Oczywiscie lepsze musli niz pajdy bialego chleba z tlusta kielbasa.
Dziewczyny... brak checi by sie ruszyc sprzed komputera. A powinnam pocwiczyc. No coz... moze przynajmniej pojde na spacer z psem... albo pobiegam...
Oczywiscie lepsze musli niz pajdy bialego chleba z tlusta kielbasa.
Dziewczyny... brak checi by sie ruszyc sprzed komputera. A powinnam pocwiczyc. No coz... moze przynajmniej pojde na spacer z psem... albo pobiegam...
Skąd ja to znam? Moja mama się tym zajada JA też tak jak już pisałam u siebie odpędziłam tego diabła i nie dałam się- poćwiczyłam. Widocznie taki dzień, że nic się nie chce.Zamieszczone przez Dymka17
Verdiah a ja wlasnie nie moge tego lenia odpedzic, Chyba jest silniejszy...
Na dodatek wypilam przed chwila sok z wisni... na szczescie bez zadnego cukru, tylko z samych wisni. Ale za to tak sie nim opilam ze brzuch mam jak balon Z pol litra to grubo wyszlo, jak nie wiecej... masakra
A tam.. jak bez cukru to się nie masz czym martwić, niech idzie na zdrowie Ja się w tym roku obżerałam i truskawkami i czereśniami i jabłkami i widzisz, że mi to nie zaszkodziło, więc oby więcej takiego obżarstwa:P
Taaa... niby witaminki itp. Tylko brzuch teraz taki wydety. Watpie ze do jutra zejdzie mi ten balon. Chyba zaczynam marudzic. Dobra, daje sobie teraz kopa w d*pe i ide na spacer. No
Zaglądam w poszukiwaniu dietkowej inspiracji (dopadło mnie jojo, potrzebuję silnej motywacji) i w szoku jestem - śliczne rezultaty Dymeczko! Talia 66 cm
Sokiem się nie przejmuj, podobno wiśnie bardzo zdrowe są. Jeśli był to sok naturalny, a nie farbowane sklepowe cholerstwo to nic Ci to na dietę nie zaszkodzi.
Hej, mam nadzieję, że przegoniłaś lenia? Trzymam kciuki, powodzenia!
Felicjo soczek byl naturalny, bez zadnych konserwantow. Babcia prosto z wisni z ogrodu go wycisnela. Wiec moze rzeczywiscie nie ma sie czym przejmowac... btw. zaraz wskocze do Ciebie na watek
lili213 zmobilizowalam sie i pobiegalam. Co prawda nieduzo bo 15 min tylko ale za to jakim tepem... I od razu zaznaczam ze nikt mnie nie gonil Chociaz chwilami sie tak czulam :P Po biegu myslalam ze pluca wypluje z cala ich zawartoscia :P
dymeczko,
zapraszam na nowy wątek w pamiętnikach odchudzania.
heh ja za moją mamę też się wzięłam , lekkie jedzonko dużo ruchu i jest już -2kg, więc 3mam kciuki za Twoja misje Dymko
no i wiedziałam że się zmobilizujesz to jakiegoś ruchu , chociaż przecież była srano na basenie , a jak z pracą idziesz jeszcze ? czy był to już ostatni dzień?
Zakładki