17Lubią to
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Berni....o tak przygotowywanie pojemniczków bywa męczące bardzo. Ja tak miałam, ze namawiałam motywowałam, w końcu sam podjął decyzję o diecie. Ucieszona niezmiernie tym faktem z zapałem szykowałam mu jedzonko....raz.....drugi....trzeci..... okazało się, że potrzebuję godziny czasu rano, żeby to ogarnąć wszystko....masakra Do tego ciągle brakowało jedzenia, a to sałata się skończyła, a to pomidory.....zdecydowanie wymaga to przeorganizowania systemu Ale też z drugiej strony to to trochę branie odpowiedzialności za jego decyzję, bo mnie bardziej zależało na jego diecie, w efekcie szybko to szlag trafił.
U mnie tak średnio. Codzienne wpada coś niedozwolonego. Niby kurde nie jakoś dużo ale jednak. Bardzo mi się to nie podoba. Jeśli mój P. dziś nie weźmie się za wagę, sama ją k**** rozkręcę, a jak nie naprawię, to kupuję nową. Mam to w d**** potrzebuję weryfikować efekty swojego postępowania.
Poza tym starzeję się :P Zbliżają się moje urodziny i niestety zmienia mi się cyfra z przodu. Bardzo mnie to drażni. Znajomi oczekuję imprezy i świętowania, a ja nie mam ochoty świętować kolejnej dekady swojego życia....
Pogoda paskudna. Mam dziś podły nastrój stwierdzam
Mazda.....ileż ja bym dała za taką wagę.....k**** co się ze mną dzieje....
ah idę stąd bo marudzić zaczynam
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
awersja tzn 30-stka? Ja stwierdziłam, że teraz z 3 z przodu mi lepiej niż z 2-ką :P A świętować to nigdy nie świętuję, szkoda mi kasy, której i tak mało na to aby ktoś się najadł i napił haha. Zresztą córa za 2 tyg ma urodziny, mąż też, syn imieniny i Dzień Babci i mój brat z bratową imieniny - masakra. Bratu i bratwoej zestaw do sushi kupię bo ona lubi robić to może kiedy zrobi jak wpadniemy haha.
Dla córy mam prezent już od grudnia, syn to nie wiem co - zero pomysłu a mąż chyba kurs angielskiego taki na płytach w pakiecie bo chce się podszkolić. Ale skąd to nabrać?????
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Awersja, nie przesadzaj, to nie jest jakiś mega wyczyn dla Ciebie taka waga, jak moja. Poza tym BMI i tak masz prawie identyczne.
Co do imprezy z okazji trzydziestki to powiem tak - ja uwielbiam imprezy i zorganizowałam ją nie tyle dla znajomych, co dla siebie A z kasą, wiadomo, zawsze na coś brakuje...
Poza tym, podobnie, jak Gaja, lubię swoją 3 z przodu Jest bardzo dożo pozytywów i człowiek naprawdę bał się tego progu przekroczyć a tak na serio, to zupełnie nic strasznego. Poza tym, skoro lubisz siebie i swoje życie, jako dwudziestodziewięciolatka to z pewnością nic nie zmieni się po tym dniu, w którym przekroczysz magiczną trzydziestkę - też będziesz je lubiła
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Oj tam, to będzie tylko drobna zmiana kodu nie ;p Poświętować zawsze można kolejną 18tkę z rzędu
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Dziewczyny.....nie tak głośno i oficjalnie....rany boskie.... :P hehe
Tak serio to wiem, ze nic się nie zmieni, ale świadomość, ze się starzeje mnie dobija, świadomość tego, ze mam 30 lat, a nie mam dzieci, męża, stabilnej pracy.....od 7 prawie lat jestem w związku bez ślubu.....k***** a do tego pstro mam w głowie i sprawdzają mi dowód w monopolowym :/ jestem psycho, psycho z 30 na karku! Powinnam być poważniejsza, myśleć, nie wiem rozsądniej, bardziej przyszłościowo i przestać się w końcu uczyć (w sensie szkoły, studiów, specjalizacji) a ja pojeb**** mam jeszcze gdzieś z tyłu głowy, że jak poukładam sobie to i owo i dokończę specjalizację, to chciałabym jeszcze jedną szkołę skończyć....5 letnia!!!!! Jestem poje**** do reszty
Ah..... co do imprezy to guzik z tego wyjdzie, bo w sumie nikt nie może się spotkać Albo nie ma ich w Częstochowie, albo jakieś plany już są..... trochę mi przykro z tego powodu, no ale trudno się mówi!. z 23 na 24 będzie impreza integracyjna z pracy nie oficjalna, bo sami se zorganizowaliśmy w lesie na wsi i tak się zastanawiam czy wtedy nie postawić czegoś i nie poświętować, w końcu tydzień w tą czy w tą?
