Wątek: walczę o siebie poraz kolejny...

ooo obiadek u mamy !!!
i jak ?
opowiadaj

nio koniecznie trzeba korzystać z towarzyszki )

Nie no na razie wszystko pod kontrolą

Gorzej z ćwiczeniami

wyjeżdżam najprawdopodobniej na 3 dni...

ja też wyjeżdżam ale jeszcze nie wiem czy w piątek czy w sobotę trudny wybór

ja wróciłam.
chusto, gdzie i kiedy wyjeżdżasz?

gdzieś koło morza;/

Chociaz coraz mniej mi się to zaczyna podobać ;/

hejka :*
a jak dietka?

fajnie, ze wyjezdzasz ...
majowka zapowiada sie wyjadowo na forum

No nie wiadomo czy wyjadę... za 2 h się okaze.

Dobra trudno najwyżej jak nie pojadę to będę siedziec w domu i jeździć na rowerze... bardzo mila alternatywa...

Chociaż nie ukrywam, że dwa kółka i kawałek metalowej ramy nie zastąpią mi mojego mężczyzny

Oo, a co się stało, czemu możesz nie pojechać? W końcu jedziesz?

Nie nie jadę. bede siedziec sama. Chłopak sobie pojechał...