-
MAYYKA bardzo się cieszę, że znów jesteś z nami No i gratuluję wyniku Masz oczywiście rację, że powinnam mieć w sobie więcej optymizmu, bo przecież taki jeden kilogram to też sukces A przecież każdy kilogram się liczy i nie ważne że waga spada powoli, ale ważne, że w ogóle spada Już się nie mogę doczekać następnego ważenia Tak w ogóle to Wam powiem, że już bym tak chciała mieć tą 7 na początku wagi, no ale jeszcze kilka kilogramów się pomęczę z 8 Ale będę cierpliwa i wytrwała no i przede wszystkim będę walczyć
Ja troszkę dziś pobrykałam przy muzyczce jak to zwykle mam w zwyczaju i idę zaraz do łóżka Rano trzeba wstać, a ja normalnie kocham wczesne wstawanie
No więc trzymajcie się cieplutko
-
CYTRYNKAMARTUNIA dawno się nie odzywałaś.Daj znać jak Ci idzie.
RODZYNEK co z Twoja obietnicą że podczas weekendu zamęczysz Nas postami ?Czekamy na Ciebie.
ANUSIA82 oczywiście jesteś usprawiedliwiona.Jak tylko powrócisz ,donieś Nam o swojej wadze.
Mam nadzieje że trzymasz sie dzielnie.Wiem,wiem, nie ma jek u mamy !!!!!!!!!!!!!!
Moja kochana mama świetnie gotuje ( niestety ).
Dziś zaserwowała pyszne naleśnczki .................................................. ...
Skubnełam odrobinkę, serjo, tylko odrobinkę.
Pozdrowionka trzymajcie sie cipło i .................................................. ..diety.
Pa................................................ .................................................. .
-
Witam wszystkich serdecznie !!!! Mayyka super ze do nas wróciłas , brakowalo nam Ciebie
Na poczatku pragne wszystkim pogratulowac .Widze ze za nami kolejny udany tydzien
i ze jest czym sie pochwalic
u mnie zycie płynie jak dawniej staram sie trzymac diety , cwiczyc oczywiscie mi sie nie chce , ostatnio zakupiłam sobie balsam ujedrniajacy i zel pod prysznic o tym samym działaniu jak bedą działaly to dam wam o tym znac tak sobie pomyslałam ze trzeba przeciez dbac tez o skure , zeby pozniej nie wygladała jak flak
Mayyka ciesze sie ze twoje problemy powoli sie rozwiązują , ze znów jestes usmiechnieta i promieniejesz jak zawsze
Rybcia83 nie przejmuj sie tym ze tak wolno chudniesz przeciez to oto chodzi ja tam nie nazekam jak schudne 1kg powolutku powolutku dojdziemy do wymazonej wagi
Dlatego głowa do góry i prosze isc nawprost
Zuza001 no widze ze ci dobrze idzie tylko tak dalej !!!! a co z twoimi brzuszkami ??? przestrzegasz normy ?? jas nie niestety bo jak kiedys zrobilam 200 brzuszków to pozniej miałam zakwasy na brzuchu przez 4 dni i nie mogłam robic bo to strasznie bolało ale teraz jest juz dobrze i trzeba powrócic do cwiczonek
-
Ale macie tutaj fajnie, przeczytałam 6 stron od początku, niestety nie dam rady dzisiaj reszty zaliczyć, ale jesteście extra.
czy można do was dołączyć?
-
magdusiach witaj w naszym skromnym gronie jasne ze mozesz sie dołączyc masz racje co do tego ze tu sa super osoby ja sie z tym zgadzam
-
To ja może się przedstawię. Mam 27 lat. W styczniu urodziłam córeczkę i do 15 września udało mi się przytyć aż do 91 kg. Powiedziałam sobie dość.
Za waszą namową przeszłam na dietę bikini i dziś jest 85 kg.
Jestem szczęśliwa,bo robi się mnie coraz mniej.
A było naprawdę bardzo źle. Powrócił mój życiowy optymizm.
Pozdrawiam wszystkich.
-
HOP !! HOP !!
MAGDUSIACH witaj w Naszej przyjaznej rodzince.Świtnie Ci idzie !!! Całe wielkie 6 kilo słoninki już wytopiłaś. Ciężką pracą i wyrzeczeniemi.Gratuluje !!! Gratuluje !!!
Tak trzymać !!!
Nie dalej jek wczoraj zagłębiłam sie w lekturę Twoich postów. Zastanawiałam się co się z Tobą dzieje.Walczysz czy skapitulowałaś ? Zaglądam dziś do kopma, a tu, taka miła niespodzianka.Przyjazna duszyczka puka do Naszych serduszek.Dobrze że z Nami jesteś !!!
Wiesz jesteśmy bardzo podobne.Jesteśmy w podobnym wieku i Nasze pociechy też. Moja mała dziewczynka ma dziesięć miesięcy, jest bardzo pogodnym dzieciakiem i wielką łobuziarą (łobuzowanie ma po ojcu,oczywiscie ).
Moja historia z dietką jest też odrobinę zbliżona.Gdy stawałam na ślubnym kobiercu , było mnie mniej o 20 kg.Siedząca praca,dogadzanie podniebieniu męża i oczywiście swojemu, spowodowało wzrost ciałka ( w szerz oczywiście).Potem decyzja o bejbiku.Ciągle zwiększałam swoją objętość.Tłumaczyłam sobie że to wszystko dla maleństwa. Przecież muszę mu dostarczyć wszystko co najlepsze i niech wie, od zarodka co dobre.Kiedy moja wielka radość przyszła na świat, w ciągu trzech miesięcy zrzuciłam znaczną część nadwagi.Mój aniołek, był tylko aniołkiem na fotografiach.
Gdy mała trochę odpuściła,znowu "puchłam ", oczywiście wszystko dla dobra dziewczynki.Jako karmiąca matka, musiałam sie dobrze odżywiać.I dożywiałam się, dużo i dobrze.Ubrania (czyli dwa worki zszyte do kupy ) z czasu ciąży były w sam raz.Powtarzałam sobie, że kiedy skończe karmienie ,to biorę się ostro za siebie, ale to nastąpi dopiero jak maleństwo skończy rok. Okazało się, że jajko jest mądrzejsze od kury.To ona, mnie odstawiła, nie chciała mleczka ,pewnie wolała mięsko.
Więc teraz przyszedł czas na dietkę, żadnej rozsądnej wymówki już nie ma.Ale i tak zaczynałam się odchudzać od poniedziałku, następnego oczywiście.Za drobną sugestią męża (bardzo liczę sie z jego zdaniem ) i "trafieniu" do takiej wspaniałej grupki wsparcia.Walczę z kochanym ciałkiem i sobą .Pokus jest wiele,ale się staram i............
wygrywam .Czego Tobie i innym Kruszynkom z całego wieeeeelkiego serduszka życzę.
Pozdrowionka.
Trzymajcie się cieplutko i ..............................................diet y.
-
MAGDUSIACH ekspertem w stosowaniu dietki bikini jest ZUZA001.
Nie mam pewności czy można ją stosować na okrągło i czy efekt jo-jo nie będzie czychał na Ciebie.
YANEK co z Tobą ?
CYRYNKAMARTUNIA gdzie sie włóczysz ?
DORIS_001 i GOSIA 90 dajcie znać jak się trzymacie ?
ZUZA001 mam nadzieje ze czujesz się już znacznie lepiej.
Trzymajcie sie ciepło i .................................................. .................diety.
-
dziękuję za pamięć. Jeszcze do końca nie odnalazłam się tutaj. Podobają mi się Wasze konwersacje.
To dopiero drugi dzień mojej diety. Trzymam się. Chyba za wcześnie na kryzys, ale spodziewam się go, ba! jestem przygotowana i wiecie co- nie dam się jak mnie dopadnie!
Trzymajcie się!! Moje gratulacje dla wytrwałych!!
-
Hello
magdusiach witaj w naszej paczce
doris_001 trzymaj tak dalej Jesteś dopiero na początku, no a początek jest najtrudniejszy, ale napewno będzie dobrze Trzymam za Ciebie kciuki i wszyscy pozostali członkowie naszej paczki napewno też
Dzisiejszy dzionek znowu minął dobrze, chociaż ruchu dziś nie zażyłam, no ale poprostu nie miałam kiedy, ale oczywiście wszystko nadrobię
Muszę przyznać, że czasem mam takie momenty, że jakbym wtargnęła w jedzenie, to byłoby kiepsko No ale na szczęście trzymam się dzielnie i się nie daję Bo najgorzej jakbym się poddała, bo wtedy to już koniec, masakra Żeby tylko mi tej siły nie zabrakło.
Pozdrówka dla Was
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki