-
Re: Re: WIARA+ĆWICZENIA+DIETA=spadek wagi:)))
Witajcie kochane "robaczki" )
U mnie dzionek minal bardzo ladnie jak zwykle Karen Voight pieknie poprowadzila moje cwiczonka do tego jakies 40 minutek tanczylam z moim prawie 14 kilogramowym brzdacem na rekach (myslalam ze mi lapki odpadna hihi) nastepnie dodatkowe cwiczenia na brzusio, ramionka, posladki i udka ... Jedzonko rowniez bardzo ladnie - sporo owockow i warzywek do tego kurczaczek z grilla a na koniec mala nagroda hamburger domowej roboty - nie moglam sie oprzec szwagier robi takie smaczne hamburgery ze doslownie palce lizac - tak szczerze mowiac zjadlam tylko polowe poniewaz jak zwykle mialam wspolnika w postaci mojego synka ... Szwagier specjalnie dla mnie odsaczyl ile tylko sie dalo tluszczu za co naleza mu sie calusy ;oP hihihi...
Ogromne cmokaski Maslaneczko, Camille, Waszeczko, Ofelio, Oliwko, Grafitku, Tiarko i reszta studnioweczek ...
Trzymajcie sie twardo )
papa
enne
-
Re: Re: Re: Re: WIARA+ĆWICZENIA+DIETA=spadek wagi:
Waszka, brawo!!! 30 brzuszkow na poczatek to naprawde niezle.
jestem bardzo zajeta, wiec tylko melduje, ze wszystko O.k!
Pozniej wpadne
Pozdrawiam
Maslanka
-
Re: Re: Re: Re: WIARA+ĆWICZENIA+DIETA=spadek wagi:
Witajcie Kochaniutkie
Oj ciesze sie ze Wam tak swietnie idzie wszystko)) tak 3mac Waszko ja tez mam ostatnio taki problem ... ze ruszac mi sie nie chce Koszmar!!!! Tak ogromnie Podziwiam Enne,Ofelcie,Maslaneczke, Cinni ( buzka dla Was ;] ), Polis itd One tak dzielnie uprawiaja sporty a mi sie reka ruszyc nie chceeeeee ojojojjj niedlugo bede jak ... leniwiec sie ruszac;P
Zycze milego dzionka Pozdrowionka
Oliwkaaaaa
-
Re: Re: Re: Re: Re: WIARA+ĆWICZENIA+DIETA=spadek w
Oliwkaaa
Kazdy ma okresy kiedy mu ise okropnie nie chce ruszac...w koncu twoje miesnie zatesknia do cwiczonek.
Moze sobie wyobrazaj jak z checia cwiczysz i jestes usmiechnieta i coraz zgrabniejsza?
U mnie dobrze, dzisiaj trzymam diete, najgorszy bedzie wieczor....
Pozdrawiam wszystkie 100-dniowki
Maslanka
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: WIARA+ĆWICZENIA+DIETA=spad
Hej, hej!
Ofelio, Enne - chyba przegoniłyście moją chorobę, bo już jej nie ma prawie w ogóle! Dzięki!!!! Już dziś mogę iść poćwiczyć!!! Ale jestem happy!
Kupilam dzisiaj zachwalaną na forum Vitę (numer lutowy) z płytą cd z muzyką, ćwiczeniami i głosem lektora. Jeszcze nie ćwiczyłam, ale właśniej sobie słucham i jest bardzo motywująca. Bardzo dynamiczna muzyka i ten głos nie znoszący sprzeciwu! Będzie super na chwile kryzysowe!
Dzisiaj dieta jak najbardziej w porzadku i wieczorem w końcu zaczne coś spalać. Jest dobrze, a nawet powiedziałabym, że super!
Waszko - najważniejszy jest początek i te 30 brzuszków to niedługo będzie 50, 100, 150... Kwestia czasu i systematyczności, a tego Ci przecież nie brakuje, prawda?
Pozdrawiam serdecznie!
Camille
-
Re: Systematyczność.... Oj nie wiem
Witajcie kochane studnioweczki)))
Jestem dzisiaj bardzo bardzo zadowolona - ciezkie dni minely wiec tak jak postanowialam weszlam na wage by sprawdzic co w trawie piszczy iiiiiiiiiiiiiiiiiii........ Nadal waze 62.600 kg ))))))) Wychodzi na to - nie zapeszajac oczywiscie ze jednak nowo zdobyta waga utrzyma sie przez najblizszy czas ))
Waszko 30 brzuszkow to wcale nie takie smieszne osiagniecie Jestes lepsza odemnie gdy startowalam hihhi... Uwierzysz lub nie ale u mnie na 10 powtorzeniach sie konczylo hihi... Tak strasznie nienawidzilam cwiczyc w domu ze az mnie ciarki braly na sama mysl o nich - duzo latwiej i przyjemniej wykonuje sie cwiczenia sledzac je z kasety niz calkiem samemu wyciskajac siodme poty nie wiem jak innym ale mnie zdecydowanie szybciej leci czas ))
Camille ciesze sie ze choroba wreszcie dala za wygrana - najwyzsza pora hihi... Teraz kumuluj sily i wracaj do nas na poscik ))
Maslaneczko, oliwko i eszta studnioweczek trzymajcie sie mocno )
Wpadne jeszcze wieczorkiem a teraz uciekam na male wygibaski )
Buziaki
enne
-
Re: Re: Systematyczność.... Oj nie wiem
witajcie) Ale tu u Was milutko az nie sposob nie skrobnac do Was Kazda odnosi sukcesy i az serce sie cieszy jak sie to czyta))))))) U mnie dzis ok 730 kcal ... nie wiem czy bilard to sport w doslownym znaczeniu tego slowa hehe ale jakos czesto ostatnio gram w niego wiec jako taki ruch mam hehe))
Zycze Wam kolorowych milych romantycznych snow
Buziaczki
Camille zycze duzoooooo zdrowka
Oliwkaaaaa
-
Re: Re: Re: Systematyczność.... Oj nie wiem
Hej, to ja jeszcze raz!
Oliwka - bardzo dziękuję za życzonka - działają, bo już prawie jestem w formie
Enne - zbieram siły i oczywiscie jestem z Wami i będę , bo jeszcze troche nam zostalo i czasu i kilogramków do zrzutu.
Byłam dziś na ćwiczeniach abt (brzuch,uda,pośladki) - dobrze,że zaczełam od mniej intensywnych, bo jeszcze nie jest ze mną najlepiej - zasapałam się trochę . Ale jestem szczęsliwa, że się w końcu poruszałam! Półtora tygodnia bez ćwiczeń to wieczność!
Enne - podziwiam Twoją wytrwałość z ćwiczeniami! I gratuluję utzrymywania wagi . Napewno za chwilę będzie mniejsza i mniejsza!
Waszko- jeżeli mogę coś polecić, to radzxiłabym Ci przemyśleć kwestię zakupu bieżni (o ile masz oczywiście wystarczająco duże mieszkanie - bieznia jest wieksza niż rowerek). Bieżnia daje naprawdę dobre efekty - możesz sobie ustawiać intensywność, nachylenie itp. Chodząc lub biegnąc angażujesz pracę w zasadzie całego ciała bez ryzyka zbyt umięśnionych ud jak po rowerku.
Chociaż i tak najważniejszy jest czas - trzeba jeździć lub chodzić co najmniej 40 minut dziennie, żeby był efekt, bo tłuszcz zaczyna się spalać dopiero po 20 minutach cwiczeń.
U mnie chodzenie po bieżni spowodowało mówiąc wprost - schudnięcie pupy i ud. I w sumie ponad 5 kg mniej. Więc polecam bieżnię z pełną odpowiedzialnością )
Ide już spać, życzę Wam słodkich snów. Buziaki wielkie dla wszystkich!
Camille
-
Re: Re: Re: ;-))
Maslaneczko nie zlosc sie na siebie przeciez i tak jestes bardzo dzielna a takie dni obzarstwa zdarzyc sie moga kazdemu u mnie to zadna nowosc ale biore sie pozniej w garsc i waga znowu spada
Dzieki takiej podjdce metabolizm nie zasnie podniebienie da Ci na jakis czas spokoj bo juz pewnie domagalo sie niektorych smakowitosci
Wiec usmiech na buzie waga w kat narazie i do dziela
3mam kciuki i zycze wszystkiego co naj naj naj))
Pozdrowionka dla Was Wszystkich
Oliwkaaaaa
-
Re: Re: 100 (73) dni wojny z kilogramami - czesc.
Hej!
Enne - wejdź na stronę [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] to jest stronka tego miesiecznika i może będzie jakiś kontakt, żeby można było tę muzykę jakoś ściągnąc. Ewentualnie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], która dotyczy prenumeraty polskich czasopism za granicą. Ja niestety nie wiem, jak mozna i czy w ogóle można to ściągnąć z netu.
Co do samej płytki - rozgrzewka jest bardzo rytmiczna i wydaje sie intensywna - trwa ponad 17 minut. Potem sa ćwiczenia na uda i pośladki (10 min 30 s), na klatkę (2 min 40 s), na wewn uda (3 min 30 s ) , znów na klatkę i ramiona (4 min), na brzuch (11 min 40 s) i na końcu stretching (9 min 25 s). Jeszcze tego nie przećwiczyłam, więc nie umiem nic konkretnego powiedzieć.
U mnie dziś dietka w porządeczku - nie licząc paluszków, ale w ramach dziennego limitu kalorii. Poza tym 1 h na bieżni i 15 min na rowerku. Wracam do formy i jest mi z tym super!
Ofelio - to co piszesz nie jest od rzeczy - to jest bardzo ważne! Ja też uważam, ze NASZ POST jest czymś, co daje siłę i mobilizuje!
Idę spać! Buziak dla wszystkich!
Camille
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki