Strona 32 z 35 PierwszyPierwszy ... 22 30 31 32 33 34 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 311 do 320 z 350

Wątek: Ciesze sie ze jestem z wami znowu !

  1. #311
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja ćwicze mniej- brak czasu , ale dziś 20min skakałam, tzn. dwa razy po 10min i 20min. ćwiczeń zwykłych, mam nadzieje, że to wystarczy- na więcej nie mam kiedy

  2. #312
    Guest

    Domyślnie

    ZAPRASZAM NA MOJĄ BRIDGET JONES - NOWY POST ZAŁOŻYŁAM :P
    POSTANOWIŁAM NIE DAĆ SIĘ CHOROBIE I CHOROBOWEMU APETYTOWI - ZABAWNE SWOJĄ DROGĄ - KASZEL, KATAR, WSZYSTKIE OTWORY W GŁOWIE POZATYKANE - SMAKÓW NIE CZUJĘ, A JEM WIĘCEJ NIŻ ZAZWYCZAJ

    MARTHA JEDZ ZDROWE ŚNIADANIA, WTEDY ŁATWIEJ ZDROWO DOCIĄGNĄĆ DO KOŃCA DNIA - JAK SIĘ ŹLE ZACZNIE, TO I MOTYWACJA MNIEJSZA

    SIBA "Kazdy dzis objadania sie to kilka dni marzen o pieknej figurze wyrzucone bezpowrotnie." KURCZĘ, CO RACJA TO RACJA. BĘDĘ SIĘ STARAĆ Z CAŁYCH SIŁ!

    TYM BARDZIEJ, ŻE W PRZECIWIEŃSTWIE DO WAS IMPREZ W NAJBLIŻSZYCH DNIACH NIE PLANUJĘ, GOTUJĄCĄ GOSPODYNIĄ TEŻ NIE BĘDĘ... WIĘC KIEDY JAK NIE TERAZ?!
    POZDRAWIAM WSZYSTKIE!!!

  3. #313
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Martuś
    Zlituj ty się nad sobą Co ty wyprawiasz Weź się wreszcie poważnie za siebie
    Kurcze blade Wrrrrrr i inne wykrzykniki. Przecież potrafisz. Rozpuściłaś się jak "dziadowski bicz"
    Spręż się wreszcie Nie obiecuj sobie i nam, tylko działaj

    O kręgosłupie napiszę wieczorem , albo jutro rano, będą to wieści najbadziej aktualne, bo dzisiaj maszeruję na kolejną kontrolę. Wczoraj przeszłam całą serię badań i prześwietleń, dziś będą omówione wyniki.

    Miłego dnia wszystkim , obyśmy wieczorem były z siebie zadowolone

  4. #314
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie

    Łał , Szane! Zagrzmialas jak lew
    Od kilku dni chodze sobie piechotka do pracy i z powrotem, i zaczynam powoli dojzewac do tego aby zaczac biec truchtem. Jutro zobacze ile uda mi sie pobiec A troche dystansu mam , bo idac szybkim krokiem potrzebuje 45 minut .Obym tylko potem miala sile na prace

  5. #315
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    U mnie dietka w porządku.
    Z kręgosłupem to ja nie mam większych problemów, tylko martwi mnie, że jak wykręce się to dźwięk taki odchodzi jakby się drzewo łamało...

  6. #316
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    Cześć kochane!
    Aleeee się za Wami stęskniłam! Wracam po urlopie wypoczęta i zadowolona, ale kompletnie nie odtłuszczona Ale nic to, skoro mam Was, to znowu zaczynam się odchudzać! Chociaż słowo "odchudzanie" w moim wykonaniu zakrawa na ironię, ja jem zdrowo najczęściej do obiadu, a potem zasysa mnie na słodycze i dietę szlag trafia, ale pełna dobrej woli postanawiam liczyć kalorie od jutra..... Tak już mam od paru lat....I chyba nawet to lubię Owszem, czasami szlag mnie trafia na samą siebie, ale za chwilę myślę, że przecież jutro też jest dzień......Poproszę więc Was, moje kochane, o porządnego kopniaka w tyłek, bo po diabła mam sobie niszczyć zdrowie dodatkami pakowanymi obficie w słodkości, po licho jakieś mam wydawać resztki kasy na obsesyjnie i napadowo kupowane łakocie i wreszcie po diabła jasnego mam mieć wory sadła i ciągle ubierać się maskująco?.....Nadstawiam tyłek i czekam.....
    Matheczko, damy radę, zobaczysz! Jeśli na kurczaku ładnie Ci się chudnie, to zrób sobie taką dietkę, chociaż ja ciągle uważam, że jedzenie ma być przyjemnością, a przy 3 posiłkach dziennie z piersią kurczaka, to chyba przyjemność znika.....U mnie najlepiej sprawdza się jedzenie dołownie wszystkiego, ale w rozsądnych ilościach, a wszystko burzą mi dziadowskie słodkości......Czyli przyczyna braku sukcesów u mnie leży w psychice i słabej silnej woli.....Ale będę próbowała dalej!
    Szane, też czekam na informacje jak Twoje zdrowie?....Mój Sławciu odebrał wynik rezonannsu i ma 8 mm przepuklinę kręgosłupa.....Powinien poddać się operacji.....Na razie chodzi z bólem i umawia na konsultacje u innych lekarzy....Mamy namiary na Szpital MSWiA w W-wie, tam też spróbujemy.....A co u Ciebie?....
    Sibko, dasz radę, umiesz byc twarda! Pisz co jesz, bo zawsze miałaś fajne pomysły jedzeniowe i robiłaś mi smaczek.....Odezwę się do Ciebie na priva, bo mam problemy zdrowotne z sierściuchem i chcę się poradzić, jak znajdziesz chwilkę czasu, odezwij się.
    Serdecznie pozdrawiam nowe twarze w tym watku, życząc samych sukcesów w zdrowym żywieniu!
    Aha, napiszę jeszcze co postanawiam robić ze sobą od dzisiaj:
    1. Jem max 1500 kcal dziennie
    2. Spaceruję z psem minimum 3 razy dziennie po 20-40 minut
    3. Łażę na piechotę do pracy
    4. Robię brzuszki w domu!
    Będę jeść wszystko, na co mam ochotę, łącznie z kawałkiem ciasta przy jakiejś tam okazji (sama nie kupuję!). Zobaczymy co z tego wyjdzie....Aha, a żeby oszukać własną psychikę, jem aplefit!
    Buźka mocna wszystkim!

  7. #317
    Guest

    Domyślnie

    W nagrodę za 5 dni niećwiczenia i niezdrowego nadmiernego żarcia straciłam 1 kg - ?????
    Może mam tasiemca
    Trochę się podleczę i wracam na siłownię, bo chyba mi mięśnie wiotczeją i stąd ten spadek wagi
    Efekt w każdym razie zabawny, bo niby waga pokazuje mniej, a ja czuję się jakoś grubiej :P
    No to teraz będę się żywić doskonale zdrowo, jak rodem z zaleceń dietetycznych - zobaczymy, może przytyję hihi.
    Pozdrówki dla Wszystkich wspaniałych kobiet z tego wątku!!!

  8. #318
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oliviera! Napisz ile mniej-więcej kalorii jadłaś, bo ja też ostatnio nie ćwicze za dużo

  9. #319
    Guest

    Domyślnie

    Nantosvelta - Sporo jadłam - porządne śniadanie, obiad - mięso z warzywami zwykle, ale do tego kanapki z roztopionym żółtym serem, gorąca czekolada, koktajle owocowe... ze 2000 kcal dziennie jak nic - nie wiem, dlaczego schudłam - przypuszczalnie przez to, że od kilku dni nie bywam na siłowni, mięśnie flaczeją... Ale najlepiej dmuchać na zimne, więc dziś już ładnie - torbę mrożonych ważyw 22kcal w 100 g :P chlebek razowy pełnoziarnisty... a od poniedziałku - jak tylko odstawię antybiotyk - na siłownie :P - nie mogę się doczekać!!! Pozdrówki

  10. #320
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie



    Tak się cieszę, że aż "iskry" lecą . Znowu jesteśmy w komplecie i mamy dwie nowe współodchudzaczki
    Martuś nakrzyczałam na ciebie, ale w DOBREJ wierze, mam nadzieję, że dobrze mnie zrozumiałaś i nie gniewasz się

    Aia bardzo się cieszę, że znowu się pojawiłaś , mam nadzieję, że już nie będziesz znikać na tak długo i , że wszystkim nam zacznie znowu systematycznie spadać waga. Koniec wakacyjnej "rozpusty"
    O kręgosłupie napisałam dość szeroko w moim pamiętniku (314 dni) zapraszam poczytaj, jakoś nie mam ochoty pisać tego drugi raz. Mam psychiczne opory.
    Jedno powiem i będę powtarzać do znudzenia :
    Dziewczyny WSZYSTKIE ,ćwiczcie mięśnie grzbietu, żeby były silne i dobrze trzymały kręgosłup

    Sibuś pewnie nabierasz coraz większej formy po tych pieszych "wycieczkach"
    To podobno barzdo dobre ćwiczenie aerobowe, tak trzymaj

    Oliveira zdrówka życzę

    Nan jak wzmocnisz mięśnie grzbietu, skończą się dziwne dźwięki

    Trzymajcie się, miłego dnia
    Pa pa

Strona 32 z 35 PierwszyPierwszy ... 22 30 31 32 33 34 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •