-
dzis moj SIODMY DZIEN!!!
jest cudownie! jutro staje na wadze sama jestem ciekawa co pokaze
-
OSMY DZIEN!
krwotok z nosa (przez Otrivin - mam katar) a poza tym ok.
weszlam na wage...
4kg mniej... nie wiem czy sie cieszyc czy nie... to chyba niezle jak na tydzien... ale mimo to mam jakis niedosyt... no coz... jeszcze tydzien przede mna...
moze sobie zrobie zaraz 2 jajca z pomidorem i szpinakiem (chyba - mowilam, ze nie znam diety na pamiec;p).
czy 4kg to duzo?
-
wITAM JEZELI NIE MASZ PROBLEMÓW Z CIŚNIENIEM TO DIETE POLECAM, MOZNA PRZY NIEJ NAUCZYC SIĘ OGRANICZENIA W JEDZENIU I NAJEŚĆ ZARAZEM, ALE UWAGA OBNIŻA ONA KONCENTRACJE, JA ZAPRZESTAŁAM W 6 DNIU ZE WZGLDÓW ZDROWOTNYCH (ZA DUŻY SPADEK CUKRU W ORGANIŻMIE). ALE PAMIĘTAJ. CZŁOWIEK JEST TAKI, ŻE JAK ZOBACZY ŻE CHUDNIE TO POTEM SOBIE DARUJE A TO CI WSZYSTKO WRÓCI, ZASTANÓW SIE CZY NIE LEPIEJ POSTAWIĆ TROCHE NA ĆWICZENIA ONE MAJĄ LEPRZY WPŁYW A JESZCZE Z DIETĄ WSPANIAŁY REZULTAT
pOZDRAWIAM I POWODZENIA.
ZAPRASZAM DO MNIE: ŻUCIŁAM PALENIE I NIE CHCE PRZYTYĆ
-
witaj,
chyba kazda dieta obniza koncentracje. ale nie kazda uczy dobrych nawykow zywieniowych. ta z pewnoscia uczy. nie patrze juz na slodycze. moge spokojnie jesc gotowane jedzenie przy chlopaku wcinajacym wielka pizze. nie jest mi zal.
z kazdym kilogramem mniej czuje sie pewniej. nie wstydze sie swojego ciala. a to jest bardzo istotne, wiemy kiedy...
po kopenhadze, przechodze powolutku na tysiaka. potem wrzucam dresik i bieganko wieczorami. w weekendy wbijam sie w kostium i na basen ale to dopiero jak nie bede sie krepowac chodzic w tym kostiumie
jestem na dobrej drodze i cieszy mnie to!
-
moj DZIEWIATY DZIEN!
juz prawie wyzdrowialam a jutro rozpoczecie studiow troche sie stresuje ale chyba nie bedzie tak fatalnie??
-
moj dziesiaty dzien.
moja zyciowa porazka i poczatek agonii... marzenia legly w gruzach
zjadlam dzis tylko jablko a powinnam: jablko, owoc, szpinak, 2 jajka, salate z cytr i olejem. nie jestem glodna. nie potrafie zyc.
chyba cos sobie zaraz zrobie.................................
-
11 dzien
wzielam na uczelnie jogurt i jablko a w domu zjadlam jajko i twarozek wiejski. odpuscilam sobie marchewke.
niedlugo koniec.
-
zaczynam 12 dzien
jest do dupy, bo juz w ogole nie trzymam sie diety. dzis mam 10h na uczelni, bez zadnej przerwy, tzn luki pomiedzy. przerwy jako takie sa, trwaja 15min. ale w rzeczywistosci jest to ok 5-10min bo na studiach nie ma dzwonkow wiec wykladowcy robia co chca;/
dzisiaj zgodnie z dieta powinnam zjesc na lunch rybe a na obiad befsztyk i salate z cytryna i olejem. i jak ja mam to zabrac? nie jem po 18 wiec jak wroce do domu to juz nic nie zjem.
moze wezme jogurt i plaster szynki zamiast tego befsztyka.
najgorsze jest to, ze juz nie chudne:/ w pierwszy tydzien 4kg a teraz, w przedostatni dzien zgubilam jeszcze tylko 1kg:/ nigdy nie dojde do 55-50kg
-
1 dzien bez kopenhagi
sniadanie: herbata zielona
lunch: jogurt bananowy 150g = 150kcal
obiad: ?
obiad przede mna. moze zjem zupke brokulowa winiary, na ktora juz mam smaka od poczatku kopenhagi. moze jeszcze rybe z grilla, ale zobacze czy zmieszcze.
wczoraj byly imieniny mojej babci wiec zamiast obiadu zjadlam torta. poza tym mialal ogromna ochote na chleb, wiec zjadlam przylepke z maslem i szynka (no moze wiecej niz przylepke;p). i nie mam zadnych wurzutow sumienia. dalej bede jadla malo i tylko do 18 z wymienionymi przeze mnie wczesniej zasadami.
teraz na liczniku 61kg. juz nie jestem na kopenchadze wiec nie bede tak nerwowo czekac na wyniki. 1kg na tydzien to bedzie super bomba
a dzis sa moje imieniny. chlopak ma dzis wolne i nie przyszedl po mnie pod uczelnie. nawet zyczen nie zlozyl........... szkoda slow.
-
nio to zjadlam dzis dodatkowo:
kolo 15: bialy serek wiejski z pomidorkiem i rzodkiewka
a przed chwila: porcje zupy brokulowej z blonnikiem WINIARY - pyyyyyyychotaaa!!!
to podsumowanie kaloryczne:
jogurt (150g) - 150kcal
serek (200g) - 250kcal
zupa (200ml) - 120kcal
razem: 520kcal
to chyba nie tak duzo jak na zaraz po diecie kopenchaskiej?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki