Linkinko, poradnika takowego nie posiadam, chociaż, przyznaję, wiele razy zdarzało mi się walić głową w ścianię z nadzieją, że mi takowy z nieba spadnie Najważniejsze to być sobą i zachowywać się naturalnie. Jednocześnie wiem, że to prawie niemożliwe, kiedy ON znajduje się w pobliżu. Paraliżu mózgu się wtedy dostaje..... wiem, wiem....
Gratuluję tego przekładania ciuchów na LEPSZĄ kupkę, hihi.
Linkinko, jeśli masz wrażenie, że nie opłaca Ci się napadać na bank tylko po to, żeby zrabować 7 tysiaków plus opłaty, to możesz zrobić tak, że napadniesz i zrabujesz dwa, albo trzy razy więcej i oddasz mnie, ok?
Zakładki