Wątek: Jestesmy Piekne a bedziemy zgrabne! yeahh Malinka:P

Malinsia jak bedziesz jutro jadła ta kaszke to zjedz ciutke wiecej za mnie.Och jak ja lubie takie kaszki mniam mnaim

hehe ...no nie zkem wiecej za Ciebie za duzo mi to kalorii wyjdzie...ale z porcji wezme 3 łyzki za Ciebie haha

Wogole sobie dzis przegladałam stroje na necie i mnie taki sie spodobał i jak schudne to se go kupie:

kurde ...a wiadmo biały jeszcze podkresla tak opalenizne i jak do tego bedzie jeszcze kolczyk w pepku...hmmm ale sie rozmarzyłam ale tak bedzie prawda a jak

kurde niewiem ...od razu isc na tego tysiaka czy narazie te 700-800 kalorii jak uwazacie

kurcze...zjadłam kolacje fakt troche zmodyfikowana bo zamiast marchewki zjadłam sobie kapuste surowa czerwona z bananem +2 jajka...jak mi sie w zoładku rozkreciło ze szok...wstałam od kompa...a tu sprint do kibelka...a teraz czuje taka ulge i wogole coz za szczescie ze ta kopenhaga sie juz konczy
Wody se troche podpije..bo nie dobrnełam dzis jeszcze tych 2 litrów

Buziaczki.*

Witam wszystkie dziewczęta Ja wczoraj skończyłam kopenhagę Czuję się znakomicie, a dalej jem podobnie( dziś ok.600kcal) Trochę się boję joja, ale nie jestem wogóle glodna więc może jakoś to będzie??
Teraz ważę 64kg przy 169cm ale jestem zadowolona, może jeszcze schudną? Choć juz ciuchy wszystkie do wymiany
Pozrdawiam Kasia

WITAM WAS DZIEWCZYNKI!!!!!
PISZE PONIEWAZ MAM DO WAS KILKA PYTAN I POWIEM SZCZEZE ZE LICZE SIE TROSZKE Z WASZYM ZDANIEM GDYZ MACIE JUZ KONKRETNE DOSWIADCZENIA ZWIAZANE Z ODCHUDZANIEM...
OTOZ CHODZI MI O TO ZE ZANIM ZAAPLIKUJE SOBIE 13-STKE TO CHCE PRZEZ 4 TYGODNIE POJECHAC NA 1000 ZEBY ORGANIZM MI SIE TROCHE PRZYZWYCZAIL A TAK POZA TYM TO ZACZYNAM JUTRO SZOSTECZKE WAIDERA TAK WIEC 13-STKE ZOSTAWIAM SOBIE NA DWA OSTATNIE TYGODNIE CWICZEN.....
NIE WIEM TYLKO CZY TAK BEDZIE DOBRZE?????
MAM TEZ KILKA PYTAN ZWIAZANYCH Z 13-STKA... OTOZ JESTEM CIEKAWA CZY ZAMIAST SZPINAKU KTOREGO NIE ZNOSZE MOGE JESC BROKULY GOTOWANE I CO JEST Z TYM BEFSZTYKIEM??? JAKIE TO MA BYC MIESO I JAK JE PRZYZADZAC???? MARTWI MNIE JESZCZE TA GRZANKA.... ZE WZGLEDU NA TO ZE PRZEBYWAM W ANGLII I MAM BARDZO OGRANICZONE MOZLIWOSCI KUPOWANIA ZDROWEJ ZYWNOSCI TO CZY MOGE JAKO TA GRZANKE POTRAKTOWAC ZWYKLE CHRUPKIE PIECZYWO NIE WASA TYLKO TAKIE ZBOZOWE????
ZA ODPOWIEDZ NA MOJE PYTANKA BEDE WAM BARDZO WDZIECZNA
TERAZ PRZESYLAM GRATULACJE DLA KOLEZANKI KTOREJ ZDJECIA WIDZIALAM.... WYGLADASZ SUPER.... GRATULUJE WYTRWALOSCI I ZAWZIETOSCI.. JA BOJE SIE ZE NIE STARCZY MI SIL I ODPUSZCZE SOBIE WSZYSTKO W POLOWIE..... JAK JAK JUZ WCZESNIEJ CZYTALAM MOTYWUJE MNIE KOLCZYK W PEPKU... BARDZO CHCE GO POKAZAC I NIE MUSIEC SIE ZA SIEBIE WSTYDZIC W WAKACJE..
BUZIACZKI DZIEWUSZKI POZDRAWIAM SERDECZNIE TUTTTI

HaJ Słonka Moje!
Wiec zaczne od podsumowania Kopenhaskiej
Dietka mineła dobrze nie miałam zadnych omdlen jedynie to bole głowy ale magnez mi pomagał ale ktos napisał tutaj na forum ze ta dieta to 13 dni wyrwanych z zyciorysu i zgadzam sie z ta opinia Wiec podaje wyniki:

Waga Poczatkowa :96 kg teraz 88 kg
Biodra:105 cm a teraz 100 cm
Talia-pępek: 104 cm a teraz 99 cm
Nad pępkiem: 99 cm a teraz 93 cm
Biust: 112 cma teraz 107 cm

A wiec ubyło mi 8 KG na kopenhaskiej

A dzis zaczełam dietke 700-100 kalorii + ruch
na sniadanko kaszka na mleku ze słodzikiem pychotka
Poznije wypisze Wam moje motywacje


Tutti19!
Co do cwiczen to ja nie polecam ich podczas 13 tymbardziej ze bedziesz w zaawanswanym stadium 6 Weidera, ale zobaczysz jeszcze jak twoj organizm reaguje na kopenhaska
Co do brokułów moze nimi zastapic szpinak bo sama tak zrobiłam hehe a befsztyk to musi byc z wołowiny i moze byc duszony albo pieczony a mozesz go zastappic miesem z kurczaka takze a co do grzanki to brałam zwykły biały chleb i troche smarowałam masełkiem do wkładałam do mikrofalówki wiec moze potraktowac tez ta grzanke jako pieczywo chrupkie ktos tu na forum tak zrobił ale nie pamietam kto:P
a tak na marginesie widze ze motywuje Cie podobna rzecz co mnie czyli kolczyk w pępku

Pozdrowionka

Wow Malinsia moje gratulacje

Czyli czas na moje podsumowanie

Dieta przebiegała spokojnie bez żadnych komplikacji bez omdleń czy osłabień
Mój ubytek wagi nei jest aż tak spektakularny jak twój - ale może to wynikać ze zaczynałam z niższej wagi początkowej

Waga wyjściowa wahała sie os 70.3kg do 70kg wiadomo - było to po okresie świątecznym waga dzisiejsza to 66,9 niewielki ubytek bo zaledwie 3,1 kg - ale ja jestem z niego bardzo zadowolona. No niestety nie obmierzyłam się przed rozpoczęcie diety ale zapewniem ze ubrania są luźniejsze co mnie cieszy jeszcze bardziej Teraz mogę założyć śliczny turkusowy sweterek jaki dostałm od męża - do moich ulubionych dżinsów bez przejmowania się że coś mi sie wylewa po bokach

Więc jak Malinsia teraz nasz etap II czyli przez tydzień 600-700 kcal plus ruch ??
Wieczorkiem daj znać jak tam twoje ćwiczenia dzisiejsze i jak tam jedzonko.

Za resztę dziewczyn trzymam kciuki bardzo bardzo mocno

Kochana malinsiu szczerze gratuluje , cieszę się z tobą Wynik godny pozazdroszczenia . Życze powodzonka w dalszym gubieniu sadełka - napewno się uda
Chciałabym dotrwac do końca swojej 13 i pochwalić się podobnym choć rezultatem
Będę codziennie zaglądac do Ciebie

Pozdrawiam cieplutko Wiola

Dziewczyny, moje gratulacje! Zarówno wyników, jak i wytrwania na tej diecie
U mnie dziś dzień 7, rano nie wytrzymałam i zważyłam się i wygląda na to, że po początkowym spadku wagi -3kg przybył mi 1kg Ale pocieszam się, że to tylko chwilowe zawirowanie, zresztą po dzisiejszym najgorszym dniu (obiad: nic) może waga znów pojdzie w dół Ale chyba do końca diety już nie będę się ważyć, żeby nie tracić motywacji.

Aginyguz!
Ja tez pieknie gratuluje ale tak zawsze było ze własnie spadek wagi nie wazne na jakiej diecie zalezy od wagi poczatkowej a i tak wielki sukces mozemy sobie zapisac, pomijajac fakt schudniecia ale jaka mamy silna wole i wytrwałysmy na tej diecie
A co do dietki zgadzam sie z Toba max narazie 700 kalorii + ruch i tak powoli bedziemy tysiaka wdrazac
Z ruchu dzis planuje bieganko-Twrada jestem co?? hehe ...ae jestem megasnie zmotywowana wazenie kolejne za tydzien

kpt2005!
Dziekuje ale wiem ze to dopiero poczatek mojej walki z kg ale wiem ze sie uda!
Uda Ci sie!!! Ja wierze W Was jak my dałysmy rade to czemu wy nie miałybyscie?
W jednosci siła

kamilla77!
ja sie wazyłam co 2 dni hehe ...to taka obsesja juz ale teraz obiecałam sobie ze bede sie wazyc co tydzien tak na marginesie : w 7 dniu miałam takiego kryzysy ze masakra ale dałam rade Powodzenia misiaki:-*

MojE MotywAcjE

* Ważyc 68-70 kg!
* Bikini w lato 2006 ( z Paulyna)
* Założyc bluzke z odsłonietym brzuszkiem, biodrowki z ktorych nie beda sie wylewac zwały tłuszczu
* Miniówki, topy, krótkie spodenki...
* Kolczyk w pępku
* poczucie lekkosci, bez pełnego żołądka-lepsze samopoczucie
* Czerpac przyjemnosc ze uprawiania sportu
* Zaskoczyc osoby którym chce zeby szczekały popadały
* Mezczyzni...wiadomo