Wątek: Ciąg dalszy odchudzania Laluni -7kg do końca...

ale Wy dzisiaj tymi krótkimi odpowiedziami mnie bawicie

najpierw noemcia, a teraz Ty

hehehe...któtko, zwięźle i na temat

No więc witam dziewczyny, czytając te artykuły to czuje się wśród swojaków...mam ten sam problem...Od jutra, to jest od lipca przechodze na dietke, same owoce, warzywka, oczywiście śniadanie normalne, nie będę go zmieniać (jedna bułeczka z czym tam chce), bo jednak to najważniejszy posiłek dnia, mniej więcej około 1 godziny poł dotychczasowego, jak nie więcej obiadku...Chce tez od godziny 5-6 nic nie jeść, jak nie zabraknie mi sił w walce z tym wszystkim, to będe jeszcze ćwiczyć...Mam właściwie przed sobą też dużą szanse, bo byś moze jadę na 2tygodnie zbierać truskawki, a tam to wiadomo, cały czas w polu, trzy posiłki dziennie, no i jeszcze gdybym się ograniczała w jedzeniu, to wydaje mi się, że jestem z stanie zgubić nawet przez te 2 tygodnie 3kg...Byłby to dla mnie sukces...a startuje od 65,5 kg ... Jak bedzie mozliwość, to postaram się Was tutaj wspierać, co też zapewne mi pomoże...Razem raźniej, jak to powiadają...
Pozdrawiam ciepełko i trzymam kciuki za Nas wszystkie...
... Monika

Witam Moniczko
szkoda, ze nie napisałaś jeszcze wzrostu, i ile chciałabyś zgubić...
ale napewno Ci się uda trzeba tylko mocno chcieć i mieć troche samozaparcie
mówisz jedziesz na truskawki pycha :P
praca i ograniczone posiłki, napewno przyniosą efekt.
Zapraszamy do Nas częsciej

Jakis dzień byle jaki, ani to ciepło, ani zimno
Jadę dziś do szkoły sprawdzic ostatni wynik z egzaminu, myślę, ze zdałam, bo jakby co to mam dziś poprawkę ale mam nadzieję, ze bedzie dobrze
Zaliczyłam śniadanko, chyba sie za bardzo przyzwyczaje do tego mleka z samego rana

Buziaki dziewczynki, trzymajcie się
Wpadne wieczorem...

no to fajrant, mam wakcje
nachodziałm sie po sklepach i nic sobie nie kupiłam było za mało czasu, a ja jestem tak strasznie niezdecydowana i chytra na kazdą złotówkę
a myślałam, opkupie sie bedę slicznie wyglądać i zasadzka... na, ale cóż...takie życie

rano nie wytrzymałam i sie zważyłam, jest 69kg, wiec chyba dobrze...
jutro, najpoźniej pojutrze powinno być 68kg, bo jak nie to wyjdzie na to, ze zaczęłam chudnać kg na półtora tygodnia a tego byśmy nie chcieli

juz na dzis sie najadłam, choć jestem głodna wypiję sobie kawusie z mleczkiem :P

ja też dzisiaj głoduję... ale się trzymam Muszę bo co ja wam będę doradzać itd a sama sie obijać? nie ma tak teraz się będziemy razem trzymać :P pozdrawiam i życze udanych wakacji :P

noemcia, widzę linijkę
będę pilnować, juz sie nie mozesz się wykrecić, wszystko bedzie na paseczku

widzę, żem sobie "monitoring" założyła będziesz mnie teraz kontrolować jak wielki brat

noemcia
dokładnie tak jak mówisz, nie inaczej

Zamieszczone przez laluniaa

nachodziałm sie po sklepach i nic sobie nie kupiłam było za mało czasu, a ja jestem tak strasznie niezdecydowana i chytra na kazdą złotówkę

heh a ja mam na jutro zaplanowane sklepy, ciekawe czy znajdę coś dla siebie
nie dośc że musi yć tanie, to musi mi się podobaći muszę w tym dobrze wyglądać
ehh trudno mi bedzie dogodzić

w najbliższym czasie zajrzę to zdam relacje

paa:*
3mcie się kochane!