Strona 67 z 134 PierwszyPierwszy ... 17 57 65 66 67 68 69 77 117 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 661 do 670 z 1340

Wątek: co mnie nie zabije to mnie wzmocni (start 11.02.08)

  1. #661
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    dietowo dzisiaj ok, na uczelni znowu się zlewałam ze śmiechu (tym razem przez kolegę bo zachowywał się dzisiaj gorzej niż zwykle ). W sumie to koleżanka coś mówiła że śmiech jest jak ćwiczenia bo mięśnie też pracują W każdym razie pozytywnie dzisiaj przymierzyłam sukienki w liczbie 4 które posiadam w domu. Niestety sukienki są albo za krótkie [do połowy uda] albo opięte przez co podkreślają wystający brzuch. Ale czego się spodziewać skoro ostatnio sukienkę miałam na sobie w zeszłym roku [bo na weselu byłam i musiałam ]

    werkaaa
    mój śmiech jest 'zabójczy'. Tzn. ja się zaczynam śmiać - śmieją się wszyscy naokoło a ostatnio śmieszy mnie byle co... Na szczęście roześmiałam się tylko 1 raz na widok B [ale to było w momencie gdy po raz 3 przeszedł obok mnie w ciągu 5 min]. Ale za to wczoraj aż się popłakałam ze śmiechu i jeszcze wpadłam śmiejąc się na jakiegoś kolesia, normalnie trzeba było widzieć z jakim rozbawieniem na mnie spojrzał Ale czasami mi głupio, jak ktoś np. przechodzi koło mnie a ja nagle wybucham śmiechem bo sobie coś zabawnego przypomnę...

    mustikka
    prawda, piękno jest rzeczą względną. Ale wątpię że B ma aż tak spaczony gust

    pris
    pewności siebie nie mam wcale. Zresztą pewnie to zauważyłaś. Inteligentna (zdaniem znajomych - co do inteligencji emocjonalnej zdania są podzielone) jestem. ale inteligencji nie zobaczy nie rozmawiając ze mną (a raczej inteligentnie się nie zachowuję). co do osobowości i uroku osobistego to nie wiem... Nigdy się w każdym bądź razie nikomu nie podobałam

    Autkobu
    tylko że ja już sama nie wiem co robić... i jeszcze strasznie rzadko go widuję :/

  2. #662
    patka99 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj Beciu
    Wierz mi że mężczyźni, którzy mają coś w sobie mają "spaczony" gust. Spaczenie ich polega na tym, że kobieta oprócz urody (która nie oszukujmy się szybko przemija i nie chodzi mi tu o zmarszczki ) musi mieć również ciekawe wnętrze-> a ty takie masz!! Gdybyśmy miały być zawsze piękne nie mogłybyśmy np. płakać, mieć doła i wcinać lody z bitą śmietaną, być zmęczone po imprezie, jeździć pod namiot (nie można się umalować), przegiąć z winkiem z przyjaciółkami etc. A to jest chyba częścią naszego życia, facet musi nas akceptować takie jakie jesteśmy a nie takie jakie byśmy chciały być inaczej jak się zorientuje jaka jest prawda nas zostawi (dotyczy kompletnych dupków).
    Kiedyś napisałam do przyjaciółki "Gocha właśnie weszłam na wagę i ona mówi że w 30% składam się z tłuszczu . w odpowiedzi wysłała mi sms, którego nigdy nie wykasuję: "Nie wierz w to! 70% uroku osobistego i 30% samej słodyczy" . Myślę że skład osobowy każdej z nas jest taki...

  3. #663
    happysad89r jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Posty
    35

    Domyślnie

    Patka99 to genialne było o tym uroku i słodyczy
    Beciu myśle że oni mają racje. faceci to jest dziwna odmiana człowieka

  4. #664
    Awatar Misio
    Misio jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-02-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    299

    Domyślnie

    A tak, tak, bardzo fajniaste, hihi )
    Linkinko, lepiej jest płakać ze śmiechu niż z rozpaczy, nie?
    [url=http://straznik.dieta.pl/index.php]



    Stary, ale jary wątek Misia

  5. #665
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    widziałam dzisiaj B... znowu wyglądałam strasznie... a on niestety spojrzał na mnie

    z dietą ok, chociaż strasznie ciężko było bo ciągle myślałam o jedzeniu nigdy tak dotąd nie miałam ale silna byłam, przytuliłam się do poduszki i wyłam sobie że chcę frytki... póki co przeszło

  6. #666
    Awatar Felicja
    Felicja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-04-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,027

    Domyślnie

    Ja też to mam... Najgorsze próby przechodzę w sklepach... Oglądam batoniki, szukam czegoś niskokalorycznego i odkładam na półkę... Wyję do jedzenia. Bosz, ale bym poszła teraz do kuchni, powiedziała: mam to gdzieś, zrobiła sobie naleśniki, polała polewą czekoladową... Ale nie! Musimy być twardkie a nie mientkie

  7. #667
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    myśli o jedzeniu udało mi się odgonić. pojawiły się za to myśli o B których za nic nie mogę wyrzucić z mojego pustego łba

  8. #668
    Awatar Felicja
    Felicja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-04-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,027

    Domyślnie

    Beatko, są dwa wyjścia z sytuacji:
    a) zabierasz się za kolesia
    b) dajesz sobie spokój
    Inaczej się zadręczysz.

  9. #669
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    podpunktu b) próbowałam i nie wyszło a co do podpunktu a) to ja nie dość że nieśmiała i zakompleksiona jestem to jeszcze niedoświadczona i nie mam pojęcia co mogę zrobić


    Wczoraj z przyjaciółką robiłyśmy sobie fotki, wrzucam parę żebyście zobaczyły jak obecnie wyglądam przy moich 77kg:

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    nie zwracajcie uwagi na moje głupie miny

  10. #670
    Awatar Felicja
    Felicja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-04-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,027

    Domyślnie

    Skarbie!
    Super się ubrałaś, super uśmiech, super fryzurka! A jak zrzucisz co trzeba to laska będziesz zaje*i&ta!

    Tylko ćwicz, ćwicz, ćwicz, balsamuj zwłoki, będzie super!!!

Strona 67 z 134 PierwszyPierwszy ... 17 57 65 66 67 68 69 77 117 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •