Strona 120 z 134 PierwszyPierwszy ... 20 70 110 118 119 120 121 122 130 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,191 do 1,200 z 1340

Wątek: co mnie nie zabije to mnie wzmocni (start 11.02.08)

  1. #1191
    Awatar Harsharani
    Harsharani jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2008
    Mieszka w
    Konin
    Posty
    80

    Domyślnie

    Becia, ty sie puknij w leb, ino porzadnie! NO zle piszesz kochana!

    Nie pisz nigdy, ze jestes gruba, nie jestes juz! Bylas. teraz masz 20 kilo mniej ciala! Pamietaj o tym. Ja az tak duzo nie cwicze (czytaj w ogole ) czasami cos z malym porobie i w ciagu 3 miechow zrzucilam nie mniej niz inni z cwiczeniami.
    Nie badz dla siebie sroga, wylecz dobrze kostke, a po odpoczynku bedziesz miala 2 razy tyle zapalu i sily!
    Nie wpadnij w otchlan rozpaczy i nie mysl nawet o slodyczach.
    Moze ten brak ruchu jest idealnym momentem na dobre oczyszczanie?


    znajdz plusy sytuacji Bąblu.
    Inni marza o 2 tygodniach nicnierobienia A przeciez mozesz bawic sie z hantlami etc... Nic nie jest przesadzone!

  2. #1192
    Awatar blackcoffee
    blackcoffee jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-12-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    873

    Domyślnie

    No cóż... bardzo nieszczęśliwy zbieg okoliczności ale nie porzucaj z tego powodu diety! możesz ramionka poćwiczyć na przykład... zawsze coś da się zrobić

  3. #1193
    carin Guest

    Domyślnie

    hej Bciu dziewczyny mają racje z ta skręcona kostka możesz wykonywac jakies cwiczenia, chocby na ramiona czy brzuszki , więc głowa do góry

  4. #1194
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    dzięki dziewczyny, kochane jesteście :* gdyby nie Wy to już bym dawno rzuciła dietę w cholerę... wczoraj miałam porządnego doła, ale nie było słodyczy, jedynie trochę alkoholu w limicie.


    waga dzisiaj pokazała 71 kg.

  5. #1195
    Awatar blackcoffee
    blackcoffee jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-12-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    873

    Domyślnie

    kolejny kilogram mniej? brawo!

    dla mnie waga nie jest łaskawa... pracuję nad sobą i nic nie idzie w dół. nawet w górę skacze..... :/
    [/quote]

  6. #1196
    Awatar trzykolory
    trzykolory jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    311

    Domyślnie

    Widzę, ze klika z nas ma ostatnio chwile zwątpienia.. ale nie można się w nich zatracic, bo wtedy jojo murowane.
    przysylam Ci pozytywne fluidy i też liczę na wsparcie
    Razem damy radę
    ..choc na razie moze się wydawać, że jest do d**y


    kilogram w dół? brawo!!!

  7. #1197
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    tak, kg mniej, powiem szczerze bardzo mnie to rano ucieszyło. co oczywiście nie znaczy, że akceptuję siebie. aimka jak wróci będzie wściekła, ale mimo usilnych prób nie potrafię pozbyć się tych natrętnych myśli na mój temat. zmuszam się do wychodzenia z domu w krótkich spodenkach, chociaż cały czas jestem przekonana że ludzie się nabijają z moich grubych nóg. nikt z mojego otoczenia mnie nie rozumie. dlaczego niektórzy nie potrafią zrozumieć że ubranie stroju kąpielowego i pokazanie się w nim publicznie jest dla mnie zbyt trudne? dlaczego nie potrafią tego uszanować? i zamiast mnie wesprzeć tylko dobijają swoimi durnymi gadkami? tak, do kurwy nędzy, mam paranoje!!!! jestem chora psychicznie itp. itd.! nie muszą się ze mną zadawać skoro tak uważają!!!!



    wybaczcie, musiałam się wykrzyczeć.
    dietowo dobrze. Zostało mi limitu na wódkę. mam ogromną ochotę się napić. ćwiczyłam też brzuch. chociaż tyle dobrze.
    znajomy lekarz podejrzewa, że cierpię na dysmorfofobię. ponoć mam większość objawów

  8. #1198
    Awatar trzykolory
    trzykolory jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    311

    Domyślnie

    kurczę, ciężko (przytulam)
    skoro lekarz wystawił taką diagnozę, to na pewno teraz będzie robił wszystko, żeby Cię z tego wyciągnąć.
    Nie martw się. Nie jesteś sama. Naprawdę wiele osob na to cierpi, ale dają radę i wracają do siebie, np. dzięki psychoterapii, a niekoniecznie leczeniu farmakologicznemu.
    Co do znajomych, to faktycznie mogliby wykazać się większą delikatnością, ale sprobuj ich zrozumieć i usprawiedliwić, bo sądzę, ze nie zdają sobie sprawy z tego jaką wytwarzają presję.

    Wiedz, że tutaj zawsze możesz się wykrzyczeć i wyładować. Od tego jest forum. Będziemy Cię wspierać ze wszystich sił.
    trzymaj się, kochana :*

  9. #1199
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    dzięki :* tak sobie myślałam i myślałam i wymyśliłam że się nie poddam a co! spójrzmy na to z dobrej strony: teraz jak ktoś mi powie że jestem psychiczna to powiem 'wiem, mój lekarz mówi to samo' lekarz się śmiał że taka cholera ze mnie uparta że obejdzie się bez tabletek dam radę. muszę dać.


    a w ogóle to jestem właśnie po miłym wieczorze w gronie rodzinnym. brat cioteczny przyjechał ze swoją dziewczyną, świetnie było. okazało się że Karolina też jest na diecie więc wzajemnie się motywowałyśmy przy stole i nie straszne nam były słodycze, lody i ociekające tłuszczem potrawy a jak ktoś z rodziny próbował w którąś z nas wmusić coś 'be' to mówiłyśmy 'jak druga weźmie to ja też'. no fajnie było, fajnie. humor od razu lepszy

  10. #1200
    carin Guest

    Domyślnie

    no super że humorek lepszy , a widzisz brzuszki da radę cwiczyc ze skręconą kostką, i nie poddawaj sie walcz o kolejne kilogramy
    miłego dnia*

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •