Indianiec29! głowa do góry... ja jestem z moim mężem już prawie 5 lat po ślubie, znamy się może z 15!... też czasem zdarza się nam pokłócić i ja najczęściej wtedy wymiękam i płaczę... ALE WYOBRAŹ SOBIE JAKA BY BYŁA HECA JAKBY TO NASI MĘŻOWIE PŁAKALI, heheh LOL
pamiętaj! na dobre i na złe! w każdym małżeństwie są te lepsze i te gorsze chwile i tych lepszych jest zdecydowanie więcej, tylko taka ludzka (kobieca?) natura, że rozpamiętujemy te gorsze i robimy "tragedię"...
bardzo dobrze, że nie zjadłaś tych pączków i nie zrobiłaś tego na przekór mężowi ale tak naprawdę zrobiłaś to dla siebie - dzięki temu będziesz zdrowsza, szczuplejsza i będziesz się lepiej czuła!!
jesteś głodna? - czas na zdrową przekąskę i zajmij się czymś! nie myśl o jedzeniu, ani o tej wczorajszej kłótni... zrób generalne porządki, poćwicz, posłuchaj głośno ulubionej muzyki - uwolnij tą złość czy żal, które w Tobie siedzą!!
będzie dobrze!
pozdrawiam!
bogusia
p.s. z mojego doświadczenia muszę Ci powiedzieć, że najgorsze kłótnie u nas były do 2 lat po ślubie (nie było tego wiele, ale były), docieraliśmy się??? teraz jest lepiej...
choć pewnie jak się pochwaliłam to się niedługo pokłócimy - los bywa przekorny...
Zakładki