-
Pozdrowienia poniedziałkowe
-
Hej Aniko!!!
To normalne, że po takich imprezkach jak święta waga będzie pokazywała dodatkowe kilogramy , ale to nie jest faktyczna waga.Nie przejmuj się! POczekaj , aż wszystkiego pozbędziesz się z jelit. Ja się nie ważę. Wejdę na wagę dopiero w piątek. A dziś lekki dzień na pół-mleczarzu, czyli maślanki, jogurty, kefiry górą! Miłego basenowania!
CAłuję w poniedziałek!
-
O rany, a wiesz jak ja nagrzeszyłam Szkoda gadać Wszystko szło dobrze, aż do Wigili. A potem jadłam bez opamiętania Teraz staram się wrócić do moich dietowych nawyków i dużo ćwiczę ( i tak nie łudze się, że wszystko spale :P ). Ale wiesz co Jest jedna dobra wiadomość. Nie ciągnie mnie już wcale do czekolady. Może uda mi się ją w przyszłości całkowicie wyeliminowac z mojego nieplanowanego jadłospisu I hope so
Ale masz fajnie na basenik idziesz Ja też miałam taki zamiar, ale nie chcę się narażac na to samo co w czwartek. Co tu dużo mówić, przy pływaniu strój ze mnie leci Dosłownie. Jak się zorientowałam to całą godzinę przesiedziałam w brodziku i jacuzzi. A dzisiaj rano kolezanki wybrały się na basen. Widziałam je z okna. Hehe im to dobrze. Ale szczerze mówiąc to i tak nie wiem co one chcą spalać
No niestety ode mnie nie doczekałaś się życzeń Wesołych Świąt, bo mnie nie było kilka dni, ale pozdrowionka sylwestrowe masz jak w banku
-
Hej Słoneczka
Melduję się na forum w poniedziałowe przedpołudnie :P
Jestem już w pracy - ale zamiast pilnie pracować latam sobie po forum i sprawdzam co u Was . U mnie miało być dziś grzecznie i bezgrzesznie, ale nici z tego - właśnie skonsumowałam rogalika z makiem (znów imieninki w pracy ) ech, skusiłam się - brzuszek rozciągnięty, głodny (choć zjadłam kanapkę na ciemnym chlebku z chudą wędlinką) no i zjadłam.....
No nic, wliczę go do mojego 1000 kcal i nie mogę dziś tej granicy przekroczyć!
Tylko ile ma on kalorii?? hmm, duży nie był (gdzieś z 7 cm długi) policzyłam, że 50g - ok 170 kcal - ale nie wiem czy dobrze? Będę wdzięczna za opinię
No dobra, koniec rozczulania się nad biednym rogalikiem po powrocie do domu kara - 50 brzuszków i powiedzmy że się wyrówna (rada Amitri - czas ją wdrożyć w życie ).
Ula - ech, ja tez wierzę, że wrócę do tej dyscyplinki - choć to na razie trudne po świętecznej rozpuście no ale trza!!
Bazylko - Kubuś jest super Ech, trudno było wyjść z ciepłego wyrka, trudno... no ale do pracy rodacy
Agatko - wiem, że ta waga to skutek Świąt i ufam, że moje 81 szybko znów się pokaże znowu na wadze - tak w to wierzę, że nawet mojego suwaczka nie przesuwam na 82.. hehe, no tak, ale chcę szybko mieć mniejsza wagę, a wcinam rogaliki... a na talerzyku leżą jeszcze 2 czekoladki, a za mną na stoliku ciacho... oj tam, już bede silna - czekoladki zaraz cmyknę dla mojego Misia a na ciacho się nie skuszę!!!
Nie ma mocnych!!
No a na basenik to już się nie mogę doczekać!!! Pysznego dnia mleciarza!!
Dziewczynki pozdrawiam Was serdecznie :P
:-***
-
Hej Amitri - fajnie, pisałyśmy równocześnie i nie widziałam, że do mnie napisałaś Witaj Słoneczko
Ech, rzeczywiście szkoda, że nie możesz iść na basen - ale jakiż wspaniały powód - zlatujący strój - nie ma mocnych - musisz sobie sprawić mniejszy!!!
Ja też bym tak chciała..
Pociąg do czekoladki ja to mam zdecydowanie za duży... hmm, nawet mój magnez nic nie pomógł na mojego łasucha..
Jak Ty to zrobiłaś???
Amitri miłego dzionka!! Trzymaj się nadal dzielnie!!!
POZDRAWIAM
-
Anikas najlepsze na to zeby ci sie nie chcialo czekolady i slodkiego jest CHROM ORGANICZNY goraco polecam - naprawde sie nie chce
Pozdrawiam ... :*
-
Motylisek, z wielkiej nieuwagi napisałam, że biorę magnez (akurat była o nim rozmowa w pokoju hehe, i mi sie tak napisało) - chciałam napisać, że biorę chrom. Biorę go od prawie 1,5 m-ca i generalnie mam mniejszy apetyt na słodycze (poczułam to ok 3 tygodnie od brania chromu i byłam zszokowana!! ) , ale przez święta sobie pozwoliłam i dziś mnie ciągnie jak nie wiem co.. no a poza tym to czekoladkę straaaaasznie lubię.. hmm... nawet chrom przegrywa z nią
Ale się nie dam!!
Dzięki za troskę!! pa
-
NIE DAJ SIE ... jestesmy SILNIEJSZE niz jakas tam pyszna czekolada
-
N I E . D A M . S I Ę !!!
-
Aniu, nie bój! Wyporasz!!! (to słówko mojej psióły...hihihi)
Usun tylko wszystkie pokusy z poza twojego zasięgu. Ja mam właśnie z tym problem, bo w domu leży chyba z 5 kg słodyczy
całuję maślankowo!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki