-
Gratulacje!!!
Świetne wymiary przy Twoim wzroście! I wzorowy tłuszczyk!
A teraz rzeźbimy, a będziesz cudem natury
-
heh dzięki
własnie troszkę sobie pocwiczyłam po tym dwutygodniowym zastoju. jejku. o ile przed przerwą robiłam np. 60 nożyc bez przerwy, to teraz zrobiłam 10 i mi nogi padły. ale nic to. wiadomo, ze kondycja spadła. na pewno bedę miała jutro zakwasy, ale przynajmniej poczuję, ze coś zrobiłam teraz pocwiczyłam 20 min. wieczorem powtórzę to samo. nie mogę się jeszcze za bardzo wysilać, bo na razie dość szybko się męczę.
-
60 nożyc a to ćwiczonko zdaje się bardzo dobre na dolne miesnie brzucha. a ja wlasnie mam taki dziwny brzuch ze nierównomiernie mi się tłuszczyk odkłada. mam taka jakby fałdke odstajacą pod pępkiem ;/
dobre zalozenia, świetnie Ci idzie co tu duzo mowic :P jak Felicja powiedziala - cud natury
-
nie wiem co powiedzieć na taki potok komplementów
ja się w tych nozycach wyćwiczyłam jak robiłam serię ćwiczeń na talię z neta. A pamiętam, że w liceum ledwo to zaliczałam .. czyli miałam formę taką jak dziś
ale teraz mam samozaparcie i jestem dobrej myśli.
ja też muszę wyrzeźbić brzuszek, ale to nigdy nie było moją mocną stroną, więc skupiam się głównie na udach i liczę, że przy hula-hop i brzuszkach cośtam ruszy. A6W anie 8minABS zdecydowanie nie są dla mnie:/
-
ok. mam na koncie jakies 750 kcal i jeszcze tylko kolację o 18.30 w planach (175 kcal).
trochę dziś zaszalałam, ale w granicach rozsądku.
śniadanko:opisane wcześniej kanapeczki, 2 śniadankoółtora jabłka, obiad: 170g filetu z kurczaka z sałatką z półtora pomidora z jogurtem i plastrem fety light, na deser jabłko.
to szaleństwo to jabłka. dużo. ale no trudno. w kopenhaskiej też były w menu, więc organizm nie jest w szoku
jestem najedzona jak dawno nie byłam
-
jestem z ciebie dumna naprawde oby tak dalej kochana gratulacje a jak samopoczucie
-
hmm.. samopoczucie o dziwo nie jakieś rewelacyjne. jak już zniknął ten zelazny reżim, to muszę się wykazywać dużo większą siłą woli, żeby się nie rzucić na jedzenie. dziś dobiłam do 1000, takze jest ok, ale boję się czy to nie za dużo po kopenhaskiej
mam zabójczą ochotę na piernika!
-
cześć dziewczyny,
już jestem po wieelkim śniadanku i przed ćwiczeniami.
buro jest na dworze, toteż nie tryskam energią, ale mimo to muszę się wybrać na zakupy i uzupełnić zapasy.
muszę sobie kupić czekoladę bez cukru, bo umrę jak nie zjem chociaż kosteczki.
i jakiś słodzik. jak będzie, to kupię ksylitol, bo on jest naturalny. pochodzi z brzozy chyba..
no nic.
miłego dnia
-
ja uzywam tak dla chorych an cukrzyce ma tylko 0,01 kalorie fajny jest a propo piernika wywal spal i potem zakop bo kusi
-
zjadłam piernika
jednego, ale zawsze jestem słaba.
zmieszczę się w 1000, ale z tym cholernym piernikiem na koncie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki