Strona 9 z 24 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 19 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 240

Wątek: 10 kg do 5.02.2005 r. - dam radę? Proszę o rady i wsparcie!

  1. #81
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Musiałam wyjśc i nie skończyłam ...

    Ja do wigili jestem na DC jak wiesz, a parę dni wcześniej mamy taką uroczysta wigilię w pracy i imieninki koleżanki, wiem, ze tu nie będzie łatwo wybrnąć, więc stwierdziłam - nie ma wyjścia - biorę wolne , przyda mi się na porządki w domku, życzenia poskładam wcześniej, no i przede wszystkim będę miała problem z głowy

    Pozdrowionka

  2. #82
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Marti znam ten ból strasznie mocno!! To straszne te spojrzenia, pretensje, że nie zjesz za moje zdrówko.. Ech, szkoda gadać, jestem przeciwniczką imienin w pracy!!!
    A poza tym to jest niezłe kuszenie, bo te ciacha wyglądają zawsze tak smakowicie... ech.. dobra, kończę tu gadać o takich pysznościach, bo jeszcze mnie ochota najdzie!! hehe
    Sposób znalazłaś super gratuluję!! :P
    Trzymaj się dalej!! I niech papki DC będą jak najlepsze!!!
    Już nie dużo Ci zostało papa

  3. #83
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Ludziska wszystkim życzę miłego popołudnia!! Ja zaraz idę na kurs przedmałżeński hehe, a potem na basen - mam w planie 1000 metrów.. zobaczymy czy mi wyjdzie! (mój max to 900).
    Zjadłam dziś ok. 500 kcal - ale nie czuję się wcale głodna - jestem w szoku Raczej już nic nie zamierzam dziś wcinać, tak więc ładny wynik, ładny
    Oby tak dalej!!
    Dobra, zmykam, papa

  4. #84
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Oj anikas 500kcal to trocę mało, tzn. wiesz gratuluję , ale nie przesadzaj ze zbytnim odgraniczaniem kalorii , nie chcę pouczać, ale to nie jest zdrowe i może odbić się dodatkowymi kiloskami , ja naprawdę tak z troski .

    A basenik??? Gut gut no oby tak dalej

    Opowiedz jak tam na kursie, buzinki

  5. #85
    Guest

    Domyślnie

    Rany jestem pod wrażeniem. Nparwdę nie dużo zjadłaś na tych urodzinkach Kurcze ja to się wolę z daleka trzymac bo jak bym już zaczęła wtrząchać to wszystko. Nieźle masz ztymi imieninami. U mnie (w klasie ) jest tak, że cztery laski mają urzodziny w listopadzie. Rok temu myślałam, że oszaleję. Raz - kompletnie bankrutowałam, dwa- miałam przed sobą wizję świąt połączoną z moim pustym portfelem, trzy- miałam bardzo wyraźny widok na mój brzuszek, który nie mieścił się w spodnaich i wreszcie cztery - miałam ślinkę na te wszystkie pyszności
    Ja na basenik pójdę w sobotę. Mam nadzieję, że ida mi się namówić koleżankę. Bo tak samemu iść to żadna radocha. Choć z drugiej strony na pewno wstąpimy do kafejki a tam są gofry z cukrem pudrem.... Zaraz się rozpłynę
    Super wynik i oby tak dalej. Naprawde extra ci idzie A jak tam brzuszki

  6. #86
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej hej!! :P
    Po pierwsze marti masz rację co do tych 500 kcal - ale ja naprawdę staram się dbać o siebie!! Staram się jak mogę urozmaicać jedzonko i wczoraj byłam naprawdę najedzona!! Ale basen i ta ciągła bieganina i załatwienie różnych spraw trochę mnie osłabił i wypiłam późnym wieczorem jeszcze szklankę mleka 0,5% oraz trochę otrębów. Ale uważam na siebie!!
    DZIĘKI ZA TROSKĘ - KOCHANA JESTEŚ!!

    Amitri - idź idź na basen bo to super sprawa - ale zgadzam się z Tobą, że iść z kimś jest dużo fajniej!! Oby koleżanka Ci towarzyszyła!! Ja byłam po raz pierwszy sama na basenie, przepłynęłam calusieńki kilometr!!! jedynie żałuję, że bicze wodne były zajęte.. a ja je tak uwielbiam, normalnie są suuuuuper!! Na pewno w tygodniu jeszcze tam pójdę, ale już z moim Misiem
    A imieninki czy urodzinki to rzeczywiście zmora - i finansowa i kaloryczna.. hmm, jutro znów mam ciacho w pracy

    Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dzionka!! trzymajcie się!!

  7. #87
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Aha, Marti nie napisałam jak było na kursie.. hmm, śmiesznie, bo były tylko dwie pary Kurs trać będzie cały tydzień - a dziś mój narzeczony iść nie może - to będzie nas trójka hehe :P
    Akurat było takie spotkanie biblijne na parafii - to usiedliśmy z nimi i porozmawialiśmy sobie na temat małżeństwa - i powiem szczerze, że to była bardzo fajna rozmowa - szczególnie, że ludzie, niektórzy z długim stażem małżeńskim, dzielili się z nami swoimi doświadczeniami i wiarą.
    Ciekawe jak będzie dzisiaj papa

  8. #88
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    No to cieszę się, że fajnie było , to na pewno zalezy od prowadzącego

    A co do tych kalorii to po prostu najważniejze żeby dłużej takiego nisiego poziomu nie utrzymywać, bo jeżeli nie dostarczych organizmowi tylu kalorii ilu potrzebuje do funkcjonowania to przechodzi na "tryb oszczędny" (mówiąc po naszemu ) boją się , ze będziesz go głodzić i to jedzonko które mu dostarczasz zamienia w tłuszczyk (magazunuje na "gorsze czasu"), zamiast zamieniać w energię, a jak już troszkę zwikszysz dawkę kalorii to już wogole dużżża ich część pojdzie na tłuszcz... dlatego warto zjeść pożywne śniadanie, pierwsze ok. 250-300 kacal drugie ok. 100 kcal , obiadek 350-400 kcal i kolecje ok. 200 tak rozłożne kalorie powoduję większą energię i chudnięcie , dlatego nawet jak na śniadanie zjesz iacho (oczywicie nie codziennie) to spalisz je w ciągu dnia ... sorki za wykład, ale może to się komuś przydać

    A co do basenu to Wam zazdroszczę, ja mam kompleksy których nie umiem zwalczyć i dlatego na basen się nie wybiorę , a mam za darmo... Ale naprawdę się strasznie wstydzę moich tłuszczow tu i tam .. zawsze mialam kompleksy nawet jak ktos mi mowil ze jestem sliczna i sicznie wgladam - sama nie umiem w to uwierzyc...

    Buziaczki i miłego dzioneczka

  9. #89
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Aha Aniu zapomniałam Ci jeszcze powiedzieć o tej mojej wigilii w pracy ... jak dzisiaj powiedziałam,że biorę wolne to mi powiedzieli "no ale jak na spotkanie opłatkowe chyba przyjedziesz, prawda?", ja mówie, ze chyba nie bardzo i wogole, wymiguje się , że chyba nie bedę miala czym przyjechać nawet , bo nie będę miala samochodu itp. na co prezes powiedzial "nie widzę problemu, wyślemy po panią samochod , ale być pani musi ", no i jak tu z nimi wytrzymać ... no w sumie z jedej strony to miło mi się zrobiło, ze myślą o mnie, ale z drugiej strony mój diabelski plan okazał się klapą ... zobaczymy, jest jeszcze tydzien czasu

  10. #90
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Marti - dzięki za wykład!! przyda się na pewno!! Dziś zjadłam już i I i II śniadanko tak więc spoko :P
    Co do Twojej Wigili - rzeczywiście masz orzech do zgryzienia ale to budujące, że masz takiego szefa - ja nie mam takiego, ja mam straaaasznego... ech, szkoda gadać!!

    Marti Kobietko!! Masz za darmo basen i nie chodzisz?? Przełam się i chodź!! Mi się to udało (choć i tak czasem robię się i mi jest głupio, to staram się o tym nie myśleć!!) i naprawdę spędzam na basenie super czas, szczególnie będąc tam z moim Misiem.. a i przed nim trochę się wstydzę.. hmm, śmieszne nie - za 2 m-ce będę jego żoną
    Tak więc marsz na basen!!!
    Ok?? trzymaj się!!!

Strona 9 z 24 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 19 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •