-
Witajcie dziewczyny,
jestem znów,
jak to fajnie że wróciłyście,
kłopoty ze stronką są chyba powszechne.
Wyspowiadam się trochę, dzisiaj już tradycyjnie robię sobie wodniczka, czyli piję cały dzień tylko wodę. Trochę (sporo) nagrzeszyłam przez dłuuuugi weekend, ale na usprawiedliwienie mam tylko to, że narzuciłam sobie sporo zadań do wykonania (mycie okien, pranie pościeli, prasowanie, sprzątanie, całonocne tańce na Andrzejkach itp) więc większość z grzeszków spaliłam.
Waga oscyluje pomiędzy 70 a 71, (skłania się do 70), a mam plan jeszcze z 5 - 6 kg zrzucić. Na razie jest nieźle, oby tak dalej.
Na imprezce ubrałam pierwszy raz w życiu "małą czarną", Koleżanka która mnie nie widziała przez pół roku (dietę trzymam od początku Lipca), zrobiła duuuże oczy i stwierdziła "ale laska" , mało pod sufit nie podskoczyłam.
No to dziewczyny, brać się do pisania, ćwiczeń, dietek, i przede wszystkim wracajcie tu, bo tylko dzięki wam, i wsparciu jakie dajecie efekty są jakie są.
DZIĘĘĘKI
Gosia
-
GOSIA te brawa są oczywiście dla Ciebie !!! Wyobrażam sobie, jak świetnie wyglądasz w "małej czarnej".Mogę tylko powtórzyć, to, co słyszałaś od znajomych " ALE LASKA "
Jeszcze chwilka i dogonisz marzenie......................................
A gdy to nastąpi, wszyscy padną Ci do stóp, (jeśli już nie padli).Czego, z całego szczerego serduszka, Ci życzę !!!!!
Twój sukces napawa mnie wieeeeeeeeeeeelkim optynizmem.
Ty cieszysz się że My tu jesteśmy, a My,że , TY TU JESTEŚ
Dzięki
Jeśliby, jedna kropelka wody,powiedziałaby:"nie jestem potrzebna",nie byłoby oceanu.
RYBCIA niech ten facet będzie dla Ciebie wyzwaniem i motywacją.To dobry znak, że lubi Cię taką jaką jesteś.Ale pomyśl przez momencik,chocażby, o seksownej bieliżnie (o której ja ciągle myśle),lub "stroju Ewy".Pomyśl, czy nie będziesz wygladać "odrobinę" efektowniej ,jeśli troszkę Cię ubędzie
Wszyscy Wiemy że masz w Sobie dużo enegii i silnej woli.
Więc:
DAJ CZADU
DORIS ja też ostatnio słyszałam od swojego faceta, podobne słowa.Szczerze mówiąc byłam przekonana że to efekt ostatniej kampanii na rzecz domowej "słowni".
Fajne powiedzonko ma Twoja babcia
Kurcze z moich "poduszeczek" też zaczyna schodzić powietrze.Podobno systematycznym robieniem pompek, może wiele zdziałać Warto spróbować
Gdzie znowu zniknełaś
Wracaj
KRUSZYNKI WRACAJCIE
-
Witam
MAYYKA dzięki Jesteś wielka To co napisałaś naprawdę dało mi do myślenia Wystarczyło pomyśleć o "stroju Ewy" i od razu zrozumiałam, że chcę cholera wyglądać efektowniej, bo w tej chwili napewno efektownie nie wyglądam, nie wspominając już o tym, że żadnej seksownej bielizny nie posiadam, a zdecydowanie posiadać bym chciała
Tak więc DAM CZADU Biorę się znowu ostro za siebie, bo nie ma na co czekać, a poza tym już za bardzo sobie odpuściłam i najwyższy czas z tym skończyć Tylko jak sobie pomyślę ile wagi mogło mi już ubyć przez ten czas, w którym sobie odpuściłam, to chce mi się płakać Ale nie ma się co łamać, tylko brać za siebie Chcę żeby było tak jak na początku mojej walki, kiedy to byłam pełna optymizmu i wiary i miałam w sobie duuużo energi Wiem, że nadal to w sobie mam, dlatego WIEM, ŻE SIĘ UDA
DZIĘKUJĘ, ŻE JESTEŚCIE, BO BEZ WAS OLAŁABYM CAŁĄ DIETĘ
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i ogłaszam, że od dziś zaczynam nadrabiać to co zawaliłam i NIKT I NIC MNIE NIE POWSTRZYMA
Trzymajcie się cieplutko
-
Hej dziewczyny,
Rybcia nie płacz, że mogło ci wagi ubyć. To nie tak. Czytałam, że jest dobrze co jakiś etap w diecie sobie odpuścić aby nabrać sił do dalszego dietowania. Ważne żeby nie przesadzić. Ja też ostatni tydzień rygorystycznie nie trzymałam dietki, wiecie ja jestem z wielkopolski więc - rogale marcińskie (bomby kaloryczne) przez trzy dni sobie wcinałam. Trochę mnie sumienie gryzło, ale! "Marcinki" - słynne rogaliki poznańskie są tylko raz w roku. A poza tym są z makiem lub masą migdałową a to jest to co uwielbiam. Zdrapywałam tylko lukier z wierzchu i heja. A waga ani drgnęła ani w dół ani, co lepsze, w górę.
Tak więc myślę, że takie kilka dni wakacji od diety dają organizmowi czas na przystosowanie się do osiągniętego ubytku tkanki tłuszczowej. A jeśli się przy tym nieprzytomnie nie obżera (bo będzie jojo) to nie ma co płakać. A teraz trzeba się zmobilizować i wkroczyć w następny etap. Będzie dobrze!!!!
Mayyka, dzięki za ciepłe słowa, ty po prostu promieniujesz energią!!!!
Spróbuj telepatycznie molestować swojego męża o rowerek lub tym podobne, zobaczysz że zmięknie.....
Powodzenia
Gosia
-
Dziwczyny potrzebuję KOPA POMOCY
Przestałam zapisywać co jem i ile jem I poprostu zaczynam jeść za dużo
Zbliżają się "te dni" i jest mi ciężko. Póki co jest w miarę dobrze, ale może być źle
Obiecałam sobie,że do Sylwestra będę ważyła 62 kg, ale jak tak dalej pójdzie to waga mi wzrośnie. Naprawdę potrzebuję Waszego wsparcia
Sam fakt ,że kajam się przed Wami juz działa na mnie stymulująco, ale błagam POMOCY
Zważe się za miesiąc
Trzymajcie się.
Pozdrawiam.
-
DORIS Odrobinę pojadłaś, popiłaś............ a teraz daj Sobie na wstrzymanie
Bal Sylwestrowy tuż, tuż !!!!
Dobrze byłoby gdyby suknia pięknie układała się na Twojej zgrabnej sylwetce niż opinała pupę i uwidoczniała oponki .
Jeśli zaraz nie przestaniesz podjadać , to podczas ogladania zdjęć z balu, Będziesz miała wrażenie że wygladasz tak: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
WIERZE W CIEBIE
WIERZE ŻE OSIĄGNIESZ W (terminie) WAGĘ 62 KG
Pozdrawiam.
Trzymaj się cieplutko i diety.
-
HEJA !
Trzymam się calkiem dobrze.Nie podjadam
Niestety nie byłam na siłowni. Mam drobny problem z Myszką (córeczką).
Myśle pozytywnie i to mi daje siłę do dietki i życia.
GOSIA jakoś nic nie działa na moją lepsza połowę.Kurcze, ale on jest odporny i........................... oporny.
Ale dzięki za radę będe go dalej "molestować"
RYBCIA to są Twoje jeszcze ciplutkie słowa :"ogłaszam, że od dziś zaczynam nadrabiać to co zawaliłam i NIKT I NIC MNIE NIE POWSTRZYMA. "
Takie podejscie mi się podoba !
Tak trzymać
Daj znać jak Sobie radzisz.
Pozdrawiam.
Trzymajcie się cieplutko i diety.
-
RYBCIA !!!
WIDZE CIĘ !!!
Daj znać, co u Ciebie dobrgo się wydarzyło???!!!
Pozdrawiam
Trzymaj się cieplutko i diety.
-
Poszłaś już Sobie....................................
Szkoda
Trzymaj się cieplutko i diety.
-
MAYYKA dziękuję Ci za słowa motywacji.
Nie powiem ,że już całkiem wróciłam do diety bo skłamałabym, ale dzisiaj poniedziałek
WIĘC WSKAKUJĘ SPOWROTEM NA OBRANY TOR
A teraz lecę odnieżyć autko, bo coś tam w nocy chyba napadało.
Pozdrawiam Was Wszystkie a szczególności MAYYECZKĘ
Papapa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki