Strona 5 z 18 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 175

Wątek: Schudnąć 10kg,na dobry początek

  1. #41
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mam nadzieję że piszesz o jednym posiłku !!!!!

    trzymaj się dzielnie, szane

  2. #42
    earlgrey jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    czytałam że organizm bardzo dobrze się czuje, gdy jeden dzień jada się mało kalorii lub wręcz przeprowadza się glodówkę i chce sie tak nauczyć- zobaczymy co z tego wyniknie

  3. #43
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie

    Andzia- gdzie sie podzialas , mam nadzieje ze wszystko ok ?! U mnie dzis tak srednio , moglo byc lepiej, kilo mandarynek troche zabruzdzilo ale owoce jeszcze nigdy mi nie zaszkodzily . Bylam u babci i zrecznie wepchnelam serniczek mojemu psu. Ciekawe, ze wogole mnie do tych rzeczy nie ciagnie, wrecz czuje niechec. Potem obdarowalam moje psiaki paluszkami z sezamem , ktore dostalam od sasiadki .
    Aia- odezwij sie kochana !
    No i napiszcie koniecznie czy sa juz jakies rezultaty , nawet jezeli zdazaja sie wam wpadki , to ogolnie zmienilyscie zasady zywienia i chociaz to juz powinno dac jakies efekty .Zycze wam tego z calego serca

  4. #44
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja swego czasu co piatek głodowalam, tzn zjadałam 3kromki chleba suchego. Super sprawa, a jak oczyszcza

  5. #45
    andzia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-12-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejka!!1
    Jestem ,jestem ,miałam dużo pracy ,mycie okien itp trochę spaliłam i wcale nie chciało mi sie jeść .
    GŁODÓWKA super sprawa ale tylko 1 dzień w tygodniu moja kuzynka schudła 2 kg w ciągu miesiąca.
    dzisiaj byłam w kinie ,poprawiłam sobie humor ,jestem pewna ,że teraz mogę zaczą swoje odchudzanie.

    SŁODYCZE wpadłam na pomysł ,że co 3 dni będę mogła sobie coś przekąsić ---to działa ,wtedy nie jem obiadu .,mam jeszcze taki sposób na podjadanie, po głownym posiłku nastawiam budzik (3 godz do przodu) i wtedy nie jem nic ,do pracy zabieram owoce i 1 kanapkę ale czuję ,że po 2 tyg takiego zegarowego ćwiczenia reaguję na budzik jak pies Pawłowa.Robię tak ponieważ po mojej analizie dlaczego nie chudne doszłam do wniosku ,ze podjadam, nieraz 500kcll zjadam jednorazowo,mało piję ---wody wziełam się za ćwiczenia

    SIBKO chyba miałaś 2 pieski??Widzę ,że pies to wspaniały kompan do odchudzania .Mozna z nim pobiegać ,choćby się nie chciało nalezy wyjść na spacer ........

    PA andzia

  6. #46
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie

    Tak Andziu , mam dwa "gryzonie" w domu , nie tylko sa wspaniali do wychodzenia ale tez uwielbiaja wszystko co ja jem , prawie ze z ust by mi wyjeli , wiec przy nich zjadam zawsze mniej Jak tylko moge laze z nimi po lesie , w wolne dni czasami kilka godzin.
    Earlgrey- cos mi sie przypomnialo . Kiedys tez chcialam zrobic sobie glodowke ale raczej uzyskalam odwrotny efekt , nastepnego dnia pozarlabym kazdego kto sie nawinal . Kilka razy mialam glodowke przymusowa ( mam problem z zoladkiem) ale zauwazylam, ze potem moj organizm broni sie chyba wiekszym przyswajaniem tego co zjadam , bo zawsze po takiej comie przytylam. Dlatego - byc moze jest to bardzo zdrowe dla organizu , ale nie jestem pewna czy dobre dla diety. To chyba tez zalezy od organizmu , mam nadzieje, ze twoj nie zareaguje tak dziwacznie jak moj.
    Andziu- no to wspaniale, ze czujesz , ze to wlasnie ten moment. Czyli jak to sie mowi zaskoczylas na wlasciwe tryby . od tej chwili zobaczysz jak bedziesz "znikac" - a potem te komentarze znajomych ..... Pamietasz poprzednio , jak bylo milo uslyszec- ale ty schudlas ! Albo - jak fajnie wygladasz ! Dla takich chwil warto sie pomeczyc.

  7. #47
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pies to fajny kompan. hmmmmmmmmmmm ciekawe dlaczego mój nigdzie nie chce sie ze mna ruszyc, a sam zwiedzi pół miasta

  8. #48
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    Pies to super kompan! Mój jest nieodzwownym psem swojej pani (czyli mnie...) i jak wcinamy słodycze to patrzy na nas takim wzrokiem, jakbyśmy mu co najmniej matkę zamordowali....Uwielbia słodycze tak jak my a ich zapach wyczuwa z drugiego końca mieszkania. Więc od czasu do czasu coś dostaje. A najcudniej wyglądał, gdy dostał kawałek krówki- mordoklejki....No więc jak tak psina się gapi, to czuję się jak świnia jedząc słodkości, a psu nie dając (nie można...).....
    Kochane, u mnie piątek i sobota do d......
    Ale w niedzielę się zmobilizowałam i zjadłam 5 posiłków w limicie. Hurra! A w wolne dni jest trudniej! Tylko nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń. Cholender jasny, przez zmianę czasu nie mogę się rano zwlec z łóżka i to dlatego, bo najlepiej ćwiczy mi się właśnie rano.
    Andziu, rzeczywiście masz cudne warunki do ruszania się. Ale ja np. nie lubię biegać, nie umiem grać w tenisa, więc oprócz widoków, też bym nie korzystała.... No może spacery!
    Sibko, byłaś bardzo dzielna karmiąc psiny sernikiem i paluszkami! Uch, jak fajnie być psem... Napisz coś więcej o swoich sierściuchach, zrobimy wątek dietowo-psi... Mój to owczarek niemiecki, a żeby udowodnić jego działanie odchudzające napiszę, że:
    1. Muszę wychodzić z nim na spacery 3 razy dziennie (czasami częściej!).
    2. Oddaję mu część słodkości, bo się na mnie patrzy.
    3. Linieje, więc muszę codziennie sprzątać odkurzaczem i ścierać deski mopem.
    4. Gadam do niego, a przy rozmowie też spala się kalorie!
    Widzicie dziewczyny! Musicie kupić sobie psa!

  9. #49
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja mam niskopdwoziowca, czyli jamnika szortkowłosego 7letniego Fido Dido. Jest strasznie wredny, zdradliwy, z zarazem kochany i milusi.
    Moim marzeniem niestety jest owczarek niemiecki, tzw. wilczór, ale prawdopodobnie bede miec za jakis czas Malamuta, jak przeprowadze sie na swoje mieszkanko. Moj facet uwielbia te psy, a w domku nie moze trzymac zwierzaka, bo ropdzice...

  10. #50
    earlgrey jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    witajcie
    siba guzik wyszło z tej głodówki ale cóż- szkoda ze cię wcześniej nie posłuchałam
    nie widzę efektów tygodniowego odchudzania cóż jednak się spodziewałam po tygodniu- prawda
    wobec tego zaczynam inne bardziej forsujące ćwiczonka, a poza tym obliczyłam sobie mniej- więcej ile energii potrzebuję na codzień. Z moich obliczonek wynika, że zużywam codzień 1950 kcal a spożywam dokładnie 1000 kcal
    na energie zyciową potrzebuję minimum -1200 kcal
    A moimi ćwiczonkami (w dalszym ciagu, żeby nie przeciążać nóżek a jednocześnie modelować uda i pośladki ) są;
    40 minut wchodzenia do góry po schodkach (-500 kcal)
    marsz minimum godzinny(-200kcal)
    mam nadzieję że nie popuszczę
    P.S. do masażu lodowatego antycellulit dołączyłam wklepywanie żelu Bielenda-jest tani i kiedyś nawet coś pomagał :P
    pozdrawiam wszystkie odchudzaczki
    nie poddawajmy się

Strona 5 z 18 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •