happysad normalnie jesteś cudowna!!!!!! masz silną wole, potrafisz się powstrzymać... normalnie jestem z Ciebie dumna
happysad normalnie jesteś cudowna!!!!!! masz silną wole, potrafisz się powstrzymać... normalnie jestem z Ciebie dumna
Ooo, gratuluję silnej woli. W ogóle to bardzo ładnie z Twojej strony tak kolecję przygotować zapracowanej rodzince. A mnie dzisiaj jakoś tak odbiło i zanim jeszcze się mój Tomuś obudził, to zrobiłam mu kawę i kanapki do pracy. Później mnie pytał, czy bym mu może nie zrobiła kanapuńć, a ja mu na to, że nieeee. Zeźlił się, ale później zajrzał do plecaka i mu przeszło A trzeba Wam wiedzieć, że moje kanapki cała jego praca lubi i czasem od Tomcia wyłudzają )))
Happysad, ja sięnie mogę od samego początku (od kiedy się pojawiłaś wraz ze swoim awatarem) pozbyć wrażenia, że znam Cię skądś....... I teraz, kiedy wstawiłaś zdjęcia (faaaaaaaajne), jeszcze bardziej mam owo wrażenie.......
Sympatyczna z Ciebie dziewoja I ładna w dodatku
Piesek dla Happysad:
hmmm.... w Warszawie mnie jeszcze nie było Czasowo bywam w Poznaniu i w okolicach Gorzowa bo mam tam rodzine Mojego tate kiedyś na śląsk przywiało poznał mame i został)) Może jestem podobna do jakiejś istoty, podobno każdy z nas ma sobowtóra)) A dziś właśnie niedawno wpałaszowałam śniadanko (bum na jajka trwa, ale jutro będą płaqtki więc 350 kcal za mną i czekam na starcie z historią Wogóle napisałam do Akademi Ekonomicznej w katowicach bo miałam pare pytań apropo studiów zaocznych. I żeby sie na nie dostac musze miec 110/200 pkt. Z czego za 100% podstawy można tych punktów dostac tylko 70. Muszę wiec zdac histe na conajmniej 50% i angielski tak jak próbny na 95%. Będzie ciezko, ale to mnie troche zmobilizowało do pracy
Dziewczynki mam niecodzienny problem. Otóż moja waga stała sobie 2 tygodnie. Niedawno ruszyła, ale... w ciągu 3 dni pokazała 1kg mniej. Wczoraj na wadze było 73 dziś 72,6. Nie chce efektu joja... nie jem za mało, nie chodze głodna, nawet wody nie pije tyle ile powinnam. A waga sobie leci na łeb na szyje. Na początku u mnie zawsze szybko spadała ale ten początek to były 3kg do 75 Potem zastuj i teraz w ciągu tygodnia spadło z 75 do 72,5. Co ja z tym mam zrobić? Zostawić i czekać aż sie ustabilizuje i nie martwić czy też zwiększyć poziom kcal?
Najpierw poczekaj, bo może to chwilowe. jak potrwa tydzień, to będzie gorzej. Sama miałam taki problem i nie wiedziałam, czy to dobrze, czy źle, że tyle chudnę, bo w końcu o to chodziło. Ale spadło mi szybko tak z 5 kilo, a teraz znowu jest normalnie, czyli wolno. Ja nie wiem, może niech się wypowie ktoś, kto się bardziej zna....
Happy, byłaś na jakichś koncertach Farbenów? Bo może stamtąd Cię kojarzę? Kurka wodna, może rzeczywiście masz sobowtóra?
też uważam że powinnaś poczekać u mnie największy przeskok to 3 kg na początku a potem 2 kg dwa tygodnie temu. a teraz będzie chyba zastój o ile nie będzie skok w górę
Na ich koncercie jeszcze nie byłam Ja raczej wole festiwale woodstock np Choć teraz znajome organizują koncert na którym zagra Pogodno U mnie w miesteczku wiec pójde Hmm ja mam jeszcze inną możliwość. Kiedyś miałam tutaj konto, jakiś rok temu. Tyle że zapomnialam do niego hasła i założyłam nowe. Może kojarzysz mnie właśnie z tego forum?
P.S a co do szybkiego spadku wagi czekam na informacje bo się martwie, raz przeżyłam jojo i never again!
Ja też nie chcę jojo, za nic w świecie....
Happysad, to chyba po prostu widziałąm Twojego sobowtóra Bo na forum wcześniej nigdy nie byłam.
Zakładki