-
ajj i juz wieczor i to czwartek to oznacza ze mam 4 dzien za sobahihihi ooo tak dizs wymeczona ok 15km rowerkime skromnie dizs ale za to nad jeziorkeim emcia byla hiih i plywalam a uwioerzcie ta woda z czlowieka cala energie wyciaga i to slooneczkoi mam dizs wogole super dzionek bo bylam w moich nbialch spodniachpierwszy raz w tym roku w nkoncu w nie dobrze wbilam siehih jeszcze moglyby byc luzniejsze ale spokojnie na efekty trzeba czekaca dzis od tej zupki cuuud najedzona hehei nie ma w sumie na nic ochotyajjj zycie jest piekne a jak nosek mi slonko przypalilo uuuuhih pozdrwiam dziewuszki
siioooostro Ty tam nie wydizwiaj!!!!!!!dajesz rade i tak ladnie i tu mi nie placz ai pewnie dalej liczysz kalorie podwojnie????jezlei bulka ma 125 madzia liczy 250!!!!heheh a co do asinki to tez nieraz chcialabym miec ten roczek wieceji kilogramow mniej
i do wszystkich #majmy sie ooooostro!!!!!!!!!!!!hih pozdraawaiam
-
czesc!!! dziekuje za wsparcie i rady...ok 1400 jutro i tak przez kolejne 3 tygodnie i sport i nauka i bedzie ok...
Laluniaa bo ja tak dzis o Tobie myslalam...bo tak wytrzymalas dlugo i raptem organizm chcial jesc...u mnie tez tak bylo...zzawsze chudlam bo jadlam niskokalorycznie , malo weglowodanow a potem raptem cos krzyczalo chce ziemniaka i frytke i tluszcz itd... Myssle ze nie da rady osukac organizmu...wiec jedz teraz wszystkiego po troszke...ale mysle i z tego co czytam tak jest...trzymam kciuki...a Gorzow niedaleko mnie...
Asinka3...ach te hormony..ale to nogi to od tego...znam moj organizm juz ciut...ale pogadam o tym z pania doktor...Kiedy to wesele dokladnie?? musimy ladna pogode zamowic!!
aagii dziekuje!!!
siostra teskni mi sie do Ciebie!!!
wiec do jutra!!!!pa pa
-
Na krótko, bo późno...
no to zaszalałam... 1123 kcal
i nie byłam pływać....
ale sie pocieszam, bo po obiedzie o 18.00 zjadłam 500g arbuza, i o 21,00 wypiłam piwo z sokie dlatego tak dużo...
ale ja zawsze po piwie mam rano płaski brzusio
myślę, ze aaaażżżżżż tak bardzo sobie nie zaszkodziłam
bo w sumie to kcal, ale chyba nie tak groźne jak gdybym zjadła tak jak ostatnio o 22,00 pół 250gr paczki musli, gdzie w 100g było 399kcal
a to woda, przeleci i poleci...
bo kuźwa daje kase, mówie sok jabłkowy a dostaje piwko z soczkiem
musze zmienic kumpele od picia
Uciekam lulu, buziaki
Rano będę, słodkich snów...
-
Moja waga stoi, no kurde już pewnie z 1,5 mca. Jaki jeste więc sens tego odchudzania? Zreszta to trudno nazwac odchudzaniem, bo już nie liczę kalorii. Nie daję rady. Ale będę się odzywać.pa.
-
No i doczekałam się śniadanka
mleko+płatki+otreby = 187 kcal
i przesunąłam motylka nie cieszę się jednak za bardzo, bo już dalej go widziałam, i czuję sie tak jak gdybym stała w miejscu... ale jednak sukcesem to jest niewątpliwie ... szczególnie po wczorajszym
madyiara,
właśnie gdy sie uczyłam, to najlepiej dostosowywałam sie do diety, bo rano śniadanie o 5,30 , 6,15 autobus, później na drugie śniadanko bułeczka z czymś tam, a do domu wracałam 15,30 , 16,30, a czasem i później ... wiec nie było czasu... a z nudów wariuje...
dużo Ci jeszcze tej sesji zostało???
jak to Gorzów nie daleko Ciebie?
Masz rację trzeba jeść wszystko oczywiscie w granicach rozsadku
Chyba tylko w ten sposób można uniknać żucania sie na jedzenie....
Tinygo,
żadnego chwalenia mnie
bo to mi zaklada klapki na oczy, czuję się taka fajna, ze tak sobie radzę... taka mądra, bo tak potrafię... a w gruncie rzeczy to tylko fuks i ciagle muszę się pilnować by przypadkiem nie stracić kontroli, więc zanim nie dojdę do celu cichosza... wiadomo jednego dnia jest lepiej drugiego gorzej... ale oby były same te dobre
Emilko88,
zazdroszcze tego optymizmu
Dzis na 14,00 idę do fryzjera, pół nocy spać nie mogłam z wrazenia stara, a głupia i przerażona
a jak będę brzydko wygladać?
-
Hexija, o nie
Nie rób mi tego, cel juz bliski, poddasz się
Zacznij moze liczyć kcal zmobilizuj sie troszke i samo pójdzie, mi też jest ciężko, ale sie czegoś podjeło to trzeba doprowadzic to do końca
Nie wolno Ci sie poddać , słyszysz
Jaki chcesz Nam dać przykład Musisz walczyć, pokonamy te wredne kiloski razem
-
jaaaki skwar waga jaby cos tam drgnela niecale 70 uuu zeby juz nie bylo widac tej przekletej 70;(dietke trzymam....i amm problkem....dzis mam w diecie zupke oczywiscie i wode i do tego do syta moge jesc warzywa ccoo sie stanie jezli kupie sobie mieszanke warzywa na patelnie???ja je taaaaak uwielbiam!!!!nio i musialabym je usmazyc na tej 1lyz oleju...jak myslicie??????moge tak???????
a co do mojego optymizmu heh wiecie jak sie zdenerwowalam poszlam doi szweca a on mi kazal czytac ulotke o preparatach o odchudzaniu wychodze a on do mnie z a mam ja sobei wziac odpowiedzialm ze nie potrzebujehehe ale mnie zdenerwowaliale 3mam sie dalej tenm czas tak biegnie niew iem jak i kiedy ale mam juzz 5 dzien!!!!!!!
-
czesc dziewczyny
a wic dzis jest ten dzien zarelkowy , chociaz szczerze mowiac przyznam zjadlam jednego batonika i tylko 3 racuchy przy robieiue i juz sie na nie patrzec nie moge , niewiem czemu jak je jadlam to po odsaczeniu i tak czulam taki straszny tluszcz ze mnie obrzydzenie bralo fuj fuj , wiecej chyba nie zjem ale ja sie tam ciesze bo zjadlam 3 i juz wiecej za mna chodzic nie beda , tylko co ja zrobie z reszta , przeciez moj brat nie zje z kolo 30 a jutro juz ich jesc nie chce , ale to zostawie mu na jutro
dzisiaj jeszcze planuje zjesc lodzika i jakas lekka kolacje iz tego co obliczylam to i tak w 2000 kcal sie zmieszcze , a ja myslelam ze w taki dzien to 5000 nie starczy
wieczorkeim umowilam sie juz z krzyskiem na 2 godziny roweru zeby chociaz co nie co spalic bo mimo ze to bylo planowane to i tak mam wyrzuty sumienia ((( no ale trudno od jutra za to biore sie za sibie i nie prekraczam 1000 kcal , jutro jade na zakupy wiec zrobie sobie zapas zdrowego zarleka na wyjazd , jakies wasy , serki wiejskie, serki dnaio wnailiowe , i bedzie dobrze a pozatym bede biegac i plywac wiec bedzie dobrze , bardziej sie obawiam wyjazdu nad moze w 1 polowie sierpnia bo te rybki z frytkami , i GOFRY !!!!!! przynjamniej sie postaram
popieram lalunie , jesli sie cos zacznie to trzeba to skonczyc , ja tak samo mam problemy z tymi 3 kg ale walcze dalje i nie przestane dopoki nie znikna i nie bede taka jaka sobie siebie wymarzyalm
no ja lece sie polozyc bo mnie brzusio boli
-
Hexija ???co to ma znaczyc juz nieduzo zostalo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!nie maialm jeszcze tak zeby mi tyle waga stala najczesciej szla do przodu bo nie bylam tyle na diecie tka porzeadnie!!ale zobaczysz ze w koncu z 2 kg od razu Ci poleca!!!!!!pozdrawiam!!!!!!!
laluuniaa a Ty nie amsz wcale mniej tetgo optymizmu:P3majcie sie dziewuszki
i wielka siostro...kup ta wage!!!!!kocham Cie nad zycie moja siostrzyczko i dasz rade a sesja wiesz sama ze meczy okropnie!!!!!!!!!!!3mam kciuki!!ucz sie aldnie nie myslac o jedzonku:P
-
mhmmm marze o takim dniu aaggii naprawde jejjju racuszki kiedy jadlam taakie cuuudo i nalesniki mhmmmmniammmm albo placki ziemniaczane ....jak bede miala 65 to chyab zrobie sobie swieto kalduna:dtzn swieto brzuszka ale to jak bedize z 65 bo tak pozatym cale zycie moj brzusio swieto mial tak co 3 dnipozdraiwam i co moge te waerzywka na patelni???
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki