Wątek: Jestem nowa - chcę trochę schudnąć... fotki str. 39

Elunko masz rację - na zdjęciach wyglądam "dobrze" - widać krągłości tu i ówdzie... ale teraz mam 7kg mniej i zamiast tłuszczu trochę mięśni...
tanczacaZkaloriami dzięki za Gratulacje - teraz muszę popracować nad rzeźbieniem ciała i utrzymaniem wagi... i to chyba najtrudniejszy etap!
Carrrisma no niestety rozminiemy się, Ty wracasz z wypoczynku w piątek, a ja wyjeżdżam w środę... będę dopiero 1 maja...
ale napewno do Was wrócę - gorzej jak po wczasach bez Was, będzie z powrotem 60kg albo więcej...

niedziela - średnio dietkowa!
8:45 - herbata zielona, 1/2 jabłka, 45g płatków + 150 ml mleka
11:00 - kawa z cynamonem, sernik wiedeński
12:15 - 75g gotowanego białego ryżu, 50g fasolki szparagowej na parze, szaszyk ze schabu, boczku, cebuli, papryki
15:00 - jabłko
17:15 - 1 i 1/2 gałki loda
19:00 - jogurt light, 1 krążek owsiany
2 litry wody
30 min porannej gimnastyki, 30 min hula hop
waga 58kg!

Witaj Bogusiu

Gratuluje Osiągnęłaś swój cel - spisałeś się na medal Teraz to Ty musisz nas wszystkich wspierać i oczywiście w dalszym ciagu dbać o siebie, by nadal zdrowo się odzywiać

Miłego dnia Bogusiu

bogunia bravo !! jestem z Ciebie dumna mam nadzieje ze z siebie tez bede dumna za jakiś czas :P To teraz tylko pzoostaje utrzymanie super figury.

Boguniu gratuluje osiągnięcia celu < brawo>

Buziaki

Ps. ale mam nadzieję, ze Nas nie opuścisz... ?!

Boguniu serdecznie gratuluję osiągnięcia celu

Jesteś prawdziwym przykładem, że jak się chce to można.

Miłego dnia

BOGUNIU!!!

MOJE WIELKIE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!

Cieszę się, że Ci się udało!! Tylko NAS nie opuszczaj!!!
To spotkamy się (nielicząc jutrzejszego dnia) dopiero 5 maja Jedziesz do rodzimego kraju??

POzdrawiam!!!

Elunka, Gunia85, Filipinka, Megan, Agn Dziękuję za gratulacje! 3-majcie kciuki, żebym dała radę teraz ten wynik utrzymać i żeby nie było niepotrzebnych wahań na wadze (zarówno w górę jak i w dół)...
ja teraz niestety znikam i będę z powrotem 1 maja...
Agn do Polski lecę niestety dopiero 21 sierpnia, a jutro zmykam do Hiszpanii, na odwiedziny do mojego brata

poniedziałek na diecie:
8:30 - 1/4 kromki chleba pszen-żyt z pasztetem, herbata, 1/2 jabłka, płatki z mlekiem, łyżka rodzynek
10:30 - kawa z cynamonem, sernik,
12:30 - 100g gotowanych ziemniaków, 50g czerwonej kapusty ze słoika, 50g fasolki szparagowej na parze, 100g rolady ślaskiej
15:00 - kawa latte, kromka chleba pszen-żyt z zółtym serem, szynką i majonezem light, 20g frytek (znowu byłam na wycieczce z moim dzieckiem i stąd takie dziwne jedzenie )
18:00 - banan, 1/2 jabłka, jogurt waniliowy light, 1/2 kromki chleba z masłem,
2 litry wody
30 min gimnastyki rano, 30 min hua hop, 40 min ćwiczeń z obciążnikami,
waga stoi na 58kg

pozdrawiam serdecznie!

Jejciu, ja też tak chcę! MOJE GRATULACJE

Teraz tylko tak trzymać i dbać o siebie i sie nie zapuścić, słyszała ?

Witaj Bogusiu

Ciesze sie bardzo, że tak ładnie sobie poradziłaś i wiem, że również sobie poradzisz ze stabilizacją wagi, bo wszystko tak ładnie rozegrałaś
Też bym chciała pojechac do Hiszpanii... może wybiorę się tam w podróż poślubną

Trzymaj się Bogusiu i miłego odpoczynku :*

Elunko Hiszpanię polecam! jest piękna... byłam już kilka razy i zawsze mi się tam podoba...
Secretive muszę się teraz pilnować, żeby się nie zapuścić - jak piszesz... najbardziej się boję tego tygodnia teraz w Hiszpanii, bo tam jednak inne produkty, jakieś chodzenie po knajpkach... no, ale nie ma się co martwić na zapas...
1 maja wrócę zważę się i wszystko będzie wiadomo?...

wczoraj na diecie:
8:45 - 1/2 jabłka, 40g płatków + 150ml mleka, herbata, plasterek pomidora
10:45 - 50g marchewki, 2 kostki czekolady, kawa z cynamonem, 30g serka Petit, 1/4 kromki chleba z pasztetem - niezły misz-masz...
12:30 - 25g chleba z masłem, 100g gotowanej marchewki, 100g rolady ślaskiej
15:45 - 1/4 banana, 1/4 jabłka, jogurt light
18:00 - 2 kromki chleba z masłem, 200g twarożku, pomidor, ogórek zielony, ogórek kwaszoy, 10 rzodkiewek
2 litry wody
30 min porannej gimnastyki, 60 min step-aerobiku, 45 min spaceru
waga dziś rano 57,8kg

no to już przed 1 maja mój ostatni wpis!... trzymajcie się cieplutko... lecę pakować ostatnie rzeczy do waliz!
pozdrawiam!