-
-
Jestem przy ostatnim etapie slimfigury mówię wam ochyda. I mówi to osoba która- jak wyraża się mąż- pije kuter rybacki z 18 wieku. Ale herbatka zawiera l-karnityne i mam nadzieję że coś niecoś pomoże... Kurcze już teraz jak zjem coś słodkiego to boli mnie brzuch a może to ostrasza "nie jeeeeeeeeeeeeeedzzzzzz".
Waga w końcu nie wiem powiem wam w przyszłym tygodniu jak się ustabilizuje.
Asiula odezwij się
Kwiatuszku jak tam z jedzeniem w nocy w pracy.
Persik przypuszczam że i ty masz czym pokręcić spróbuj. Ja przez hula hop tak sobie wyrbiłam bioderka że jak bym "zatańczyła" przed mężem to by przez rok ten taniec pamiętał. Jeszcze trochę i zaczne wymachiwać pupą jak shakira.
-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] chorutka jestem dziewczynki na termometrze ponad 38 a niestety do pracy chodze bo nie chce na zwolnienie.
Ja też miałam kupić te herbatki,ale jak napisałaś ze ochyda to rezygnuje. Kiedyś moja mama napaliła sie na zioła Klimuszki - to było świnstwo po łyku poszło do śmieci
Te babeczki w ogóle były całe takie "jedrne" nie tylko dupeczka. Ja też umie zakrecić,ale niestety nie mam takiej, jestem strasznie szczupła w biodrach. Jak tyje to idzie w uda i w brzych no i w rece nie w pupe.
-
Też wczoraj niemogłyście tu wejść.
Ja zaraz do pracy ide.Powiem Wam,ze jednak szukam innej...Szef jest jebnięty.Ma kamerke za moimi plecami i szpieguje.Z telefonu(mojego) korzystać niemoge...
Dobra ide sie malowac
Miłego dnia Wam życze!
-
PERSIK wyzdrowiałaś już ?????????? u mojego męża gorączka utrzymywała się jeden dzień miałponad 39 stopni.
KWIATUSZEK współczuje ci tego braku prywatności, ale wszędzie tak zaczyna być. Dobrze że chociaż wiesz a nie dowiadujesz się od szefa podającego ci zdjęciana których jest pokazane co robiłaś a co nie. Z czasem nawet przyzwycziłabyś się do tego. Pracyjąc w TESCO miałam wszędzie kamery podejrzewaliśmy nawet żew zainstalowali w kiblu - co jest niezgodne z prawem- ale się tym nie przejmowałam.
Moja dietka w zasadzie jej brak idie nieźle zlikwidowałam tylko słodycze i nie jem po 19 muszę zmienić na 18 w sumie to po której nie powinno się jeść??????????? A ćwiczenia nto 30 minut hula-hop, 6 weidera, i 44 minuty ćwiczeń ściągniętrych ze strony http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=63773 super sprawa aerobic w domu.
Idesprzątać buziaki
-
CZESC KOBIETKI! JUZ WYZDROWIAłAM TZN. GORąCZKA JEDNIODNIOWA, A KATAREK WCIAZ JEST
U mnie brak dietki, ale tez nie ma objadania (zobaczymy na święta ).
Ale sie wczoraj załamałam, namówiłam tate zeby mi kupił rower stacjonarny pojechaliśmy do reala-nie ma, do auchana-nie ma same juz normalne; pojechaliśmy do carefura i były ale najtanszy za 380 zł. takie badziewie ze po miesiacu by sie rozwalił i nie kupiłam zadnego!!!
Juem czytałam wiele razy,ze ostatni posiłek powinno sie zjesc 2 godziny przed snem, ale wiesz nie tak ze idziesz spac np. o 3 nad ranem to o 24 jesz sobie cos kalorycznego to ma byc cos lekkiego.
Kwiatku, kurcze to masz rendgena ja bym cały czas była w stresie - nie zazdroszcze. Ale chyba we wszystkich hotelach jest kamerka w recepcji no wiesz dla bezpieczeństwa?
Moj szef np. wszystkich pracowników podejrzewa o to ze go okradają, dzieki bogu w biurze nie ma monitoringu tylko na zewnątrz.
Ja juz porzadki mam za sobą i w domu i u babci. Nic nie pichce bo w niedziele u przyszłych teściów (mamka w pracy na cały dzień,a tato u swojej mamy), a w poniedziałek wyzerka u babci.
A wy jak z jedzonkiem juz przy garkach stoicie?
-
Ja jak widać teraz wycieram komputer z kurzu. a a a psik. nie no poważnie ide biore się do roboty. Persik ja jutro zaczne gotować
-
Cos putkami świeci, widocznie wszyscy w wirze sprzatania i gotowania
Byłam wreszcie wczoraj na siłowni kupiłam karnet i juz nie ma odwołania. Na maj wykupiłam karnet na step i też bedzie trzeba chodzić. Mam nadzieje, ze chociaż z dwa kilosiki zbije (bez dietkowania - oczywiście)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Niech króliczek przyniesie wam w prezencie to, czego najbardziej pragniecie. To "coś" nie musi być ani widoczne, ani dotykalne, może nawet nie pachnieć, ale niech będzie czymś bez czego nie można i nie warto żyć...
-
dziękuje za życzenia. Co do sprzątania to ja tylko mam kuchnie - ale to na końcu - i dywany pozakładać - to z kolei w sobote popołudniu bo wdedy ma czas mój mąż a sama z tymi kolosami sobie nie poradze jak wieszałam jeden na trzepaku to się zawiesiłam skubaniec nie chciał się zsunąć na dół a spadać to sam potrafił. Ciekawa jestem ile spaliłam kalorii przez to sprzątanie. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Niech zajączek szczodry będzie i z jajeczkiem do was przybędzie, niech święconka smaczna będzie, a w Dyngusa woda wszędzie.[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki