Awersjo wlasnie o tobie pomyslalam piszac ze przestalam sie wazyc! Tak wiec dzis z rana stanelam na wadze i uff nie jest zle ale i tak walka trwa i UWAGA!!! Bylam dzis w pracy i NIC slodkiego nie tknelam!!! Jupiii po raz pierwszy odkad tam pracuje a to juz dwa miesiace! Ani kawalatka ani kesa nic! Moj maly sukces na dzis
Kiteku ja tez zawsze chcialam schudnac i jak sie zapisalam na strone dieta.pl z zamiarem schudniecia to wazylam jakies 52kilo i to bylo za duzo dla mnie! Cholerka teraz marze o takiej wadze... tak to z nami babami jest