Bogunia ale z tymi grahamkami przesadzilam nie??zrzarlam az trzy;/ co myslisz?
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73684
Bogunia ale z tymi grahamkami przesadzilam nie??zrzarlam az trzy;/ co myslisz?
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73684
boguniu, jak się czujesz w ten piękny słoneczny dzionek Widzę ,ze naprawde sobie radzisz
u mnie wcale nie jest sloneczny ale w diecie to nie przeszkadza
ojejku! tyle wpisów! już dawno u mnie tak tłoczno nie było...
no ja wczoraj byłam na imprezce u znajomych Litwinów... jadłam różne rzeczy, kaloryczności tych potraw nie znam... więc wczorajszy dzień to raczej niedietkowy...
na dodatek wypiłam 4 małe piwka... to już jest chyba z 1000kcal...
ale poćwiczyłam, callanetics to robiłam grubo po północy po powrocie z imprezy, hehehe
no i na imprezie były tańce więc też trochę spaliłam...
wczorajsza dietka:
7:45 - szklanka soku borówkowego, herbata zielona, płatki z mlekiem
10:45 - jogurt
12:45 - szklanka borówkowego
14:00 - 50g groszku zielonego, 50g marchewki gotowanej, 50g ziemniaka gotowanego, kotlet schabowy panierowany 150g
17:00 - 5 orzechów brazylijskich
od 19 nie dietkowe jedzenie i 4 browarki...
2 litry wody
30 min gimnastyki po przebudzieniu, 30 min hula hop, 45 min callanetics
pozdrawiam!
z powodu imprezy i przesunięcia godziny, spaliśm bardzo długo, śnaidanie dziś jadłam o 11:00...
i dziś kolejna impreza urodzinowa!
jasne, że damy radę dziewczyny!
trochę mi tu te wszystkie Święta i imprezki mieszają, bo nie jem tak jak bym chciała, ale za to sztywno trzymam się programu ćwiczeń jaki sobie ustaliłam, no i przynajmniej waga nie przekracza 60kg czyli stoi w miejscu... ale do lata musi być 58!
dodatkowo zmiana czasu z zimowego na letni namieszała mi trochę, bo budzę się z dziećmi jakoś póżniej i dziś znowu śniadanko spóźnione...
coś mnie brzuch poboluje i moja pociecha dziś podejrzanie często do kibelka lata - nie wiem czy nie złapalismy rotowirusa, buuu...
wczorajszy dzionek wyglądał tak:
11:00 - jogurt wiśniowy, 2 chlebki kruche owsiane, 200ml soku borówkowego
13:15 - kluski śląskie 100g, 50g czerwonej kapusty, 50g fasolki szparagowej gotowanej, schabowy 100g
15:20 - pomarańcza
od 17 impreza i niedietkowe jedzenie - sporo... a do tego chyba z pół litra wina czerwonego...
2 litry wody
30 min porannych wygibasów, 30 min hula hop, 45 min callaneticsu
waga po imprezowych szaleństwach 60kg - bez komentarza!
może jak to faktycznie jest grypa żołądkowa to będę miała szybko 58kg, hheheh... ała! miałam to choróbsko kilka razy i utrata 2kg wody z organizmu murowana...
szkoda gadać...
WITAM!!
BOGUNIU JAK SIĘ CZUJECIE??? JEDNAK TO CHORÓBSKO CZY TEZ COS INNEGO???
MY CHOROWALIŚMY RAZ- COŚ OKROPNEGO, A PRZYNIOSŁAM GO ZE SZPITALA (JAK BYŁAM W LISTOPADZIE Z SYNKIEM), W ZWIAZKU Z CZYM TRZYMAM ZA WAS KCIUKI, ŻEBY WAM SZYBKO PRZESZŁO!!!!!!!!
POZDRAWIAM GORĄCO
Zakładki