Wątek: Kolejna grubaska potrzebuje pomocy :) Uwaga fotki - str 33

Ja za każdym razem, kiedy odpowiem pytającemu, że studiuję matematykę, słyszę pytanie: i co, będziesz po tym nauczycielką? Póki co nie mam takich zapędów, a że już 4 lata studiuję i mnie nadal nie ciągnie, to chyba nie pociągnie. Nie wyobrażam sobie pracy z dzieciakami, przerażają mnie . Chociaż ponoć ogólnie nauczyć umiem, bo korepetycje dawałam i znajomych douczałam - ale to co innego ludzi w swoim wieku, dorosłych, niż dzieciaki.. no nie mogłabym chyba.

A Ty nie podchodź tak sceptycznie do sprawy a nuż się uda. Trzeba być dobrej myśli, to los sam się do nas zwróci z propozycją. Zobaczysz, będzie dobrze.

Heh, napisałaś to o długim siedzeniu w pracy, a ja to się właśnie dzisiaj zasiedziałam na 10 godzin.. ale do willi i samochodu to mi bardzo daleko.

Myślę, że najważniejsze jest, aby odczuwać przyjemność i satysfakcję z tego, co się robi. Jeśli takową będziesz miała z pracy w szkole - to jest to. I tyle.

A jak Ci idzie chudnięcie?

Pozdrawiam, C.

To nie do konca jest tak, ja tez nie wiem, czy chce uczyc w szkole... Prawde mowiac nigdy tego nie robilam, bo praktyk tez nie zrobilam tylko sobie zalatwilam. Bo moja pierwsza specjalnoscia jest kulturoznawstwo. I tak wlasciwie najbardziej chcialabym pracowac w jakiejs placowce kulturalnej, alebo w urzedzie miasta w wydz kultury albo promocji regionu itp. Tyle ze na 4 roku mi odbilo i zrobilam zaocznie podyplomowke z przygotowania pedagogicznego. No i teraz w ciagu 5 lat musze zrobic staz w szkole (1 rok) bo inaczej to mi przepadnie. A zwazywszy na to, ze kosztowalo mnie to 3500 zet nie chce do tego doprowadzic. W sumie chce tez sie przekonac, a noz widelec mi sie ta praca spodoba i zostane na dluzej w szkole. Nie wykluczma poki co zadnej mozliwosci.

Na razie niestety z chudnieciem nie najlepiej. Ale z drugiej strony moze to i dobrze - juz teraz wiekszosc ciuchow jest mi luzna a kompletnie nie mam kasy na nowe. No i poki nie mam pracy nic nie kupie nowego....

Jakis mam dzis nieciekawy nastroj. Nic mi sie nie chce. Przyjechalam do rodzicow, ale oni pojechali na weekend nad morze. Przyjechala za to moja siostra z chlopakiem. Moje Misio byc moze tez dojedzie. Hmmm, w sumie wolna chata mozna by cos pomyslec "', Tyle ze ja juz chyba jestem za stara na tego typu imprezy, jakos mi sie nie chce.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Dorzucam zdjecie z chrzcin Zaraz tez poszukam jakiejs fotki calej mojej nieszczesnej figury

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

No a to cala ja. Glowe wycialam bo mam straszna mine... Ogolnie jestem cholernie niefotogeniczna i nie znosze zdjec... Ta fotka jest z wielkanocy zeszlego roku ale od tego czasu w sumie niewiele sie zmienilo. Tzn przybylo mi kilka kg ktorych sie ostatnio pozbylam wiec wychodzi na jedno. A zjestem ciekawa waszych wrazen Wiem wiem, jestem brzydka i gruba ale w koncu odwazylam sie i sie ujawnilam To moje program autoakceptacji

hej dziękuję za wizytę u mnie obejrzałam zdjęcia i jestem pod ogromnym wrażeniem, świetnie wyglądasz

Monique jakiego masz pięknego bobaska
A tak swoją drogą Kochana to Ty również już dużo osiągnęłaś. Gratuluję.
Trzymam za Ciebie kciuki, będę do Ciebie zaglądać

Hehe, to nie moje To moj bratanek Ale teraz jest duuuuzo wiekszy Ale nadal najkochanszy na swiecie

Dopadla mnie bezsennosc, od rana siedze w przy kompie, grzebie w necie i oto co wygrzebalam:

„O bracia poloniści, siostry polonistki! Sto trzydzieścioro było nas na pierwszym roku. Myśleliśmy, że nogi Boga złapaliśmy, że oto nas przyjęto do szkoły poetów . Szkoła poetó, dżizus, k****, ja p******. Przez pięć lat stron tysiące, młodość w bibliotekach, a potem bida, bida i rozczarowanie, a potem beznadzieja i starość pariasa i wszechporażająca nas wszystkich pogarda władzy od dyktatury aż po demokrację, która nas kałamarzy ma za mniej niż zero. Dlaczego władza każdej maści ma mnie za nic, czy czerwona czy biała jestem dla niej śmieciem. K****. Pod każdą władzą czuję się jak kunedl. Czemu nie jestem chamem ze sztachetą w ręku? Ktoś by się ze mną liczyłgdybym rzucił cegłą. A przeciez stanowimy sól ziemi, tej ziemi. Mimo że nie jesteśmy prymitywną siła, dyktaturami zawsze wstarąsają poeci. Wtedy nas potrzebują zrozpaczone masy, które nie widzą dalej niż kawał kiełbasy, które nie widzą dalej...."

To oczywiście manifest polonisty z "Dnia świra". A ja po 5 latach filologii polskiej dokładnie tak się czuję...

Ale przystojniak A i ty fgurke masz calkiem calkiem
Milej soboty

Dzień dobry

Monique ja nie zauważyłam wczoraj tego zdjęcia wyżej, gdzie nie zasłaniasz twarzy, masz piękną buźkę kochana i na figurkę też nie narzekaj bo laska z Ciebie

Miłego dzionka Ci życzę