-
Jestem tu od 5 listopada,ale w tedy ważyłam 52 i było dobrze! Szukałam wsparcia związanego z papieroskkami i sie zalogowałm jak przybyło 55 to tu ponownie zajrzałam, poczytałam i postanowiłam sie przyłączyc to był pierwszy post którego przeczytałam i juz zostałam!
No właśnie tak jest Asiulu, ze trzeba znalesc dobry sposób na życie w sensie odzywiania oczywiscie, ale ....inny tez nie zaszkodzi
-
A zmienie se ten Trickerek,bo waga mi spadła 2 kilo Przez Kopenhage juz kilogram-dzisiaj 4 dzien.Kurcze ja nieraz nawet niejem wszystkiego co na tej dietce powinnam Odczuwam głód,ale jakoś niemam ochoty i czasu.Ale przed dietką zaopatrzyłam sie w witaminki-polecam Falvit(to dla ciężarnych i nietylko) ,tanie są wogóle około 7pln,az się zdziwiłam,bo jak byłam ciąży myślałam ,że biore najtańsze,a płaciłam 2,5 x drożej
Kurcze na tej dietce ABSików nierobiłam-dzisiaj musze nadrobić!
Kobitki,a w tłusty czwartek jemy pączki??
Ja się chyba skusze.Ile liczycie kcal na pączka?Patrzyłam ,że się waha między 300-400kcal Ale w tłusty czwartek te pączki są zawsze ciut mniejsze niz zawsze(bynajmniej tak mi się wydaje ).To chyba po 300 se policze.Majwyżej zjem przez cały dzień 3-góra cztery i NIC więcej :P
Aż mi juz slinka leci
-
Kurcze, ale Ci Kwiatku zazdroszcze tylko chyba u mnie zastój az mi wstyd U mnie chyba nic nie ubyło co tam po 2dniach....dzis areobik to sobie poskacze,ale daje wycisk dzisiaj dopiero drugi raz!
Jak byłam pierwszy raz na Kopenhaskiej to tez w ogóle nie ćwiczyłam jakoś nie miałam siły na nic na tej dietce, teraz też tak jest ale musze sie zmuszać!
A kiedy tłusty czwartek, chyba dopiero 23! Tak w sumie to ja nie przepadam za pączkami, ale w tłusty czwartek trzeba - jakis przesąd
-
Persik niemasz czego zazdrościć i tak mam jeszcze duzo do zgubienia.A Tobie też spadnie,u niektórych waga rusza dopiero po kilku dniach.Więc bez wstydzenia mi tu!!
A ścisle przestrzegasz ją?
-
Ja tez chce dołączyć :-)
Hejka !
Dołączyć - bardzo chętnie. Razem : zawsze łatwiej.
Dietkę - miałam rozpocząć wraz z nadejściem Nowego Roku. Ale tak to już ze mną bywa. Postanowienia Nowroczne - to dla mnie katorga. Początek diety - rozpoczynał się w każdy poniedziałek, kończył - już we wtorek. Hmm !? Brak mi silnej Woli !
No, ale udało się. Na początku Lutego miałam małe zatrucie pokarmowe i przez dwa dni nie przyjmowałam rzadnych pokarmów - no a potem już nawet nie chciało się jeść - no i teraz tak już jakoś leci... Powoli chudnę - z czego się BARDZO BARDZO CiEsZę .
3mię za Was Kciuki ! Nie poddawajcie się ( mam nadzieję, że ja też wytrzymię w moim przyrzeczeniu )
-
Trzymam sie trzymam, właśnie zajadam te ochydne brokuły ale tylko dwie małe gałązki sobie wziłam do racy bo jakoś mi nie smakują! jak pierwszy raz przechodziłam to tez na poczatku nie chudłam a potem poleciało...ale ja juz chcem
Daria pewnie, ze razem łatwiej! Chyba każda z nas zaczynała w poniedziałek, a kończyła juz we wtorek wieczorem lub w środe tak było na pewno ze mna,ale wreszcie wziełam sie za łeb i kopenhaska juz trzeci dzień - WYTRZYMAM! Też by mi sie przydało takie "ala zatrucie" jk sie gubi kilogramy to sie od razu motywuje do gubienie dalej i dalej POZDRAWIAM
-
Kurcze,a mi sie dni pomyliły...
I na obiad se mięsko szykuje...
A dzisiaj go niemam w planie.
Chyba se ta Kopenhage po swojemu przechodze No to na obiad zjem to mięsko ,a na kolacje se ananasy kupiłam(puszke).A co I zjadłam dwa jabłuszka już...
Ale mkne "po swojemu" dalej
Hej Daria!!Jasne,że się przyłanczaj.Ja też miałam od stycznia 1go zacząć,ale ciężko było się zmobilizować i chyba dwa tygodnie pózniej zaczęłam
]A Kopenhage zaczęłąm od niedzieli,bo też jak zaczynam w poniedziałek to kończe we wtorek,a tak to już 4dzien mi jakoś idzie.
Persik poczekaj!!Napewno zleci!!Tak mówie,a sama w gorącej wodzie kąpana jestem
-
Po wizycie u mojej p. Doktor - moja motywacja - SILNIEJSZA
Dziewczyny, jeżeli chcecie szybko schudnąć : idzie do mojej p. Doktor. Przed chwilą wróciłam z Ośrodka Zdrowia. Byłam zrobić bilans na zakończenie Liceum. W Karcie : mam wpisane 57 kg - i p. Doktor to bardzo zdziwiło, bo powiedziała mi czy rzeczywiście mam tyle kg, bo wyglądam na więcej.
Nie no, można się załamać, słysząć takie słowa .
Choć z jednej strony bardzo się cieszę - bo dzięki niej nie zjadłam pysznego ciastka z galaretką. Jej słowa są dostatecznie SUTECZNE
-
To masz Daria naprawde "fajna" p. doktor, a ona jak wygląda
U mnie jakoś idzie i coraz lepiej wytrzymuje na tym jedzonku, byłam wczoraj na hopkach i akurat mielismy zajęcia z gumą nawet nie wiedziałam ze tyle różnych cwiczonek można z nią wykonać i 30 min. skakania! Jutro ważenie, a moze we wtorek zeby był tydzień od ostatniego ważenia.....jak myslicie??
kwiatuszku jak tam idzie, nie skusiłaś sie na nic??
-
To masz Daria naprawde "fajna" p. doktor, a ona jak wygląda
U mnie jakoś idzie i coraz lepiej wytrzymuje na tym jedzonku, byłam wczoraj na hopkach i akurat mielismy zajęcia z gumą nawet nie wiedziałam ze tyle różnych cwiczonek można z nią wykonać i 30 min. skakania! Jutro ważenie, a moze we wtorek zeby był tydzień od ostatniego ważenia.....jak myslicie??
kwiatuszku jak tam idzie, nie skusiłaś sie na nic??
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki