-
DIETA ANTYCELLUITOWA
Obrazek
1. Twarda reguła: żyj zdrowo i lekko.
2. Dieta ta nie jest do stosowania na chwilę, a raczej jest to sposób na życie.
3. Ogranicz znacznie słodycze i wszystkie fast foody, powodują one odkładanie się tkanki tłuszczowej.
4. Wyeliminuj ze swojej diety wszelkie używki: kawę ogranicz do jednej dziennie, rzuć palenie papierosów.
5. Zmniejsz używanie soli, powoduje ona obrzęki, alternatywą jest stosowanie mieszanek ziołowych typu kolendra, bazylia, estragon czy majeranek.
6. Jedz lekkostrawne potrawy typu: ryby, białe mięso, ryż, pamiętaj przyspieszają tempo trawienia.
7. Potrawy typu sałata, pomidory czy ziemniaki są źródłem potasu i mniejszają obrzęki
8. Jedz dużo owoców i warzyw, przyswajają witaminy i mikroelementy.
9. Wprowadź do swojej diety produkty bogate w witaminę B np. jajka, kiełki zbóż czy drożdże.
10. Jadaj ryby, orzechy, oleje roślinne, oliwę i tzw. miękkie margaryny, są one bogate w kwasy tłuszczowe, które poprawiają metabolizm tkanek z rozwijającym się cellulitem, zapobiegają odkładaniu się tkanki, jak również przyspieszają jej spalanie.
11. Wypijaj ok 2 litrów wody niegazowanej z niską zawartością sodu, wypłukuje toksyny.
12. Jedz dużo owoców i warzyw, przyswajają witaminy i mikroelementy.
13. Posiłki staraj się jadać regularnie 4-5 razy dziennie o stałej porze w niewielkich ilościach
14. Pij zieloną herbatę, ma działanie przyspieszające trawienie.
Bardzo ważnym składnikiem diety antycelluitowej jest błonnik. Ma on dwie postacie:
- rozpyszczalnego w wodzie, który spowalnia wchłanianie tłuszczu. Występuje w cytrusach i jabłkach
oraz
- nierozpuszczalnego w wodzie, chroniącego przed zaparciami. Pokarmy w których występuje to: ciemny ryż, grube kasze.
skopiowane z portalu obcasy.pl
-
Dieta antycellulitowa:
Najodpowiedniejszą jest dieta wysokobiałkowa, unikanie tłuszczów zwierzęcych i węglowodanów. Białko znaleźć można w roślinach strączkowych, białym chudym serze, jajach. Unikać należy kurczaków, gdyż wiele z nich jest karmionych hormonami a te z kolei mogą wywołać cellulit nawet u mężczyzn. Wskazane jest przy tym jeść dużo owoców i warzyw.
źródło: badz.pl
-
Felicjo
i tak uważam ze ważysz odpowiednio, powinnaś chyba bardziej położyć nacisk jak sama piszesz na redukcję cellulitu i ew umięśnienie ciałka, oczywiście nie do przesady i będzie super
-
Felicjo, widzę ze bardzo zalezy Ci na pozbyciu cellulitu :P z reszta jak kazdej z nas ja mam kilka patentów, których sie trzymam i które się bynajmniej w moim przypadku sprawdzają. Wiadomo cellulit to trudny przeciwnik, dłuuugo się z nim walczy i nie zawsze efekt jest taki jaki byśmy chcieli. Ja robię sobie conajmniej 2x w tyg. peeling ciała, codziennie przy prysznicu lub kąpieli szoruję uda, brzuch i pośladki szorstką stroną gąbki oraz szczypie, oczywiście nie za mocno :P nie przepadam natomiast za naprzemiennym prysznicem a również ujędrnia ciałko sól morska dodana do kąpieli również ujędrnia ciałko. Po takich zabiegach stosuję krem. Wierz mi, warto zainwestować w jakiś dobry kremik jeśli prowadzimy dietę i ćwiczymy. Widze po sobie różnicę. Uzywam eveline termoaktywnego
Ja niestety mam jeszcze gorszy problem którym sa rozstępy i to już bardzo stare rostępy na ktore już nic nie poradze okropnie to wygląda szczególnie kiedy się opalę, białe bruzdy po prostu zucają się w oczy.
no ale nic działajmy nad tym co mozemy jeszcze zmienić a zaakceptujmy to czego nie
pozdrawiam
-
Hmm, no przedmówczynie mają rację - ważysz idealnie, wymiary masz boskie, więc... o co chodzi? Jeśli chodzi o cellulit i poprawienie formy, także skóry, to zadbaj po prostu o TREŚĆ diety, a nie kalorie. Raz dziennie zestaw BicMac to też 1000kcal i syci nieźle - ale brzmi jak przepis kretyna na schudnięcie.
Jeśli chodzi o naprawianie cellulitu to znam świetny przepis - kupujesz najtańszą, najzwyklejszą kawę mieloną - nie rozpuszczalną. Pod prysznicem nalewasz sobie porcję żelu pod prysznic w zagłębienie dłoni, posypujesz obficie kawą, żeby się zrobiła taka paćka-błocko. I tym potem energicznie masujesz całe ciało - dobrze miec kabinę pod prysznicem, bo paćka brudzi spektakularnie Zmywasz to potem i smarujesz konkretnie balsamem. I cieszysz się z gładziuchnej skóry.
Przede wszystkim - wygładza, bo mielona kawa działa jak piling i efekt jest ponad wszystkie pilingi kupne.
Po drugie - kofeina przyspiesza spalanie tkanki podskórnej
Po trzecie - good bye cellulite
Stosować co dwa-trzy dni.
Aha, jest jeszcze opcja (poszukać by trzeba starego wątka margolki, schudła kilkadziesiąt kilo i musiała intensywnie dbać o skórę, żeby nie flaczeć) wymieszać olejki z kawą, nasmarować całe ciało, zafoliować się na mumijkę folią spożywczą i pod kołdrę Po pewnym czasie wszystko się ładnie rozgrzewa i pomaga spalać, centrymetrów ubywa, skóra gładka i cellulit się zmniejsza. Warto spróbować.
Dlaczego nie polecę soli - wysusza, podrażnia, jak ktoś ma wrażliwą i suchą skórę (jak ja) to więcej z tego krzywdy niż pożytku.
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
Dzięki dziewczyny!
Numery z kawą są mi bardzo dobrze znane, mam nawet w kuchennej szafce "kogutka" kupionego kiedyś z wielkim postanowieniem, że będę się tym peelingować. Jednak nigdy nie wytrwałam w takich postanowieniach. Ale spróbuję kolejny raz. Kusi mnie ten termoaktywny kremik z eveline. Lubię grzejące ustrojstwa
-
też dziś się zastanawiałam nad eveline ale na razie się wstrzymałam bo mam jeszcze poprzednie dziadostwo, które piecze ale skóra jakby gładsza była
-
Ja się muszę wstrzymać jeszcze 1,5 tyg, bo mi 120zł zostało
Ale pocieszam się faktem, że rozmroziłam lodówkę i uzyskałam zgodę współlokatora na wywalenie zalegającego-Bóg-jeden-wie-ile żarcia z zamrażalnika. Lecę za chwilkę na zakupy, kupię sobie mrożonki na zapas
-
Hej Felicjo. A gdzie Ty się Kochana podziewasz? Jak dietka,ruch? Ja znowu 700 gram zrzuciłam, czyli ogólnie w ciągu tygodnia ubyło mi 2,5 kg Co za radość. Napisz co u ciebie? Pozdrawiam gorąco.
-
Hej dziewczynki
Oj zaszyłam się z mężczyzną i dopiero teraz go wyrzuciłam z domu
Oczywiście, jak się szło spodziewać, musiałam wczoraj z nim zjeść kolację nr2 (ale uff, o 19, nie 22) w postaci jajecznicy i kanapek, a na śniadanie dostałam kanapki z extra masłem (nie smaruję chleba zwykle bo niestety ale wolę te kalorie zjeść w innej postaci).
Wczorajszy bilans:
X Kefir naturalny Bakoma średnio 100g 2,3 128,80
X chleb slonecznikowy mój kromka 30g 2 120,00
X Ser żółty Salami pełnotłusty plasterek 15g 2 92,00
X Pomidor szt. 200g 0,5 17,00
X kawka mala porcja 250ml 1,5 33,75
X marchew z groszkiem mrozona porcja 100g 2 76,00
X Brokuły surowe średnio 100g 3 99,00
X chleb slonecznikowy mój kromka 30g 2,5 150,00
X Polędwica drobiowa plasterek 12g 2 24,40
X maslanka warlubska opakowanie 100ml 3 156,00
X Jajko sadzone sztuka 60g 2 186,00
X chleb slonecznikowy mój kromka 30g 1 60,00
X Polędwica drobiowa plasterek 12g 1 12,20
X kawka mala porcja 250ml 1 22,50
Masło Ekstra łyżeczka 10g 0,5 39,50
W sumie kalorii: W sumie kalorii: 1 217,15
Więc w zasadzie jest bardzo dobrze. Przy 1200kcal czuję się super. Nie kombinuję już poniżej.
Dziś śniadanko dość kaloryczne, ale nie powiedziałabym, żeby jakoś strasznie ciężkie i nieudane:
kawka mala porcja 250ml 1 22,50
X kawka mala porcja 250ml 1 22,50
X chleb slonecznikowy mój kromka 30g 3 180,00
X Polędwica drobiowa plasterek 12g 3 36,60
X Ser żółty Salami pełnotłusty plasterek 15g 1 46,00
X Pomidor szt. 200g 0,5 17,00
X Masło Ekstra łyżeczka 10g 1 79,00
W sumie kalorii: 403,60
Szczęście mam niesamowite, że ON też ma hopla żywieniowego, stara się zdrowo odżywiać, uprawia sport regularnie (nie to co ja ) więc go moje fanaberie pt. nie zjem tego ciastka bo ono ma więcej "E" niż czegokolwiek innego go nie dziwią. Generalnie rano odstawiliśmy ważenie, mierzenie (jednak mam 160cm, nie 162 jak z moich pomiarów wynikało) i pogadankę na temat diet i ćwiczeń. Ustaliliśmy sobie, że jemy jak najwięcej warzyw jak się da, nie jemy po 20stej i takie tam (niby nic nowego, ale wymiana doświadczeń i motywacja pozytywna). Cieszy mnie też fakt, że mogę się go poradzić odn. ćwiczeń - jakie wykonywać, jak je wykonywać, co jeść przed co po...
Jednym słowem: ACH!!!
PS> wieczorem idę z psiapsiółką do kina, więc teraz szybciutko machnę moją A6W, potem obiadek (zupka z mrożonki) i do nauki (mam koloqium z ang w przyszłym tyg).
KAZETKO gratuluję Ci serdecznie sukcesu!!! Tak trzymaj!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki