Zważyłam się dziś rano. 64kg. Mam 164(czasami mówią że 165:P) więc niby nadwaga jest, niby nie ma, zależy jak na to patrzeć. Wg. bmi mam, bo młoda jestem:P, ale wg. mnie nie mam, bo w końcu mam grube kości i moja mama np. wg. bmi ma nadwagę a wg. pomiarów jakiśtam ma niedowagę.
Tak czy inaczej rzucam dietkę, dziś jestem z siebie dumna- nie nażarłam się!!!!!!!!! To pierwszy krok by uniknąć jojo , jeszcze sporo przedemną...