Aczkolwiek nie tak sobie to wyobrażałam No trudno, gdy wybije ta godzina i ten dzień, przygotuję romantyczną kolację i poświętujemy we dwoje, t też ma swoje plusy
z dietą tak no średnio.....w dalszym ciągu. Waga stoi nie naprawiona, a ja mam tylko 40 zł w portfelu do końca m-ca a raczej do 10 lutego to będzie długi m-c.......
Do tego w sobotę do Poznania jadę. Jestem taka zła, ze szok, bo zlikwidowali mi wszystkie połączenia pkp już nawet nie mówię o tych z Częstochowy, ale z pobliskich miejscowości, np. Lublińca. Z blablacar tez nikt nie jedzie.... nie wiem no nie wiem co to będzie, mam jeszcze 5 zjazdów (i koniec alleluja!) w mordę jeża....
Marudzę co?? Chyba mi okres idzie....nigdy nie wiem kiedy mam.....jestem nierozgarnięta.....a mam 30 lat....
Dlaczego do k**** tu jest tak mało osób???? Kiteku??? Willex, znów uciekłaś? Co się dzieje?? Scyzoryk???? przywołuję wszystkich tych co byli a ich nie ma!!!
Idę do pracy, bo dziś jest kierownik, podobno się stęsknił i chce pogadać.....aż się boję.....o to też jestem zła, bo myślałam, ze wyskoczę do ośrodka, moja podopieczna ma dziś urodziny i świętuje rok trzeźwości, rok w terapii.....a mnie nie ma.... ah....
dobra ja tu gadu gadu a czas ucieka. Niech moc będzie z Wami!!!
PS. Gaja fajne pomysły na prezenty. Sushi...właśnie ostatnio zastanawiałam się czy to jest dobre, bo tak dużo o tym się mówi, a ja nigdy nie jadłam....surowa ryba niespecjalnie do mnie przemawia... A syn ile ma lat, bo zapomniałam?
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
W końcu strata! dziś na wadze 62,5 kg )) Po sześciu dniach takiej samej wagi, w końcu zjechałam
Awersja, masz rację, strasznie tu cicho... niby Nowy Rok, nowe postanowienia... a tu jakaś cisza...
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Mazda gratki i zazdroszczę, bo moje BMI wcale nie jest podobne do Twojego, nie wiem czy wiesz, ale waga suwakowa już dawno nie jest aktualna.... porosłam tłuszczem....
Ale mój ukochany Misiu Pysiu naprawił mi wagę!!!!!!!!!!!!!!! W końcu!!!!!!!!!!!!
Ale zważę się chyba w poniedziałek dopiero.... mam lęki
A ja wczoraj miałam fajne zdarzenie. Pojechałam do Play i T-mobile, żeby zapytać o ofertę, bo muszę zmienić operatora i pani w playu zapytała.... uwaga uwaga...... czy mam ukończone 21 lat!!!! Zważając na zbliżające się 30 urodziny to był najpiękniejszy prezent za co ślicznie jej podziękowałam
ah....
tym pozytywnym akceptem życzę miłego dnia
PS. Wczoraj zeżarłam jednak tą pizze, ale cały dzień pięknie trzymałam dietę. Mam nadzieję, ze zaspokoiłam swoje pragnienie i teraz spokojnie będę mogła wrócić do zdrowego odżywiania. Hm....orientuje się ktoś ile pizza ma kcal?? Bo, ze duuuużooo to wiem.....
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
hej!
Zależy z czym i na jakim cieście na tej stronce 'ile waży', podaja że 150 gm kawałek ( spory trójkąt na cienkim cieście) ma ... 365kcal. Ale jak pokazują margheritę wielkości dużego talerza( 235 gram) to cała ma 620kcal. Z tymi gotowymi to cholera wie co tam dają Ale tak wychodzi że ok. 200-250 kcal za 100 gram. Generalnie tragedii nie ma. Jak to potraktujesz jak obiad/ kolację , które też mają po 600 kalorii to pełen looz ( nie ma to jak skuteczna racjonalizacja...)
w końcu wczoraj poćwiczyłam- al na luzie, ponad 20 minut rozgrzewki+ level 1 Jillian. Po ostatniej przygodzie stwierdziłam, że nie ma się co rzucać na cięższe ćwiczenia, bo sobie krzywdę zrobię i będzie znowu kłopot.
Dieta OK- tylko mogłam darować sobie wieczorem 20g orzeszków ( )
U was też taka wiosna???
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Oj, Awersja nie wnikaj ile tych kcal. Wszystko jest dla ludzi. Tylko wiesz, z umiarem A z tym u mnie przynajmniej bywa problem, haha.
Poza tym, nie bój się wagi! Wagi mają to do siebie, że na nas nie krzyczą! I w zasadzie nie wiem czy jest to plus czy minus...
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Co to za kierunek pięcioletni? Pisz, pisz szybko I nie, nie jesteś po****na ;p
I serio? Już 7 lat razem. Łał. Jak cię to pocieszy to ja na karku niedługo już 23 a jakiegoś sensownego mężczyzny przy boku brak. Niedługo trzeba będzie załozyć worek na głowę i za ojczyznę
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki