Wątek: Ciąg dalszy odchudzania Laluni -7kg do końca...

mnie również szokuja takie wypowiedzi, ale moze dlatego, ze majac lat 15,16,17 niezdawałam sobie sprawy z nadwagi, wiadomo były głupie komentarze, ale ja nie potrafiłam z tym wiele zrobić, poprostu nie wiedziałam jak...
próbowałam głodówek, najdłuzsza 4 dni, a potem spowrotem do jedzenia, diety, góra 2 dni, chyba gdybym nie odkryła 1000kcal, to dalej bym nie wiedziała
teraz chyba faktycznie młodzież szybciej dojrzewa
patrzac na 17 latki nie obrazając nikogo -broń boze!
czuje sie staro, bo te 17 stki, chodzą w mini i w butach na obcasach maja dosłoniete ramiona, brzuchy... ja nawet teraz raczej sie tak nie ubieram...
a szkoda

dobrze, jak rośnie taka swiadomosć i umiejętnosc kontrolowania samej siebie, niestety czesto jednak te kontrole tracą

agassi, wypłatę też dostaniesz?

pachna mi pyszniutkie placuszki z jabuszkami

ale ja je ominę i pójdę sobie do kuchni grzecznie, jak wczoraj zrobic chudy twarozek z jogurtem i będę sie zajadać

mało dzis zjadłam, z twarogiem wyjdzie 600kcal
ale mam @ i nie bardzo chce mi sie jesć...
wypije jeszcze z 2 kawki, jakieś jabuszko lub marchewka i bedzie ok

i co
i sie nie powstrzymałam
zjadłam twarożek i napadłam na placka
policzyłam sobie za niego 120kcal

ale dobry był :P tylko bleeeee usmażony na tłuszczu, przeraża mnie tłuszcz!
jestem najedzona

taki jeden placuszek Ci nie zaszkodzi Nie przejmuj się nim tylko teraz już się trzymaj - będzie dobrze i przynajmniej znowu Ci nie wyjdzie 600 kcal... powinnaś mu nawet za to podziękować

noemcia

słucham?? :P :P :P

rozbawilaś mnie z tym dziekowaniem dla placka
wiesz, ze najfajniej to sie radzi
i tak uważam go za wroga

chodziłam obskubywałam reszte, ale nie wzięłam

dzis sie o kcal, napewno nie musisz martwić ok. 900 bedzie

hehehe...no wiem ale jak sie wezme teraz to też pewno będę miała takie napady więc będziesz mogła się "odwdzięczyć"

no i pieknie - 900 masz szczęście

Zamieszczone przez agassi

jak zwykle odpowiadam z opóźnieniem... Asinka: na pewno jesteś wyższa ode mnie, więc masz dużo mniej do zrzucenia i dlatego idzie Ci to trochę wolniej niż mi...

ehh.. jednak jeszcze ktoś na forum mnie pocieszy heh... ale mogło by iśc szybciej ja chyba w goroącej wodzie kąpana (zresztą mama mi tak zawsze mówiła lol )

laluniaa- jak ty to robisz że wcinasz TYLkO 600kcal, zgadzam się z noemcią masz szczęścei że zdadłaś kawałek tego palcuszka
900kcal to też piękny wynik !

noemcia- pilnuj laluni dalej bo za chwilke zejdzie na 500kcal a wtedy to już nie tylko od nas kopniaka zaliczy

paa miłego wieczorku bez jedzonka (jak fajnie że to forum istnieje )

no tak nie dokońca jest 900kcal
miałam zjeść jabłko i wypić kawę, ale wyszłam z domu, a teraz mi sie nie chce
nie przyznam się ile mam bo bedzie awantura

będę grzeczna

wydaje mi się, ze 900 to taaaaak dużo, wiem, wiem, wiem, znam zasady, ale do mojej psychiki nie dociera, bo ja chcę juz juz juz
chociaż 65kg

Zamieszczone przez laluniaa

bo ja chcę juz juz juz
chociaż 65kg

ja też chę już

ale trza czekać.....