domyślnie

    Missiu ja jeszcze otych rowerach .Fakt na stacjonarnym nic Ci nie grozi oprócz zakwasów.Ja się kiedyś tak wyrąbałam rowerem na przejeżdzie kolejowym że szok,a drugi raz w dziurę wjechałam("ukłon"dla drogowców)i też miałam "dachowanie" niestety okulary poszły na złom i do tego obdarty nos.Więc jazdy po naszych drogach nie polecam chybaże ktoś ma w pobliżu jakieś szlaki roweroe albo naprawdę fajne ,sprawdzone trasy.
    Kochane jesteście ,dzięki Wam narazie wiara w schudnięcie mnie nie opuszcza.))))

  9. #589
    Guest

    Domyślnie

    Romeczko zamiast tej bieżni kup zmywarkę.Ja się ponad 2 lata temu tak wkurzyłam na gary ileż można stać myć ?Kupiłam i jestem bardzo zadowolona -nie trzeba ani wycierać,polerować szkła ,raz na 2 dni włączam jak jest pełna (ta szersza wersja) i spoko.Nawet jak są te gary nie pomyte to czekają w zmywarce a tak to ciągle trzeba przemywać.Córka jeszcze mała ,myć nie chce ,ja też nie lubiłam nigdy garów myć.Gotować i jeść to tak i to bardzo ...niestety.

  10. #590
    insane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2008
    Mieszka w
    Kassel
    Posty
    85

    Domyślnie

    hejka--znow trafic na Ciebie nie umiem.............siweta byly super-az mi sie serce krajalo jak musialam wracac spowrotem................. samo zycie

    teraz biore sie ostro za siebie bo przegielam totalnie,ale co tam.............wszystkiego od razu miec nie mozna pozdro

Strona 59 z 123 PierwszyPierwszy ... 9 49 57 58 59 60 61 69 109 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •