-
Zgadzam się, że szczupłe dziewczyny też mają sfiksowaną psychikę, to nie zależy od wagi...ale ten brak tolerancji, i poniekąd wyobraźni, bo tak naprawde wystarczy chwila, by stracić coś w wyglądzie...by stać się "wstręciuchem" w oczach innych...no jeśli chodzi o grubaskowatość, to jest to dłuższa chwila
Jedno chce powiedzieć, i tu już jesteśmy bogatsze...
Każdy defekt świadczy o naszej osobowości, bo ona inaczej się rozwija. Każdy ma defekt, a my przynajmniej jesteśmy świadome defekciary
No a cóż ludzie są różni, i mają różne problemy, a ja staram się nie negować problemów nawet błahych...Bo na miarę danego człowieka jest to problem nie do przejścia. Podam Wam przykład, jak mieszkaąłm na studiach w mieszkaniu z moją koleżanka dobrze ją poznałam, i bez przedłużania napiszę, że dla niej problem typu :lakier do paznokci nie pasuje mi do stroju, a jest późno i nie kupię pasującego, był porównywalny do stresu jaki ja przeżyłam, gdy umarła mi bliska osoba. Mówię poważnie Ale na szczęście ta dziewczyna stała się "normalna" w czasie studiów, bez rodziców, i jest teraz fajną kobitką Ale tacy ludzie są...więc jak oni (najczęściej one) mogliby patrzeć na nas ze zrozumieniem, jak kompletnie nie rozumieją samych siebie
Pozdrawiam "Dupcie...małe oczywiście " i Ciebie nasz przewodniku
-
I co najwazniejsze nie ma ideałów nio kurcze szukam i oprócz siebie nie widze Kazda z nas ma jakis defekcik sęk w tym zeby go zaakceptowac.Kidys z zazdroscia patrzyłam na szczupłe dzierlatki jak moga chodzic w mini pokazywac wdzieki a nasi faceci gubia szenke na ich widok.. po czym uswiadomiłam sobie zaraz "Skoro ona ma tak piekne ciałko cos musi byc nie tak moze jej nogi smierdzą??"ahhaha marne to pocieszenie ale działa!!!!zawsze moze tez miec nadmierny zarost w okolicach bikini i to dla niej moze byc problem a nie ejst tak??oczywiscie ze jest>Wszyscy mamy kompleksy wieksze i mniejsze a ideały na pozór-mają na pewno cos do ukrycia Zbyt piekne nie moze byc prawdziwe
P.S Jesli jestes osobą wrazliwą nie czytaj tego postu lub skataktuj sie z lekarzem badz farmaceutą bywam mało apetyczna
-
A najlepsze w tym wszystkim jest to, ze te wszystkie top modelki wedrujace po naszych ulicach maja kompleksy. A jakie?? To proste wiekszosc z nich mowi, ze chciałyby jeszcze schudnac. Czasami dopada mnie dołek kiedy ide ulica i widze taka pieknosc. Mysle sobie..."Czemu ja nie moge taka byc". Najgorsze w tym wszystkim dla mnie jest to, ze nasi faceci oglądaja sie za takimi. Czasami mnie szlak trafia, a czasami zamieniam to w zart. Kiedys nawet przez mysl mi przeszlo "Dlaczego on jest, ze mna? Przeciez ja jestem niska i nie mam takiego apetycznego tyłeczka. Przeciez on moze miec jakas zgrabna wysoka blondyneczke a wybrał mnie" Wiele razy czułam sie gorzej. To mnie dopada co jakis czas. Przeciez on nie jest ze mna, zeby mogl sie chcwalic tylko dlatego ze mnie kocha. Jednak zazdrosc mnie bierze w takich momentach i moze dlatego postanowilam sie odchudzac?? Mysle ze to tez jest jedna z przyczyn. Mogłabym tu jeszcze pisac i pisac. Moze jak tak w głebi siebie chcialabym, zeby moj facet mogl sie pochwalic. Chce sie czuc pewnie stojac obok szczupłych dziewczyn, a nie tak jak do tej pory
-
Chyba osobiscie nie znam człwoieka bez kompleksów czasami tylko dobrze sie z tym ukrywają i nam nie pokazują..tak wiec jak juz wczesniej napisałam nawet te na pozór idealne maja cos do ukrycia..Nie ma ludzi doskonałych dlatego wymyslono make-up i opercje plastyczne Tez mnie trafia jak widze chodzacą pieknosci za którą faceci leca jak za mieskiem no cóz taka kolej rzeczy.Trzeba albo tego nie widziec albo sie normalnie przyzwyczaic :P A nas Kochane faceci przezde wszystkim kochaja za to jakimi jestesmy ale powiedzmy sobie szczerze miło by było byc "ozdóbką" moze to troche przne ale takie ejst moje zdanie>Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki