Wątek: 10 kg do 5.02.2005 r. - dam radę? Proszę o rady i wsparcie!

Aniu ja jeszcze na temat diety SB, bardzo ją polecam jak wiesz, al skoro ty będziesz miała "detoks mlekowy" i nie będziesz mogła spożywać nabiały (tak zrozumiałam z tego co pisałaś) to na diecie SB będzie ci strasznie trudno wytrwać, bo na niej ogranicza się węglowodany (raczej eliminuje) i spożywa głownie probukty białkowe, w tym dla mnie na tej diecie na sniadania najlepsze były wlasnie jakies serki o niskiej zawartości tłuszczu.. jezeli ty zaś jeszcze wyelimunujesz takie produky to ta dieta moze być dla ciebie szkodliwa... wydaje mi się, że na czas "detoksu"jezeli będziesz stosowała sie do tego co pisałaś :

w sumie naprawdę zostają mi warzywka, owoce, gotowane mięsko, ryż..

To naprawde duzo schudniesz bez zadnych dinnych diet, doloz do tego cwiczonka, basenik i na pewno efekt będzie super, a SB odłóz na czas gdy bedziesz juz zdrowa

Pozdrawiam

Aha duzo info na temat tej diety jest w archiwalnych postach (gdzies ok. miesiąca sierpnia-wrzesnia) pamietam, że jedna dziewczyna nawet przepisywala troche książke agstona. Ja mam tą ksiazke w domu, wiec jak bedziesz potrzebowala jakis info to wal do mnie

Hej!
kupilam dzisiaj ksiazke o diecie South Beach. Polecam! Przepisy pyszniutkie (moze z wyjatkiem sniadan i tego soku wielowarzywnego, feee ). Tylko mam nadzieje, ze Sylwester nie polozy mojego odchudzania . Podobno jeden dzien szkody nie robi. Zobaczymy .

Mnie książka również bardzo zmobilizowała, ale przyznam, ze sama bym jej nie kupiła... (dostałam ją w prezencie), moim zddaniem przepisy w niej zawarte (które zresztą zajmują większą polowe książki) są zupełnie nie na polskie warunki , a wszelkie wskazowki w niej zawarte możana znależć na necie. Warto przeczytać, ale jeżeli chodzi o zakup to moim zdaniem - zbędny wydatek...

Maria w sylwstra pewnie potanczysz więc spalisz to co zjesz .

Aneczko miłego dzionka Ci zyczę!

Hej Słonka!!!!

Dzisiejszy dzionek zaczęłam z dobrym nastawieniem i uśmiechem.. Choć bardzo zmartwiło mnie to, co dzieje się z Martusią i nie mogę o tym przestać myśleć.. naprawdę życzę Ci zdrówka z całego serduszka..

Poza tym to ja jestem dziś niewyspana (4 godzinki snu to dla mnie zdecydowanie za mało ) - no ale późno wczoraj wróciłam ze spotkania z przyjaciółmi i to są skutki!!
Byłam prawie silna - na stole stało mnóstwo pyyyszności.. niestety skusiłam się na mały plasterek makowca.. no ale dobrze, że tylko tyle!! No i na mandarynkę

Marta bardzo mi miło, że tu do mnie wpadasz i dzielisz się wiedzą na temat SB - wzięłam sobie do serca to co napisałaś o SB w związku z tym moim bezmlecznym styczniem - jesteś dla mnie ekspertką Kochana!! No ale trochę się napalam na to.. popytam też inne dziewczynki co o tym sądzą - bo wiadomo - na zdrowiu mojego odchudzania nie chcę odczuć.. zdrówko jest ważniejsze!!

Witaj Mario - widzę, że porządnie bierzesz się do dietkowania - może wyjdzie tak, że od NOwego Roku razem zaczniemy zmagania na SB?? POZDRAWIAM i zyczę Ci miłego dnia!! Czekam na cenne informacje i wskazówki, które wyczytasz w tej mądrej książeczce!!!

to na razie Słonka!!! Na pewno jeszcze tu wpadnę papa

Aneczko po pierwsze to msz miec milutki dzinek tak jak się on zaczął, bo inaczej ja nie będę wesoła, wkońcu przezemnie tracisz humor... a przeciez wiesz tak jak i ja, ze mi nic nie jest , prawda ?
Polecam ten post Tiary na temat SB, ja nie odradzam Ci tej dietki, jest ona bardzo skuteczna i jeżeli tylko uważasz, ze z menu ktore można jeść na tej diecie skomponujesz sobie posilki to polecam , tylko ja ie wiem czygo dokładnie nie mozes jesc na tym twoim detoksie, po prostu pzypominam sobie, ze ja na SB jadlam glownie nabial

http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...ht=south+beach

Skopiuje co można jeśc i czego nie
Mozna jesc:
WOLOWINA - chude czesci, takie jak : gorna czesc udzca(krzyzowa) Poledwica (takze mielona)
DROB BEZ SKORY - Bekonz indyka ( 2 plastry dziennie), Kura kornwalijska, Piers z kurczaka i indyka
OWOCE MORZA - wszystkie rodzaje ryb i skorupiakow
WIEPRZOWINA- chydu bekon, Szynka gotowana, Poledwica
CIELECINA-górka, gorna czesc udzca, kotlet z udzca
MIELONKA SNIADANIOWA- Tylko beztluszczowa albo niskotluszczowa
SERY BEZTLUSZCZOWE LUB NISKOTLUSZCZOWE- Amerykanski, cheddar, feta, mozzarella, parmezan, provolone, ricotta, serek wiejski 2% lub odtluszczony, string
ORZECHY- maslo orzechowe (1 lyzeczka), Polowki orzechow pekan (15), orzeszki arachidowe (20 malych), pistacje (30)
JAJKA- Spozycie calych jaj nie jest ograniczone chyba ze twoj lekarzzaleci inaczej. W razie potrzeby stosuj bialko i substytuty jaj.
TOFU- odmiany miekkie, niskotluszczowe lub lite.
WARZYWA- baklazany, brokuly, cukinia, fasola, groszek bezlykowy, grzyby, jarmuz, kalafior, kapusta, karczochy, kielki lucerny, ogorki, rzukiew wodna, rzepa, salata, seler, szparagi, szpinkak ( i wszystkie inne o niskim IG)
TLUSZCZE- olej z rzepaku typu canola, oliwa z oliwek.
PRZYPRAWY I DODATKI- BUlion, I CAn't believe it's not butter( niedostepne w Polsce mozna uzyc Smazyka firmy Knorr albo Ramy lub innego tluszczu roslinnego w plynie), Olejki zpachowe (migdalowy,waniliowy itp), Pieprz (czarny, cayenne, czerwony, bialy), sos chrzanowy, wszystkie przyprawy bez dodatku cukru.
SLODKIE PRZYSMAKI OGRANICZ DO 75KCAL DZIENIE : czekolada w proszku bez dodatku cukru, galaretka bez cukru, guma do zucia bez cukru, kakao do pieczenia, lody na patyku beztluszczowe, substytut cukru =slodzik
Twarde cukierki bez cukru.
CZEGO UNIKAC
WOLOWINA mostek, watroba, zeberka, inne tluste czesci
DROB Ges, kaczka, przetworzone produkty z drobiu, skrzydla i nogi kurczaka
WIEPRZOWINA Szynka pieczona w miodzie
CIELECINAMostek
SERY brie, edamski, pelnotluste
WARZYWAburaki, jamsy, kukurydza, marchew, pomidory ( ogranicz do 1 dziennie lub 10 winogornowych na posilek), ziemniaki biale, ziemniaki slodkie (bataty)
OWOCE w fazie 1 nalezy unikac wszystkich owocow i sokow owocowych.
SKROBIE I WEGLOWODANYw fazie1 nalezy unikac wszystkich produktow skrobiowych m>in maca< makaron< owsianka<pieczywo wszystkie rodzaje>platki zbozowe>prodykty maczne cukiernicze<ryz
NABIAL[/b W fazie 1 unikaj wszelkich produktow nabialowych. Wyklucz m.in Jogurty , swieze i mrozone, lody, mleko nawet 0%, mleko sojowe
[b]INNE wszelkie alkohole w tym wino i piwo.

To sie tyczy fazy I czyli pierwszych dwoch tygodni ..
pozdrawiam

Tak sobie poczytałam jeszcze raz oc można jesc i moze faktycznie mozesz stosowac tą dietke bez obaw.. ja nie jestem raczej miesożerna, bardzo malo zjadam mieska, wiec dla mnie ta dieta to byl prawie caly czas chudy nabial... a juz sama nie wiem ... poczytaj , zasiegnij opinii u innych i zdecyduj

Buziaczki

Martuś Ty mi humorku nie popsułaś, lecz jedynie się o Ciebie martwię, ale w sumie masz rację - po co?? Przecież Ty jesteś zdrowa!!

Kochana dzięki za informacje o SB, ten polecany przez Ciebie post trochę poczytałam, ciągle się zastanawiam czy zaczynać SB, czy dam radę no mam jeszcze kilka dni na zastanowienie

Dobra, cosik się zakołowało w pracy - muszę trochę poświęcić czasu dla firmy
ale na pewno tu jeszcze wpadnę!!

Jak mówiłam, tak wpadłam tu na koniec pracy - w końcu do domku hehe!!
Kolejny dzień po części <sporej części> przebimbany no ale mam postanowienie, że do pracy wezmę się porządnie od Nowego Roczku...

Coraz poważniej rozważam SB choć brak marchewki, owoców no i tego nieszczęsnego mleczka... - będzie ciężko!!
Ale chcę się sprawdzić..
Do tego Motylisek pisała, że to głównie brzucholek się odchudza - a mi na nim najbardziej zależy, a wcale się nie chce zmiejszać (to takie śmieszne, bo zeszła mi pupcia, trochę nogi i cycuszki <mój Misio jest niepocieszony > - kilka dni temu przymierzyłam spodnie, w których chodziłam ok. 2 lata temu - znalazłam też stare notatki, wagę wtedy miałam taką jak teraz - no i portki te w tyłeczku mi odstają jak nie wiem co, a na brzuchu opięte i tłuszczyk wisi (a bleeeee!!! ) dziwnie chudnę... ).

No a w związku z tym - szukam Ludzisków, którzy też od stycznia zaczynają SB !!
Bo ja laiczek, pewnie dużo będę się pytać co i jak i czy dobrze robię (Motylisek mi już tak pomogła... KOCHANIUTKA JEST TAK DZIEWCZYNA!!).

TO KTO SIĘ PRZYŁĄCZA!!
W KUPIE RAŹNIEJ!!!

Słonka pozdrawiam Was cieplutko - idę dzis zaraz po pracy z Wojtkiem na zakupy - takie porządne - kuchenka, okap (wczoraj nie kupiliśmy) zlew do kuchni.. no zobaczymy czy znajdziemy cosik fajnego (i taniego ).

M I Ł E G O . P O P O Ł U D N I A !!!!

Ania strasznie kusisz Ale ja taka jestem, że pewnie i tak nie wytrwam. Po świętach to nawet się w 1500 kcal nie mogę zmieścić. I dużo nie wiem o tej diecie (tzn. czytałam, ale już nie pamiętam). Ale rzeczywiście masz rację w kupie raźniej. Hmm.. to pozwolisz, że dołączę swoje zgłoszenie Od stycznia by pasowało. A jak będę widziała twoje postępy to i mi będzie łatwiej. Choć wolę, zeby mi z udek spadło sadeko.
Strasznie szybko zmieniam zdanie, ale musze coś ze sobą zrobić. Przydałaby się rygorystyczna dieta Tylko czym zastąpić tą kawę na śniadanie