Strona 26 z 29 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 28 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 251 do 260 z 285

Wątek: Nieustabilizowanie... - moja walka z ed

  1. #251
    XixaNowa Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ninti
    XixaNowa czy ja dobrze odczytuje Twe intencje, chcesz zaproponować minako zatracanie się w muzyce ? Nawet jeśli nie to i tak to dobry pomysł.
    no właśnie to sugeruję~! minako, słońce, jesli czujesz,że to się zbliża, włącz ulubiona piosenkę albo najlepiej jakiś wystep na żywo swojego ulubionego zespołu [mam nadzieję,że to nie us 5 ], zobaczysz, odstresujesz się. albo zawsze zajmij sie czymś podobnym, coś, co lubisz, co sprawia ci przyjemność, żeby:

    Cytat Zamieszczone przez Ninti
    Minako pamiętaj! Nuda jest Twoim WROGIEM! Ja wiem że czasami pomimo że się nie nudzisz to nachodzi coś takiego że no nie ma bata ... musisz isć i się nażreć.
    o włąsnie, żeby nie było czasu na nudę

  2. #252
    MartaNaDiecie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie wiem, czy tak do końca macie rację z tym zajęciem się czymś. Ja nawet jak oglądam jakiś zajebisty film i wiem, że to jedyna okazja, żeby go obejrzeć i zostanę sama w domu to nic mnie nie powstrzyma od nawpieprzania się (sory za wyrażenie), choćbym wcześniej miała obgryzać paznokcie, tak by mnie ten film wciągał.. Ale może to tylko ja...

    I dzisiaj znowu rzyganie... Nie mam już siły...
    I to nawet już nie dlatego, że zjadłam za dużo... Jakby podliczyć, to było tego tak... z 850-900kcl
    Ale musiałam... I jakby tak liczyć to zostało "we mnie" może 350-400kcl? Ehh... Nie panuję już nad tym kompletnie...

  3. #253
    XixaNowa Guest

    Domyślnie

    nie wiem, jak wy, ale ja mam zasadę,że jesli np słucham muzyki przez słucawki, albo oglądam ulubiony koncert, albo jakiś fajny program - nie jem. a wiecie ,dlaczego? nawet napadów wtedy nie mam hę, bo ja postanowiłam już dawno nie mieszać "przyjemności" - jesli jem, to nie oglądam tv. wtedy czerpię radość z jedzenia. jeśli się objadam, nie mam czasu na tv ani muzykę. nie chcę,żeby przyjemność, czerpaną z oglądania ulubionego zespołu, stłumiło obżarstwo albo rozepchany żołądek! mopże to dziwne, ale nie mogę miec w uszach słuchawek i jeść, nawet jesli to tylko jabłko. może mam chore podejście do ...muzyki

    ale trzymam za was kciuki, może nie pociesze,jednak...tak naprawdę myśle,że nigdy z tego do końca nie wyjdziemy. niestety, ciągle musimy sie miec na bacznosci.
    ale masz racje - jesli nadchodzi nieodparta ochota na obżarstwo, nic nie działa.

  4. #254
    minako89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    wczoraj znowu To zrobiłam... Cholercia nie dosc ze rzygam już mnie wszysko boli w srodku to jeszcze i tak tyje! ***** jego mać (przepraszam...) !!!!!!

    Xixa mój ulubiony zespół to Coma.

    Ja nie mama czasu na nude. Po 1 w maturalnej na to czasu nie ma wiec mogłabym sie uczyc,. Moge wychodizc z psem na spacer, , gram na bebnie, chyba zaczneudzielac sie przy kościele. Ale.. jak ma mnie napasc to i tak napadnie. Wiem ze macie dobre intencje ale wybaczcie takie gadanie znajdź sobie hobby nie jest do końca słuszne. To tak jak by powiedziec depresjoniscie "no nie przejmuj sie tak" . trudno mi to opisac ale mam nadzieje ze rozumiecie o co mi chodzi.

    Byłm dzis u lekarza. Dostałam nowa recepte na antydepresanty czyli nic nowego. Skierowanie na konsultacje do innego lekarza i prawdopodobnie jednak bedzie oddział... w mojej obeecnej sytuacji po prostu liczy sie c zas. Ja naprawde chce wyzdrowiec, ale nie jest mi łatwo odnaleźć sie w obecnie zaistniałej sytuacji. Dlatego psychiatra powiedził ze łatwiej mi bedzie przerwac nauke na kilka tygodni i to nadrobic niż trwać w takim zawieszeniu. Na nieszczescie na tym oddziale jest teraz remont i musze poczekac aż sie skończy. Zawsze pod górke

  5. #255
    MartaNaDiecie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Minako, może właśnie masz ogromne szczęście z tym oddziałem, tego Ci może trzeba!Jeśli to Ci pomoże, to faktycznie, tak jak lekarz mówił, lepiej na jakiś czas iść do szpitala i później nadrabiać zaległości, niż nie iść, nie uczyć się, bo nie jesteś w stanie i nie nadrobisz tego, bo nic się nie zmieni i też nie będziesz w stanie!


    (też to dzisiaj robiłam )

  6. #256
    minako89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i chyba tak zrobie.. bo mnie to już przytłacza.. No naprawde a to ze jade coraz gorzej w szkoe jeszcze bardziej mnie wbija w dołek .
    Sie zastanawiam czasem co ja tu robie? Przeciez to forum dla osób odchudzajaćych się a ja nawet na diecie nie jestem . Prowadze dziennik co i kiedy zjadłam i jak sobie czytam ile ja jestem w stanie zjeść podczas ataku to masakra..

  7. #257
    MartaNaDiecie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja dzisiaj zjadłam mnóóóóstwo żarcia - 2500kcl
    I nie wyrzygałam. Nie miałam, cholera, jak! No po prostu ku**ica mnie brała! Tak mnie nosiło,że ... ugh

  8. #258
    MartaNaDiecie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Minako, co tam u Ciebie??


    A u mnie jest coś dziwnego... Niby cały czas wymiotuję, ale już się nie objadam... Od tygodnia nie miałam napadu, jem cały czas ok. 600-700kcl, w porywach do 1000 (w sumie tylko dzisiaj tak było)
    Ale rzygam praktycznie codziennie, nie potrafię wytrzymać dłużej niż 2 dni... (to już od dłuższego czasu tak mam), ale właśnie chodzi o to, czym rzygam - obiadem, jogurtem, a czasem nawet herbatą czy wodą...
    To jest chore...

  9. #259
    Guest

    Domyślnie

    dziewczyno, jakie ED? CHOLERA, NO!
    mylisz pojęcia. ED to bulimia lub anoreksja, wiem, bo byłam bulimiczką i spotykałam sie z osobami chorymi. nie wmawiaj sobie choroby! dlaczego teraz jest moda na bycie chorym?!

    głodzisz się, to masz. widocznie Twój organizm potrzebuje więcej. Jedz 1500 kalorii i od czasu do czasu coś słodkiego.

  10. #260
    MartaNaDiecie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez hari
    dziewczyno, jakie ED? CHOLERA, NO!
    mylisz pojęcia. ED to bulimia lub anoreksja, wiem, bo byłam bulimiczką i spotykałam sie z osobami chorymi. nie wmawiaj sobie choroby! dlaczego teraz jest moda na bycie chorym?!

    głodzisz się, to masz. widocznie Twój organizm potrzebuje więcej. Jedz 1500 kalorii i od czasu do czasu coś słodkiego.
    i właśnie to jest to głupie pojęcie ED
    że zaburzenia odżywiania to tylko anoreksja i bulimia!
    a nie jest tak!!!
    wejdź sobie chociażby na tę stronę
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    a poza tym ED = Eating Disorders
    czyli zaburzenia odżywiania
    a kompulsy z pewnością należą do zaburzeń odżywiania...

Strona 26 z 29 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 28 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •