Strona 36 z 59 PierwszyPierwszy ... 26 34 35 36 37 38 46 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 351 do 360 z 582

Wątek: 122 kg , cel: dwucyfrówka

  1. #351
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ugi3
    No i mam problem. Nie wiem gdzie sie wazyc. W roznych miejscach w mieszkaniu waga pokazuje roznice nawet w 2 kg. Pokazuje od 92.1 kg do 94.8 kg. Swoja droga to tez pokazuje, ze kafelki u mnie sa bardzo nierowno polozone .
    Do tego problemu: porządna waga elektroniczna ma samokalibrację i jeśli powierzchnia jest ako tako równa zawsze pokaże to samo. Mam dwie wagi - jedna niby elektroniczna ale kijowa - nawet w tym samym miejscu za każdym razem jak na nią wchodz to w ciągu minuty mogę "uzyskać" lub "stracić" kilogram. I dlatego kupiłem porządna wagę, z pomiarem % tkanki tłuszczowej i ta waga zawsze pokazuje to samo niważne ile razy na nią wchodzę, różnice są co najwyżej 0.1 kg ...

    Spadek od początku odchudzania: 30,2 kg
    Waga do zrzucenia: 9,8 kg
    Duża albo b. duża zmiana! FANTASTYCZNY WYNIK!

    W przyszłości weź pod uwagę, że mięśni bedziesz budował a one waża znacznie więcej niż tłuszczyk tak więc zacznij go mierzyć i zapisuj swoje wymiary - to może być lepszy wskaźnik postępów w przyszłości niż waga

  2. #352
    Awatar ugi3
    ugi3 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2006
    Mieszka w
    Irlandia
    Posty
    371

    Domyślnie

    Nargila: na silowni juz kiedys cwiczylem (grudzien zeszlego roku, przez miesiac) i atmosfera na niej mi sie nie podobala. Wiadomo, koksy, rozmowy na poziomie podstawowki. Nie moj klimat to zrezygnowalem. Moze warto by poszukac jakies silowni na poziomie, ale tu za to ceny beda pewnie ogromne. Poza tym nie wierze ze mialbym czas chodzic 3 razy tygodniowo i cwiczyc. Juz naprawde wole postawic na 'silownie' w domu. Tzn. na chwile obecna nie bede kupowal Total Gyma. Poki co pocwicze ta 6 weidera, kupie sztangielki, aktywuje jazdy na rowerze a w miedzy czasie bede negocjowal z matka i przekonywal, ze przyrzad ten nie zagraci mieszkania.

    AleXL: Moja waga, mimo ze elektroniczna to juz ma swoje lata i nie jest to pewnie ta z lepszych. Zreszta jak sie przyjzalem to golym okiem bylo widac jak nierowno polozyli nam kafle w lazience. Waze sie obecnie w kuchni i tam pokazuje blizej prawy. Juz kilka osob sie tam wazylo i wynik byl mniej wiecej taki jak na innych wagach.

    I tam, musze z duma stwierdzic ze dzis waga pokazala 91.8 kg. WYnik zupelnie zadowalajacy. Kolejny szapman pojdzie w gore jak zobacze z przodu 8. Ale to jeszcze jakis miesiac, moze dwa.


    Pozdrawiam.

  3. #353
    Awatar ugi3
    ugi3 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2006
    Mieszka w
    Irlandia
    Posty
    371

    Domyślnie

    Polska - Belgia 1:3 (22:25, 25:23, 14:25, 24:26)

    Co to mialo byc!!!!!!!!!!!!?????????

    Siatkówką interesuje sie zywiolowo od czasu eliminacji do Igrzysk Olimpijskich w Sydney czyli jakies 9 lat. I dzis obejrzalem najgorszy w historii mecz naszej kadry. Nie przypominam sobie takiego oklepu od bandy ogórków, jakimi są Belgowie w tak istotnym turnieju. A trzeci set to juz parodia. Coz, komentatorzy chcieli ratowac naszych chlopakow jak mogli ale usprawiedliwienia nie ma. Grajac na niskim poziomie powinni sobie poradzic. Wiara w zwyciestwo odeszla mi jak zobaczylem ze Winiarski na czystej siatce wali bombe i Belgowie ja odbieraja a potem sami koncza akcje. To porazka, ktora sprawia, ze wyjscie z grupy bedzie graniczylo z cudem. Musimy liczyc, ze Turcy poradza sobie z Belgami (wątpliwe) bo w nasze zwyciestwo nad Rosjanami po prostu nie wierze. Od czasu finalu LŚ, nasi grali z meczu na mecz gorzej, az dno osiagneli w Moskiwe. A apetyt po srebrnym medalu MŚ wzrós bardzo.

    Jutro za to rownie istotny mecz kopanej z Portugalia. Licze ze po raz drugi ich zaskoczymy. Bedzie niewatpliwie trudniej. 60 tys buczacych na nas kibicow, swietna ekipa na przeciw. Cóż, zobaczymy.

  4. #354
    Awatar ugi3
    ugi3 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2006
    Mieszka w
    Irlandia
    Posty
    371

    Domyślnie

    OK jutro dzien prawdy - egzamin. Szkoda ze rano do Katowic na UŚ musze jechac, no ale mus to mus. Jakby przelozyc na procenty to co umiem to wyjdzie moze 15%, wiec nie pozostaje mi nic innego niz liczyc na szczescie lub to, ze koles odpusci. Zobaczymy, nerwy sa duze.

    Wagi ostatnio nie sprawdzam ale nie jem duzo wiec nie sadze by wzrosla. Wkurza mnie niesamowicie ta dupiata pogoda. To juz w Irlandii bylo lepiej pod tym wzgledem. I tam nie bylo tak zimno jak tu. Chce w koncu na rower wskoczyc ale nie da sie. Moze chociaz na weekend prognozy beda lepsze.

    Inaczej sobie wyobrazalem wrzesien pod wzgledem cwiczen. Mialem nadzieje ze od razu przystapie do nich. Ale sprzeciw matki w sprawie total gym + perspektywa egzaminu ostudzily ten zapal. Licze jednak na to, ze juz jutro bede mial chociaz jedno z glowy i z czystym sumieniem rozpoczne ciezka prace nad budowa ciala.

  5. #355
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    U mnie na siłowni jest wielu koksów, ale raczej za duzo do powiedzenia nie mają Pogadaj z mamą moze w końcu się zgodzi na jakiś sprzęt. A nie mozesz na to wygospodarowac jakiejś piwnicy albo kawałka garażu? Kolega 2 dni temu w tesco kupił atlas za 400zł. Nie jest taki wielki mimo, ze ma sporo funckji. Tani był ponieważ chcieli pozbyc sie z magazynu. Postawił go w piwnicy i moze od czasu do czasu pozwoli mi do siebie zajrzeć

    Pozdrawiam i gratuluje spadku wagi. Idziesz do przodu jak burza!

  6. #356
    Awatar ugi3
    ugi3 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2006
    Mieszka w
    Irlandia
    Posty
    371

    Domyślnie

    Coz, piwinice mam wielkosci lodówki . Ale ciekawy pomysl podsunelas. Przejde sie w najblizszych dniach tam i zobacze czy jakbym powyrzucal wszystkie pólki i inne rzeczy znajdzie sie miejsce zeby tam cwiczyc. Byloby to nawet lepsze rozwiazanie niz wczesniej. I mam nadzieje ze o zgode bedzie latwiej.

    Innej opcji nie ma. Zbliza sie zima ( no moze jeszcze nie, ale ochlodzenie napewno ) i takie rzeczy jak rower beda wyeliminowane. Mam teraz lepszy dojazd na basen miejski, wiec moze to by bylo rozwianie na ta pore roku. Dodatkowe utrudnienie to fakt, ze w tym roku nie gram w siatkowke w piatki z powodu braku chetnych. Wkurza mnie to niesamowicie ale nie mam na to wplywu.

    Zeszlej zimy stracilem ponad 5 kg i w tym roku chce pobic rekord i dokonac rzeczy niebywale trudnej. Zakonczyc strate wagi do marca ( czyli czasu najwiekszego ochlodzenia ). Patrzac na obecna wage, musialbym do marca stracic 7 kg. Wtedy ukaze sie 85 kg i proces spadku wagi by sie zakonczyl bez wzgledu na to jakbym wygladal. A ze bedzie to trudne swiadczy chociazby zeszloroczny kryzys ktory mnie dopadal co chwile w tych wlasnie okresach. Ale licze ze teraz bedzie inaczej.


    Pozdrawiam.

  7. #357
    Awatar ugi3
    ugi3 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2006
    Mieszka w
    Irlandia
    Posty
    371

    Domyślnie

    Jestem po egzaminie. Niestety nie pozwolil zdawac za jednym razem cwiczen i wykladow. Ale jedno z nich zdalem przez co 50% klopotu mam za soba. Czuje spora ulge i dzieki temu mniej sie stresuje do kolejnego egzaminu.

  8. #358
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Powodzenia Facet. Ja dzisiaj mam wyniki z mojej poprawki. Jak wynik będzie pozytywny to zaczynam wakacje D:

  9. #359
    Awatar ugi3
    ugi3 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2006
    Mieszka w
    Irlandia
    Posty
    371

    Domyślnie

    To byl prawdziwie pilkarski weekend!!

    Piatek

    Górnik Zabrze - Polonia Bytom 4:0 (4:0)

    Mimo ze jestem z Bytomia to nie lubie Polonii i bylem w sektorze Górnika. Pare fotek z meczu:
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Sobota

    Przejechalem sie do Wodzislawia.

    Odra Wodzislaw - Wisla Krakow 2:2 (1:1)

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Niedziela

    Nargila odwiedzilem Twoje miasto. Poznan robi wrazenie porzadnego miasta. I ludzie bardzo pomocni. Sam stadion tez piekny.

    Lech Poznań - GKS Belchatów 1:1 (1:1)

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Ten weekend kosztowal mnie troche wysilku. Przejechalem pociagami ok. 800 km. Wiele godzin spedzilem na dworcach. Ale warto bylo. Szkoda tylko ze bylem zmuszny jesc fast foody i waga poszla pewnie mocno do przodu. Za tydzien kolejne wyjazdy.

  10. #360
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuję dziękuję jest mi bardzo miło Masz rację, od czasu remontu stadion prezentuje się o wiele lepiej.

    A waga może i podskoczy troche, ale będzie to nietrwały wzrost wiec się nie przejmuj i wracaj do dietetycznego tryby żywieniowego

    Pozdrawiam

Strona 36 z 59 PierwszyPierwszy ... 26 34 35 36 37 38 46 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •