-
Kolacja plus jabłko wyszło 350 kcal bo nie było jogurtu a kanapka z jajkiem. Nie wiem dzisiaj mam jakieś ciągotki do jajka;p Ale mnie wiecej i tak ładnie wyszło I jestem z siebie dumna;P Bo wszyscy w domu pożerali dzis pizze... i ona była w piekarniku kusiła wołała a ja twardo nic Pizza zjedzona a ja nie zgrzeszyłam Poza tym nauczyłam sie pic herbate bez cukru i dzis wypiłam trzy. Plus troche wody mineralnej. Ogólem wyjdzie około 1l. Wiem ze mało ale nie krzyczcie. Ilość wody i innych płynów to mój straszny problem. Ale pracuje nad tym jak widac Historia tez dzisiaj jakos mi szłą znajoma mi przyniosła ksiażki z których fajnie mi sie uczy. Obliczyłam ze moze nawet zdaze co nieco sie nauczyc Wiec moze to jakos bedzie A wiecie co jest najlepsze? Moi staruszkowie dzis mają dzien rekreacyjny w ogródku i bede robic kolacje robiłam tez obiadek bo byli w pracy I nic nie podjadłam. Normalnie to ze widze mniej na wadze tak mnie motywuje ze potrafie sie uprzec i nic nie skosztowac. Bo wiem ile to nastepne pół kg mnie kosztowało. I nie chce tego zaprzepaścic. I tak codziennie sobie mówie jak mam wieczornego głoda i naprawde sie trzymam I jest mi z tego powodu tak zajefajnie
-
a tutaj wkleje wam pare moich fotek Tak żeby było wiadomo z kim sie pisze
To studniówkowe troche po retuszu Ale jakoś tak sentymentalnie tez je wkleiłam Wogóle dzisiaj jakaś sentymentalna jestem
-
fajna dziewczyna nic dodac nic ując
aż chyba u siebie też dodam jakaś fotke sa sa sa no ale nie wiem jeszcze
happy ogólnie to tyle mialam do powiedzienia Ci w związku z twoimi postami ale pól wyleciało mi z głowy :P wodą sie nie przejmuj, ja mam to samo, w ogole przestawienie się na wodę z napoji gazowanych było dla mnie nie lada wyczynem. A herbat bez cukru to jeszcze nie piję, narazie ograniczyłam się do jednej łyzeczki to juz sukces. No i tez jakoś nie umiem wlewać w siebie tych płynów tyle ile zalecają i tak ciągle siusiu latam. No ale nie zapominajmy ze płyny są też w tym wszystkim co jemy także bilans sie reguluje
nieskuszeniem sie pizzą gratuluje, przeciez kurcze to pizza kto nie lubi pizzy?
wieczorny głód jest okropny, tez z nim walczę w sposób psychologiczny i powtarzam sobie jak zaklecie - chwila w ustach lata w biodrach, odpusc!
co tu jeszcze.. no jesz super, trzymasz się super 5kg w dół, same superlatywy
tak trzymać
-
Hejka
Widzę ze dzisiaj ładnie idzie i ta pizza brawo
a fotki tez fajne ;p
______
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] -> I Etap
-
śliczna z Ciebie dziewczyna gratuluję silnej woli, ja bym się chyba pizzy nie oparła
-
zdjęcie śliczne, dietka ślicznie no super, oby tak dalej!!!
-
-
Moje gratulacje...cel coraz bliżej .
No i ta wygrana z pizzą..hoho .
Bardzo ładnie dietkujesz...kolega napewno sie tobą zachwyci .
-
Przyjaciel to mi ostatnio na dzień dobry powiedział cześć szczebelek:P a ja muna to że co??? No szczebelek taki od drabiny:P Bez komentarza Ja i szczebelek to tak jak porównać mount everest z pagórkiem Kurcze moja silna wola nie zna chyba nic granic. Rodzinka wszyscy pracowali w ogródku to mnie natchnęło że zrobie im kolacje Szwedzki stól wędlinka serek pomidorek ogórek ale to nic ja mam słabość do jajek w majonezie i tak sobie leżały te jajka posypane słodką papryką i obok majonez... ale nie zjadłam NIC! jestem z siebie dumna)) I czuje taką fajną pustkę w żołądku))) Z moją silną wolą zawsze słabo było a dziś 2 takie sukcesy. Chyba mi się coś w mózgu pozmieniało Bo kiedys bym sie rzuciła i na pizze i na jajka i miała wieczorem ważącego conajmniej 40 kg kaca moralnego
-
CEL I: 90 kg UDA SIĘ!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki