Cześć Reniutek!!! Cieszę się, że jesteś!
Wiesz, ja też miałam problem z wysłaniem postu. Ciągle chce żebym się od nowa logowała
U mnie to 8 dzień, schudłam już dość sporo, ale dla mnie najważniejszą sprawą była poprawa cery i już jest dużo lepiej. Czuję się nieźle, chociaż dzisiaj coś mnie boli brzuch. Pewnie dlatego, że się trochę dziś zdenerwowałam, a może z powodu nie wypicia rano soku marchwiowego, jak co dzień . Nie chodzę głodna, apetytu nie mam po prostu, ale mój umysł i świadomość chce czasem czegoś innego, niż trawa
Jem brokuły, kalafiora, piję soki, barszczyk czerwony Hortexu, do tego rochę kiszonek, grapefruity, odrobinę melona i kiwi i ulubony mus jabłkowy z cynamonem, zwany przeze mnie szarlotką bez ciasta . Ostatnio jem mało, bo nie mam specjalnie na nic ochoty. Ale trzymam się. W święta pasuję, bo nie mogę zrobić tego bliskim, którzy dla nas specjalnie szykują smakołyki. Będę jadła normalnie, ale nie zamierzam się obżerać, rzecz jasna
Trzymaj się! Postaram się tu jeszcze zajrzeć przed świętami. Pa!