Strona 52 z 68 PierwszyPierwszy ... 2 42 50 51 52 53 54 62 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 511 do 520 z 677

Wątek: Czas na dietę :)

  1. #511
    Gosia90 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie dziewczyny,
    jestem znów,
    jak to fajnie że wróciłyście,
    kłopoty ze stronką są chyba powszechne.
    Wyspowiadam się trochę, dzisiaj już tradycyjnie robię sobie wodniczka, czyli piję cały dzień tylko wodę. Trochę (sporo) nagrzeszyłam przez dłuuuugi weekend, ale na usprawiedliwienie mam tylko to, że narzuciłam sobie sporo zadań do wykonania (mycie okien, pranie pościeli, prasowanie, sprzątanie, całonocne tańce na Andrzejkach itp) więc większość z grzeszków spaliłam.
    Waga oscyluje pomiędzy 70 a 71, (skłania się do 70), a mam plan jeszcze z 5 - 6 kg zrzucić. Na razie jest nieźle, oby tak dalej.
    Na imprezce ubrałam pierwszy raz w życiu "małą czarną", Koleżanka która mnie nie widziała przez pół roku (dietę trzymam od początku Lipca), zrobiła duuuże oczy i stwierdziła "ale laska" , mało pod sufit nie podskoczyłam.
    No to dziewczyny, brać się do pisania, ćwiczeń, dietek, i przede wszystkim wracajcie tu, bo tylko dzięki wam, i wsparciu jakie dajecie efekty są jakie są.

    DZIĘĘĘKI
    Gosia

  2. #512
    MAYYKA Guest

    Domyślnie

    GOSIA te brawa są oczywiście dla Ciebie !!! Wyobrażam sobie, jak świetnie wyglądasz w "małej czarnej".Mogę tylko powtórzyć, to, co słyszałaś od znajomych " ALE LASKA "
    Jeszcze chwilka i dogonisz marzenie......................................
    A gdy to nastąpi, wszyscy padną Ci do stóp, (jeśli już nie padli).Czego, z całego szczerego serduszka, Ci życzę !!!!!
    Twój sukces napawa mnie wieeeeeeeeeeeelkim optynizmem.
    Ty cieszysz się że My tu jesteśmy, a My,że , TY TU JESTEŚ
    Dzięki



    Jeśliby, jedna kropelka wody,powiedziałaby:"nie jestem potrzebna",nie byłoby oceanu.




    RYBCIA niech ten facet będzie dla Ciebie wyzwaniem i motywacją.To dobry znak, że lubi Cię taką jaką jesteś.Ale pomyśl przez momencik,chocażby, o seksownej bieliżnie (o której ja ciągle myśle),lub "stroju Ewy".Pomyśl, czy nie będziesz wygladać "odrobinę" efektowniej ,jeśli troszkę Cię ubędzie
    Wszyscy Wiemy że masz w Sobie dużo enegii i silnej woli.
    Więc:
    DAJ CZADU

    DORIS ja też ostatnio słyszałam od swojego faceta, podobne słowa.Szczerze mówiąc byłam przekonana że to efekt ostatniej kampanii na rzecz domowej "słowni".
    Fajne powiedzonko ma Twoja babcia
    Kurcze z moich "poduszeczek" też zaczyna schodzić powietrze.Podobno systematycznym robieniem pompek, może wiele zdziałać Warto spróbować
    Gdzie znowu zniknełaś
    Wracaj

    KRUSZYNKI WRACAJCIE

  3. #513
    rybcia83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam

    MAYYKA dzięki Jesteś wielka To co napisałaś naprawdę dało mi do myślenia Wystarczyło pomyśleć o "stroju Ewy" i od razu zrozumiałam, że chcę cholera wyglądać efektowniej, bo w tej chwili napewno efektownie nie wyglądam, nie wspominając już o tym, że żadnej seksownej bielizny nie posiadam, a zdecydowanie posiadać bym chciała
    Tak więc DAM CZADU Biorę się znowu ostro za siebie, bo nie ma na co czekać, a poza tym już za bardzo sobie odpuściłam i najwyższy czas z tym skończyć Tylko jak sobie pomyślę ile wagi mogło mi już ubyć przez ten czas, w którym sobie odpuściłam, to chce mi się płakać Ale nie ma się co łamać, tylko brać za siebie Chcę żeby było tak jak na początku mojej walki, kiedy to byłam pełna optymizmu i wiary i miałam w sobie duuużo energi Wiem, że nadal to w sobie mam, dlatego WIEM, ŻE SIĘ UDA

    DZIĘKUJĘ, ŻE JESTEŚCIE, BO BEZ WAS OLAŁABYM CAŁĄ DIETĘ

    Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i ogłaszam, że od dziś zaczynam nadrabiać to co zawaliłam i NIKT I NIC MNIE NIE POWSTRZYMA

    Trzymajcie się cieplutko

  4. #514
    Gosia90 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej dziewczyny,
    Rybcia nie płacz, że mogło ci wagi ubyć. To nie tak. Czytałam, że jest dobrze co jakiś etap w diecie sobie odpuścić aby nabrać sił do dalszego dietowania. Ważne żeby nie przesadzić. Ja też ostatni tydzień rygorystycznie nie trzymałam dietki, wiecie ja jestem z wielkopolski więc - rogale marcińskie (bomby kaloryczne) przez trzy dni sobie wcinałam. Trochę mnie sumienie gryzło, ale! "Marcinki" - słynne rogaliki poznańskie są tylko raz w roku. A poza tym są z makiem lub masą migdałową a to jest to co uwielbiam. Zdrapywałam tylko lukier z wierzchu i heja. A waga ani drgnęła ani w dół ani, co lepsze, w górę.
    Tak więc myślę, że takie kilka dni wakacji od diety dają organizmowi czas na przystosowanie się do osiągniętego ubytku tkanki tłuszczowej. A jeśli się przy tym nieprzytomnie nie obżera (bo będzie jojo) to nie ma co płakać. A teraz trzeba się zmobilizować i wkroczyć w następny etap. Będzie dobrze!!!!

    Mayyka, dzięki za ciepłe słowa, ty po prostu promieniujesz energią!!!!

    Spróbuj telepatycznie molestować swojego męża o rowerek lub tym podobne, zobaczysz że zmięknie.....

    Powodzenia
    Gosia

  5. #515
    doris_001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-05-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1

    Domyślnie

    Dziwczyny potrzebuję KOPA POMOCY
    Przestałam zapisywać co jem i ile jem I poprostu zaczynam jeść za dużo
    Zbliżają się "te dni" i jest mi ciężko. Póki co jest w miarę dobrze, ale może być źle
    Obiecałam sobie,że do Sylwestra będę ważyła 62 kg, ale jak tak dalej pójdzie to waga mi wzrośnie. Naprawdę potrzebuję Waszego wsparcia
    Sam fakt ,że kajam się przed Wami juz działa na mnie stymulująco, ale błagam POMOCY
    Zważe się za miesiąc
    Trzymajcie się.
    Pozdrawiam.

  6. #516
    MAYYKA Guest

    Domyślnie

    DORIS Odrobinę pojadłaś, popiłaś............ a teraz daj Sobie na wstrzymanie
    Bal Sylwestrowy tuż, tuż !!!!
    Dobrze byłoby gdyby suknia pięknie układała się na Twojej zgrabnej sylwetce niż opinała pupę i uwidoczniała oponki .
    Jeśli zaraz nie przestaniesz podjadać , to podczas ogladania zdjęć z balu, Będziesz miała wrażenie że wygladasz tak: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    WIERZE W CIEBIE
    WIERZE ŻE OSIĄGNIESZ W (terminie) WAGĘ 62 KG

    Pozdrawiam.
    Trzymaj się cieplutko i diety.

  7. #517
    MAYYKA Guest

    Domyślnie

    HEJA !
    Trzymam się calkiem dobrze.Nie podjadam
    Niestety nie byłam na siłowni. Mam drobny problem z Myszką (córeczką).
    Myśle pozytywnie i to mi daje siłę do dietki i życia.

    GOSIA jakoś nic nie działa na moją lepsza połowę.Kurcze, ale on jest odporny i........................... oporny.
    Ale dzięki za radę będe go dalej "molestować"

    RYBCIA to są Twoje jeszcze ciplutkie słowa :"ogłaszam, że od dziś zaczynam nadrabiać to co zawaliłam i NIKT I NIC MNIE NIE POWSTRZYMA. "
    Takie podejscie mi się podoba !
    Tak trzymać
    Daj znać jak Sobie radzisz.

    Pozdrawiam.
    Trzymajcie się cieplutko i diety.

  8. #518
    MAYYKA Guest

    Domyślnie

    RYBCIA !!!
    WIDZE CIĘ !!!
    Daj znać, co u Ciebie dobrgo się wydarzyło???!!!

    Pozdrawiam
    Trzymaj się cieplutko i diety.

  9. #519
    MAYYKA Guest

    Domyślnie

    Poszłaś już Sobie....................................
    Szkoda

    Trzymaj się cieplutko i diety.

  10. #520
    doris_001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-05-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1

    Domyślnie

    MAYYKA dziękuję Ci za słowa motywacji.
    Nie powiem ,że już całkiem wróciłam do diety bo skłamałabym, ale dzisiaj poniedziałek
    WIĘC WSKAKUJĘ SPOWROTEM NA OBRANY TOR
    A teraz lecę odnieżyć autko, bo coś tam w nocy chyba napadało.
    Pozdrawiam Was Wszystkie a szczególności MAYYECZKĘ
    Papapa

Strona 52 z 68 PierwszyPierwszy ... 2 42 50 51 52 53 54 62 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •