Kochani,
Dostałem trzy dni temu pilne zlecenie - mnóstwo pracy i zero czasu na to forum. Stąd moja nieobecność. Wstawałem, pracowałem i kładłem się do łóżka.
Dzisiaj odsapnąłem, załatwiłem najpilniejsze zobowiązania wobec znajomych, a jutro przygotowania do wyjazdu na międzynarodowe targi książki do Warszawy - jadę z jednym z wydawnictw jako obsługa stoiska. To dla mnie kasa i doświadczenie zawodowe. Od środy do niedzieli targi.
Wracam w poniedziałek. Siłą rzeczy muszę przesunąć o tydzień kopenhaską - nie mam szans na taką pracę w Warszawie.
SKOŃCZĘ TO CO ZACZĄŁEM ...
narazicho
Maksicho
Zakładki