Dzięki dziewczyny, ja też się cieszę nawet z tego 0,5kg
A wadze i tak przydało by się lanie, tak dla przykładu na przyszłość
Dzięki dziewczyny, ja też się cieszę nawet z tego 0,5kg
A wadze i tak przydało by się lanie, tak dla przykładu na przyszłość
Wielkie, wieeelkieeee GRATULACJE
Śniadanko już pyszne zjadłam, tylko z obiadkiem problem. Reszta zje ziemniaczki z sosikiem ale ja się dziś nie piszę, ma być dietkowo to będzie
Tylko lodówka świeci pustkami, ani warzyw ani kurczaka, do sklepu nie skoczę bo mi dzieci szkoda na tą okropną pogodę wyciągać, Nie ma rady z obiadkiem muszę poczekać do 15 jak mąż z pracy wróci
Nie ma rady
Podziwiam koleżankę, ja bym nie mogła patrzeć na sosik i go nie wszamac...choc odrobinkę
A tam z sosikiem właśnie w sklepiku byłam, mały spał a Natalka baje oglądała więc szybko obróciłam
I takim sposobem na obiadek będe miała warzywa na patelnię z piersią z kurczaka mniam
no rzeczywiście mniam, ale to akurat u mnie częsty obiad i wszyscy go lubią...całe szczescie , bo szybko znika do samego konca i nie kusi zeby go wyżrec
A ja robię tylko jedną porcje dla siebie na jeden raz, bo moja rodzinka roślinożerna nie jest
hejka!!
najpierw sorki, ze znow hurtowo--brak czasu
dzeki Wam, ze pamietacie o mnie
wieczorkiem postaram sie byc na dluzej
dietka w miare, buziole
Witaj RECMAL!
Właśnie znalazłam odrobinę czasu i wpadłam z rewizytą
Dziękuje za wywód o zastraszaniu wagi na pewno wyprubuję, zwłaszcza że dzisiaj świnia jedna pokazała pół kilograma więcej (nie wim dlaczego dietkę trzymam - przynajmniej staram się)
Trzymaj się ciepło bo na dworze straszny chłód!
Kangurko, nie martw sie ...te wagi sa wredne i przewrotne,ale nie zawsze wiedza co sie dzieje...moze jestes przed tymi dniami i to dlatego
Reci i jak obiadek zjedzony?
Zakładki