A ja mam jutro pogrzeb babci buu
Trzymajcie się, pewnie wpadnę wieczorem, albo nie .....
Hej, hej
ja wczoraj 1000 przysiadów, trening na wewnętrzna partię ud i ramiona pilatesowo Do tego ponad 10 km dreptusiem szybkim z psem
Dziś bieganie
Ja nadal czekam na @, jest blisko bo ciągnie mnie do żarcia :P Wczoraj byłam u ginki na cytologii i zaproponowała mi antykoncepcję Nuva Ring ale nie wiem tak naprawdę czy chcę znów wracać do tych hormonów, fakt cera po nich u mnie jak marzenie, nie ma zbierania wody w organizmie itp ale włosy garściamy mi wypadały już :/
Pynia trzymaj sie <3
Gaja podziwiam....dzien w dzien cwiczysz i to nie malo. Naprawde mega gratulacje
Ja to ten tydzien zupelnie zawalilam treningowo
Tylko Poniedziałek zenujacy bieg z przystankami co chwila a pozniej nic a nic...
Ale koniec z tym
Dzisiaj jade z Mel B i nie ma.przebacz a jutro rano wstaje na bieganie. Koniec.z lenistwem koniec z wymowkami!!
Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
Waga 59,0
Bieganie kwiecień -100 km
Czołem
Pynia wyrazy współczucia, trzymaj się!
Gaja......jak Tobie się chce...?
Ja Retsina ten tydzień też zawaliłam, najpierw miałam mega zakwasy, a później bolącą nogę, jednak być może to tylko wymówki bo z dietą też kiepsko.
Dziś wracam do pionu, choć idę na imprezę. I to taką konkretną. Ale rozważam, żeby zwinąć się o przyzwoitej porze nie przsadzając z alko i jutro rano iść po prostu pobiegać. Musiałabym zrobić to bardzo wcześnie bo ma być upał....no a jak wypije i późno wrócę to nie mam szans. Znowu. K**** Zła jestem dziś na siebie, wczoraj zresztą też ciężki dzień miałam. No i w dalszym ciągu nie mam kostiumu. A nie bardzo mam ochotę cokolwiek przymierzać i patrzeć na efekty w lustrze..... eh
Nie smęcę tu, idę się szykować na jazdy. Ostatnie w tym tygodniu, dzięki bogu...
Awersja trzymam kciuki za jazdy i zycze mistrzowskiego parkowania
Ja dzisiaj kryzysowo
Czuje sie jak wielki balkon brzuch mi.wyskoczyl na.kolana. Nic nie chudne. Bola mnie cycki. wkurzają mnie moje wlosy.. Musze isc do fryzjera..i wogole wygladam.jak sto nieszczęść... A i jeszvze nie mam.ubran
Kompletnie nie.mam w czym chodzić. Amen
Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
Waga 59,0
Bieganie kwiecień -100 km
Dziewczyny uwierzcie mi, że bardzo często mi się nie chce :P Np dziś w planie bieganie a ja siedzę i myślę sobie, że mam lenia i wolałabym siedzieć w domu Niestety odkładanie na później nic nie da a tak mam jutro wolny dzień
edit: 7 km wybiegane
Ostatnio edytowane przez gaja81 ; 12-06-2015 o 19:13
Jadlospis
Butelka kefiru 400 g
Salatka z brokulem kurczakiem kukurydza i feta
Truskawki 100 g
Serek wiejski z powidlami
Trening pobiegane 5 km
Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
Waga 59,0
Bieganie kwiecień -100 km
Hej dziewczyny, ale się wyspałam musiałam odespać cały tydzień i jestem teraz pełna energii i pozytywnego nastawienia do diety (taka odmiana hehe). Może dlatego, że znów mam minimalny spadek wagi i jakoś czuję, że zaczynam znów ogarniać porcje i to co jem. Wczoraj niestety bez treningu, ale to dlatego, że wolałam zwyczajnie się zregenerować
Wczorajsze menu:
1) jogurt naturalny (mały) 2) grahamka, wyciskany sok jabłkowy 3) jogurt naturalny, 2 nektarynki 3) pomidor 4) makaron pełnoziarnisty z truskawkami, łyżka jog. greckiego
Awersja i jak tak Twoja ostatnia jazda? ja nie mam prawka i czuję się z tym jak kosmita, bo rodzina na każdym kroku jest tym ogromnie zdziwiona (tak to nazwijmy ). Wiem, że dobrze je mieć, ale czuję, że się kompletnie do tego nie nadaję, nie ciągnie mnie, a może zwyczajnie się boję (?) No nic to, może kiedyś też się zdecyduję.
Miłej soboty!
Heja.... No ja tez pospapal dzisiaj...obudzilam się jakies 10 minut temu.. Zapowiada sie upal wiec Zaraz rozkladam lezak na balkonie i zaczynam opalanie. A wieczorem lece w miasto
Milego
Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
Waga 59,0
Bieganie kwiecień -100 km
Zakładki