coreGirl, co do 5 posilkow dziennie to masz racje...powinno ich byc wlasnie tyle...w sumie jak sie nad tym dobrze zastanowilam, to ja wlasnie tyle jem...i tak: sniadanie, potem w szkole jem cosik na obu dlugich przerwach, w domciu obiad i pozniej jakis podwieczorek...a do kolacji sie nie przekonam bo nie jadam jej juz od bardzo dawna...jakos tak nie lubie jesc wieczorem...
a co do jogurtu, to chyba zrezygnuje z niego w pierwszej fazie, bo wlasnie dokopalam sie w ksiazce SB, ze mozna go wprowadzac w II fazie i to tylko jakis owocowy light albo naturalne niskotluszczowe najlepiej 0%...jakos sie bez niego obejde...czyli w szkole bede jesc albo orzechy albo papryke albo serek wiejski 3% albo zaczne sobie robic jakies salatki...w sumie za tydzien ferie, a pierwsza faza skonczy sie wlasnie podczas ich trwania...zastanawiam sie czy nie przedluzyc I fazy o tydzien...w ferie bede miala wiecej czasu na gotowanie i nie bede miala problemu z drugim sniadaniem...
ale co ja gdybam...dzis mija pierwszy dzie na SB, a ja juz mysle o tym co bedzie za dwa tygodnie...a moze nie dam rady przetrwac nawet pierwszej fazy...
O nie asiaczku...dasz rade...
dobranoc i do jutra...
Zakładki