gaja petardo brawo )
Menu na dzisiaj
1)2 kromki z powidłami śliwkowymi
2) koktajl- kefir, suszone śliwki , suszone figi siemie lniane platki owsiane
3) salatka (ziemniaki szynka rzodkiew,ogorek malosolny)
4) serek wiejski
gaja petardo brawo )
Menu na dzisiaj
1)2 kromki z powidłami śliwkowymi
2) koktajl- kefir, suszone śliwki , suszone figi siemie lniane platki owsiane
3) salatka (ziemniaki szynka rzodkiew,ogorek malosolny)
4) serek wiejski
Waga 59,0
Bieganie kwiecień -100 km
Hej
Mrówek, ja nie wiem jak się to powinno pić. Teściowa pije niepełną małą szklankę i sok z połówki cytryny, a ja pije też sok z połowy cytrynki ale na szklankę 400-500 ml, więc gigant Może i dawałabym więcej, ale no cytryny też są drogie, idzie mi tego teraz jak woda, a wole mniej a stale i regularnie niż mieć jakieś przerwy.
Ja po 1 imprezie. Jestem dumna z siebie, bo ani alkoholu nie piłam, ani nic zakazanego. Same dietetyczne sprawy jadłam: warzywka, sałatkę z kurczaka i ananasa, no i pasztet z selera, który swoją drogą polecam bo jest pyszny.
Dziś jestem umówiona z koleżankami, niby na piwo, ale póki co nie zamierzam pić, choć 1 piwo nie uważam też za jakiś wielki grzech. Zobaczymy
Milego dnia
Cześć dziewczyny, widzę, że Wam dobrze idzie.... mi nie Co zacznę, to po tygodniu klapa, nie wiem, starzeję się, czy co .... kiedyś, jak się brałam za dietę, ćwiczenia, to się tego wszystkiego trzymałam, teraz nie potrafię. Miałam od Nowego Roku prowadzić superprogram dla siebie. I co? Poćwiczyłam 3 dni i tyle. Owszem, miałam wyczerpujący miesiąc w pracy, zakończenie semestru, rady, tabelki, sprawdziany .... i co z tego? Zawsze będzie "coś"... Już luty. Mój celulit i brzuch zamiast się zmniejszać jest jeszcze większy .... Ważę prawię 68kg Dramat. Czy mogę Was setny raz prosić o kopa w doopę? ......
Pyniu - no właśnie się zastanawiałam, gdzie Ty jesteś, że tak się nie odzywasz... nie jest łatwo, wiem, ale nie możesz się poddawać! Jeśli czegoś chcesz to musisz o to zawalczyć. Czekanie na odpowiedni moment nie ma sensu, nigdy nie będzie idealnego momentu, nie możesz czekać na zmianę, bo nic się nie zmieni, jeśli Ty tego nie zmienisz! Ja wczoraj miałam gorszy dzień, ale miałam tę myśl, że muszę się 100 razy bardziej postarać, żeby negatywne rzeczy, podły nastój nie wpłynął na to do czego dążę...tak więc głowa do góry dasz radę!!!!
Mrówek - tez słyszałam, że pół cytryny na szklankę ciepłej (ale nie gorącej) wody, ale ja jak piję to często dodaję mniej tej cytryny.
Retsina - wiesz chyba też zacznę się mierzyć, z wagą różnie bywa a po dłuższym czasie zobaczyć kilka cm w pasie mniej - bezcenne
Mała - a Ty gdzie się podziewasz?
Awersja - wow -1 kg - gratulacje!
Nie chciałam się dziś ważyć, ale nie wytrzymałam i dziś 53,8kg (czyli jednak malutki spadek mam). Wiem, że przy takiej wadze ciężko cokolwiek zrzucić. Ja też nie mam w mojej diecie się do czego przyczepić - wszystko jest gotowane, z naturalnych produktów, nie używam półproduktów, tłuszcze tylko zdrowe i chyba w rozsądnych ilościach, z tymi koktajlami owocowymi to ciężko je przenieść na pierwszą połowę dnia, bo często to mój posiłek potreningowy. Najgorzej z obiadem, który w tygodniu mogę zjeść dopiero o 18.00 Woda jest bardzo ważna i też z tym walczę (latem zdecydowanie lepiej to wychodzi niż zimą) - wczoraj udało mi się wypić 2 l
Aha...wczoraj wyczytałam taką opinię jakiegoś trenera, że jednak "chaet day/meal" na redukcji rujnuje i zaprzepaszcza jakiś czas naszych starań, więc to naprawdę się nie opłaca. Pewnie ma to rację bytu, jeśli jesteśmy na etapie utrwalania efektu i wtedy jest ok, ale nie na redukcji.
Gaja - a byłaś już na tej nowej siłowni?
Jeszcze tyko mój wczorajszy jadłospis (1250 kcal):
1) jajecznika ze szczypiorkiem, kromka pełnoziarnista, plaster szynki gotowanej
2) mandarynka, kiwi, kawa z mlekiem
3) spaghetii z mięsem wołowym, pomidorami, cebulą, marchewką, olejem kokosowym
4) koktajl: banan, gruszka, sok z cytryny, młody jęczmień, woda, odrobina mleka
5) olej lniany, mandarynka
Trening: Jillian: Banish Fat Boost Metabolism Complete Workout + 10 min: skakanki + ramiona, więc wyszła godzinka.
witam,
retsina forma jest jak widać mimo przerwy ale może dlatego, że organizm odpoczął od biegów?
bernii siłownia rusza w połowie lutego a karnet w przedsprzedaży kupiłąm bo taniej. Już widzę siebie, bo ja i na sprzęty siłowe będę biegać i na typowe bieżnie, rowerki itp - moja koleżanka się zanudzi :P Bo ona tylko rowerek
Hej miałam dziś wrzucić raport ale waga mi padła. Myślałam że to wina bateri zakupiłam nowe i okazało się że jednak to nie to. Jechałam z mężem dzisiaj szybko do sklepu po nową ale i tak jutro się zważę z rana. Z tą cytryną to powiem Wam że pół na szklankę nie dam rady mega kwasior a i zgaga by mnie chyba spaliła. Trudno będę wciskala sobie troszkę.
Pynia marnujesz czas poprostu. Albo chcesz sie zmienic i to robisz albo daj sobie spokoj, szkoda nerwów i frustracji!!!
Gaja a moze ja biegam wolniej bo mam krotkie nogi???
Szlag by to napisalam wielkiego.posta mi dodalo 1/4 tresci dziadostwo
Awersja podziwiam.abstynencje na imprezach, ja sobie zarcia potrafie odmówić ale alkoholu niestety nie
Bernii mierz sie co jakis czas, to motywuje zwlawzcza ze u Ciebie kg nie beda juz lecialy bo nie nie masz och za duzo
Mrowek ja piie wode z cytryna i miodem, bo inaczej mam zgage
Mala a.Ty gdzie??
U mmie dzisiaj 20 min HH, 30 minut treningu silowego i 27 min stretchingu
Jedzeniowo zgodnie z planem
Retsina a możesz podać proporcje? ??? Dzięki z góry
Bernii, dziękuję! Właśnie tego mi było trzeba! Wiem, że to irytujące, kiedy ktoś zamiast oszałamiających wyników zalicza częste wpadki, ale bez pozytywnego wsparcia wiele z nas (a na pewno ja) odpuściłoby sobie na zawsze. A to by się skończyło katastrofą ....
Zakładki