Strona 6 z 10 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 94

Wątek: Facet na diecie_Teil 2

  1. #51
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Witam,

    Dzisiaj leniwy dzień - dużo zakupów (głównie do diety), spacery po parku zdrojowym w Inowrocławiu, niespiesznych porządków. No i nastrój bojowy w związku z dietą. Przedwczorajsze podknięcia to już śnieg sprzed pierwszej wojny światowej. Idę dalej.

    Jedzenie dzisiaj:
    rano (08,00): kawa z cukrem 10g = 40kcal
    bardziej południowe rano - śniadanie (10,00): musli stały zestaw 267,40kcal, mleko 0,5% 100g 35kcal = 302,40kcal
    południe - przegryzka (12,00): koktajl z truskawek 210g, kefiru 0,5% 100g 32kcal i siemienia lnianego mielonego 5g 19,50kcal (zmiksowane) = 118,70kcal
    popłudnie - obiad (16,00): Wredny kurczak z selerem o smaku piernika (filet z kurczaka 170g 207,40kcal, seler korzeń 240g 96kcal, sok z ananasa 50g 24kcal, ananas z puszki pokrojony w kosteczkę 70g 32,20kcal, śmietanka 10% 40g 52kcal, mąka 5g łyżeczka 16kcal, do smaku ZA DUŻO przyprawy chińskiej pięć smaków i sos sojowy) = 427,60kcal
    kawa w kawiarni (znajomi wcinali ciasto!) z cukrem 5g = 20kcal
    kolacja (18,00): pomidory 250g 42,50kcal, kefir chudy 70g 23,10kcal, do smaku sól i koperek = 65,60kcal
    razem w ciągu dnia: 974,30

    Ten kurczak to miał być kurczak orientalny z ananasem (przepis jest gdzieś wcześniej), ale dodałem dużo za dużo selera (powinno być 100g), a potem duuuuuuuużo za duuuuuuużo przyprawy chińskiej pięć smaków (chyba "Kamisa"), która ma mocno korzenny smak, i wyszła potrawa o smaku kurczaka gotowanego z piernikiem i dużą ilością pieprzu. Z selerem w tle. Zjadłem - dało się jeść - ale śmiałem się z siebie, bom baran.

    Parę uwag dotyczących zakupów do diety. Kupiłem sobie dzisiaj znowu duży zapas musli w Kauflandzie - i jeśli macie w pobliżu i lubicie musli, bardzo mocno polecam właśnie te. Musli jest firmy "Sante" (tej od wyrobów z soi), nazywa się "wielozbożowe" - są płatki owsiane, pszenne, jęczmienne i żytnie. Płatki tylko razowe, o niskim indeksie hipoglikemicznym, żadne tam "zdrowe" posypywane cukrem (jak chociażby "Snow" z Nestle) Uwaga! jest też wersja z kukurydzianymi, ale te podobno powodują duże skoki insulinowe. No i "wielozbożowe" mają 30% różnych suszonych owoców. Na koniec rewelacja: w Kauflandzie paczka 350g kosztuje 2,19 zł., czyli kilogram musli z suszonymi owocami wychodzi 6,25. REWELACJA! W Carrefourze te same kosztuje już 2,99 zł. Kupiłem w Kauflandzie chyba z piętnaście paczek.

    A propos Carrefoura - ta sieć ma teraz bardzo fajne pojemniczki na jedzenie. Pojemniczki są włoskiej firmy "Tontarelli" (lekko wypukłe logo na pokrywce od pojemniczka). Kiedyś widziałem je tylko w sieci "Pound Strecher" (teraz to się nazywa jakoś inaczej),a teraz widzę w Carrefourze jako ich pojemniki firmowe. Dlaczego polecam? Pokrywki są bardzo elastyczne i nie pękają. Mam jeden komplet od dziesięciu lat, kupiony jeszcze w Makro Cash and Carry, i nie dzieje się z nimi NIC. Pokrywki pudełek z Plastmalu pękają bardzo szybko i są do bani. Pudełka firmy Tontarelli są dość szczelne - jedzenie zapakowane w nie (np. jakiś chudy gulasz), dla bezpieczeństwa włożone oczywiście do foliowej torebki, mogę spokojnie włożyć bokiem do torby idąc do pracy.

    Aaaa... Zacząłem pod koniec ubiegłego tygodnia nosić jedzenie do pracy. Siadam, wyciągam pudełko i wcinam. Kiedyś wstydziłem się, i to bardzo. A teraz mam w noseczku. Ogłosiłem, że się odchudzam, i niech ludzie se radzą z widokiem chłopa wcinającego łyżeczką do herbaty dziwne dania.

    Rozpisałem się. Spadam sprzątać kuchnię i układać zakupy.

    Do jutra.

    narazicho
    Maksicho

  2. #52
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Zamniałbym!

    W drodze do Inowrocławia (wyjazd w parę osób samochodem) zatrzymaliśmy się w przydrożnym barze, gdzie przesympatyczna pani podaje znakomitą karkówkę z grila, smaczne kiełbasy i parę innych mięsnych dań.

    Znajomy rozsiadł się naprzeciw mnie z talerzem pełnym mięsiwa, musztardy i kiszonych ogóreczków.

    A ja piłem wodę mineralną (całą butlę wychłeptałem coby się zatkać na widok takich znakomitości), ale - hehehehehehe - WYTRZYMAŁEM.

    Ide sprzątać

    M.

  3. #53
    flex007 Guest

    Domyślnie

    BRAQWO ZA SILNĄ WOLĘ
    JA BYM WCISNEŁA W SIEBIE TĄ KARKÓWKĘ

    KOLOROWYCH SNÓW

  4. #54
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MAXicho
    Zamniałbym!
    W drodze do Inowrocławia (wyjazd w parę osób samochodem) zatrzymaliśmy się w przydrożnym barze, gdzie przesympatyczna pani podaje znakomitą karkówkę z grila, smaczne kiełbasy i parę innych mięsnych dań.
    Brzmi b. ponetnie ...

    Znajomy rozsiadł się naprzeciw mnie z talerzem pełnym mięsiwa, musztardy i kiszonych ogóreczków.

    A ja piłem wodę mineralną (całą butlę wychłeptałem coby się zatkać na widok takich znakomitości), ale - hehehehehehe - WYTRZYMAŁEM.
    Gratuluje silnej woli!!! Ja watpie bym wytrzymal by sie tak meczyc (te zapaszki ...) . Pewnie bym tez zamowil i staral sie zjesc tylko tyle na ile kalorii potrzebuje (i na ile moj glod mi pozwoli - nawet jesli byloby duzo wiecej to zawsze moge zjesc mniej poznie ...).

    I jesli mozliwe zabral reszte na pozniej do podgrzanie (a jesli nie to po prostu wyrzucil) - mialbym ekstra jedzonko na pozniej i nie musialbym sie martwic ze mnie glodnice dopadnie w przyszlosci Staram sie rozkladac wieksze posilek na czesci i jesc czescie ale mniej ...

  5. #55
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Siema,

    Poodwiedzam was wszystkich jak znajdę więcej czasu - a na razie tylko sprawozdanie (lecę zaraz na wykład do mojej sanghi).

    Jedzenie dzisiaj:
    rano (07,00): kawa z cukrem 10g = 40kcal
    śniadanie (08,00): musli stała mieszanka 267,40kcal; trzy migdały namoczone w wodzie poprzedniego dnia 20kcal, mleko 0,5% 100g 35kcal = 322,40kcal
    przegryzka (13,00): Kanapki z chlebka Wasa z pastą twarogową (chleb Wasa żytni dwie kromki 50kcal, ogórki kiszone 135g 16,20kcal, ser biały chudy 65g 65kcal, jogurt chudy 30g 13,80kcal; pomidor 75g 12,75kcal, do smaku sól, koperek i dużo czubrycy) = 157,75kcal
    obiad (15,30): Kurczak z orzechami (filet z kurczaka 190g 231,80kcal, ryż brązowy 30g 107,10kcal, pieczarki 265g 39,75kcal, fasola szparagowa mrożona 230g 80,50kcal, olej 1 łyżeczka 5g 45kcal, ziarna różne - orzechy włoskie, słonecznik, sezam - 120kcal) = 624,15kcal
    razem jedzenie: 1.144,30kcal

    Kurczak był prezentem dla samego siebie za wczoraj - lubię to danie. Zapchałem się i mi dobrze. Limit kcal wyczerpany, więc dzisiaj już do wieczora nic (no, mam niby miejsce na 450g ogórki kiszonych...).

    Myślę o kopenhaskiej - i czuję, że czas na tę dietę był tylko w maju. W sierpniu czeka mnie mnóstwo pracy fizycznej, muszę do tej pory nabrać formy (bieganie i pompki bardzo się przydadzą). Mam dwa wyjścia: albo najpóźniej za tydzień zacznę kopenhaską, a i to tylko na 13 dni, albo muszę ją sobie podarować, i najpójźniej za tydzień zacząć ćwiczyć. Zobaczę na co się zdecyduję.

    Spadam szorować się i na wykład. Biorę butelkę wody mineralnej - bo na pewno ktoś kupi ciasteczka i potrzebny będzie silny ogień zaporowy baterii artylerii przeciwlotniczej. Strzelającej strumieniami gazowej "Staropolanki".

    meine Damen und Herren

    spadam

    jak mawiał wielki mistrz zakonu krzyżackiego przed każdą bitwą - komu w drogę, temu kopa w d..ę :P

    M.

  6. #56
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Udanego tygodnia

    Sa, znasz się najlepiej i pewnie dobrze wybierzesz



    Pozdrawiam
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #57
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    idę spać ...
    nie potknąłem się o własne sznurowadła - parę ogórków kiszonych przed wyjściem zjadłem, na wykładzie ciasteczek zero w moim niedogolonym ryju
    jutro ważenie i mierzenie
    do zobaczenia jutro wieczorem
    Maks

  8. #58
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    WYNIKI PIERWSZEGO MIESIĄCA ODCHUDZANIA:
    Zważyłem się rano - moja szalona waga pokazywała za każdym razem 90 kg. (raz nawet trochę mniej). Oznacza to, że mimo drobnych balang typu wizyta z przyjaciółmi w chińskiej knajpie (i potężny zestaw dań dla czterech osób zjedzony przez trzy, w tym jednego na diecie, hehehehe) schudłem pięć kilo. Dobry początek - jeśli w czerwcu zrobię taki sam wynik, będzie łącznie dycha - i prawie odrobione straty po zeszłorocznym odchudzaniu.

    No dobra, na razie suche cyferki, plany na czerwiec wieczorem. Aha - nie mierzyłem na początku maja obwodu brzucha i klatki piersiowej, stąd tylko wyniki z początku czerwca.

    waga;
    początek maja: 95 kg.
    koniec maja: 90 kg.
    schudłem: 5 kg.
    obwód brzucha koniec maja: 94 cm.
    obwód klatki koniec maja: 102 cm.
    spadam

    Maks

  9. #59
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Witam,

    PLANY CZERWIEC

    Myślałem nad planami na czerwiec. Coraz bardziej widzę, że na kopenhaską nie mam już czasu - po prostu zwiększa mi się gwałtownie ilość obowiązków i kurczy mój czas. Kopenhaska to mimo wszystko wysiłek. Szkoda... Lubiłem ten stan braku głodu i lekkiego szmergla od zaczynającej się kwasicy ketonowej. Patrzę na kalendarz - zostały mi cztery pełne tygodnie czerwca. Zakładam kilogram tygodniowo plus kilogram gdzies wydębiony w ciągu tego miesiąca. Pięć kilo mniej na koniec czerwca to realny plan.

    Okej. Oto zamierzenia:
    - schudnąć pięć kilo;
    - jeśli kopenhaska - to za tydzień początek, jeśli nie uda się - to odpuszczam;
    - zacząć w końcu systematyczne intensywne spacery, wrócić do przysiadów i zacząć pompki.

    To tyle.

    Zaraz dzisiejszy dzień - bo już nic więcej jeść nie będę.

    Maks

  10. #60
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Witam po raz drugi,

    Dzisiaj zrobiłem sobie prezent - i zjadłem pysznego śledzia z cebulą i odrobiną oleju. Śledź to tłusta ryba - kalorii w 100g więcej niż w indyku czy kurczaku - ale lubię śledzie. Delektowałem się nim jak manną z nieba... Planowane 1200 kcal lekko przekroczone - ale świadomie dopchałem się po śledziu sałatką z pomidorów, a teraz chleję mnóstwo herbaty. Za pół godziny na kolejny buddyjski wykład - butla wody w garść i tyle.

    Jedzenie dzisiaj:
    rano (06,00): kawa z cukrem 10g = 40kcal
    śniadanie (07,00): musli stały zestaw 267,40kca, mleko 0,5% 100g 35kcal = 302,40
    przegryzka w pracy (11,00): dwa średnie jabłak 210g = 105kcal
    obiad w pracy (13,00): Warzywa curry (ryż brązowy 30g 107,10kcal, marchew surowa 300g 105kcal, fasola szparagowa mrożona 170g 59,50kcal; groszek z puszki 100g 73kcal, olej 1 łyżeczka 45kcal - do smaku gorczyca czarna, kminek mielony, curry średnio ostre, kmin rzymski mielony) = 374,00kcal
    prezent (15,30): śledź filet 200g 248kcal, cebula 100g, olej dwie łyżeczki 10g 90kcal = 374,00kcal
    kolacja (17,30): pomidor 240g 40,80kcal, jogurt chudy 50g 23kcal = 63,80kcal
    razem kcal: 1.274,80 kilokalorii

    Muszę się obfotografować i zamieścić tutaj fotki. Dowód rzeczowy to podstawa aktuu oskarżenia, wniesionego przez prokuraturę pod rozwagę wysokiego sądu. Wysokiego sądu forumowiczów. :P

    do jutra

    Maks

Strona 6 z 10 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •