Wątek: callanetics

hej dziewczyny ja tez już sobie poradziułam z filmikiem ale wyczytałam na forum że macie jakies skany z opisami tych ćwiczen jeśli mogłabym to bardzo prosze o przesłanie ich na wyslijto ( bo z tego co sie zorientowałam to na meila się nie da )
Z góry dziękuję

sabisia26 przykro mi, ale Ci nie pomogę, ja też nie mam skanów. Jeśli ktoś wrzuci sama chętnie ściągnę.

jak cześtwo ćwiczycie callanetics?
ja staram sie rano i wieczorem
ale czasami jak nie mam siły to jedna partia [wszystkich ćwiczeń] zajmnuje mi
ok.1,5 godizny jak nie wiecej
wiec chyab przejde do 1 raz dizennie

Dziewczyny ja też chciałabym zacząć i mam kilka pytań..

ściągnęłam 1/3 tego filmu, tzn 1 z 3 filmów. Narazie nie moge dalszych bo transfer jest przekroczony. Ale jak już ściagne: to w czym mam to odtwarzać? Bo w Windows Media Player'ze się nie da niestety..

Czy musze ćwiczyć codziennie po 1h czy moge np. od pon- pt? Czy będą mniejsze efekty

14 lipca wyjeżdżam nad morze i zastanawiam się czy warto zacząć te ćwiczenia przed wyjazdem (słyszalam o tych fałdkach na pośladkach, na brzuchu itp) Boje się że sylwetka pogorszy się

Ile godzin powinnam wykonać ogólnie (np. 20? )

Ile chudnie się po 5 godzinach ćwiczeń?
Po ilu godzinach sylwetka jest w pełni wykształtowana

Tak, wiem troszkę tego jest ale będę wdzięczna za odpowiedź

Mania08 ja ćwiczę albo raz dziennie godzinę, albo dwa razy po 20 min.

cheerli rzeczywiście trochę pytań jest, od siebie mogę tylko napisać:
ja odtwarzam w subedicie

Callan zaleca ćwiczyć na początek dwa razyw tygodniu, ja staram sie codziennie, bo sprawia mi to przyjemność

moja sylwetka nie pogorszyała się nawet na chwilkę, więc chyba zależy to od tego gdzie się ma nadmiar ciałka

tu chyba nie można mówić o liczbie godzin, którą ma się wykonać, po uzyskaniu wymaganego efektu zalecane jest codzienne ćwiczenie 15 min. zestawu pielęgnacyjnego

nie ma reguły, po 5h nic nie schudłam, podobnie jak po 20, moja waga na razie stoi w miejscu

to chyba sprawa indywidualna.

Dzięki wielkie

Hej kibitki
Kama - bravo! sesja za Tobą A nie mówiłam, że zdasz ładnie, i że sylwetka też Ci się poprawi??
Magpru - miłego weekendziku
cherlli - wszystko zależy od właściwości osobniczych, że tak to ujmę . U mnie fałdki pojawiły się po mniej więcej 10 godzinach, największa zniknęła po 5 godzinach. Nie musisz ćwiczyć codziennie - zalecane jest 2-3 razy w tygodniu. Niestety nie mogę tego pokazać, ale kobietom w ksiązce wydawało się, że osiągnęły po 24 godzinach już max, natomiast Callan namówiła ich na dalsze ćwiczenia i okazało się, że dalej mogą modelować ciało - oczywiście wszystko zależy od budowy a także od tego ile osoba ma do zrzucenia.
Mika185 - jeśli robisz ćwiczenia jedynie na brzuch to nie osiągniesz dobrego efektu, gdyż cały program modeluje sylwetkę. Mogą pojawić Ci się fałdki, których ciężko będzie Ci się pozbyć albo figura będzie nieforemna. Ja dzieliłam te "stówki" jednym rzutem 50 odpoczynek i drugi rzut.
Juem - gratulacje!!!!!

Hej!

ilez tu sie dzieje na tym forum Wystarczy chwila nieobecności i człowiek sie gubi - super, że jest nas coraz wiecej. Witam serdecznie wszystkie nowe forumowiczki. Stare też, a jakże

Tak się rozpedziłam jakoś że cały tydzien ćwicze callana. W pon po stepie, we wtorek nie bylo tenisu, bo lało, więc przed basenem callan, w srode po stepie, dzisiaj po basenie. A co mi tam!
Tym samym pukneła mi 18 godzinka

Zamieszczone przez marudzka

foch u mnie callan to właściwie jedyny wysiłek (nie licząc 20 min. spaceru z domu do pracy i biegania za córką ). Podziwiam Cię, za aktywność i dziwię się skąd u Ciebie te zbędne kilogramy przy takim ruchu .
Mój facet to totalny leniuch, piwko w rękę i jest szczęśliwy. Ruchu zażywa tylko za kierownicą przyciskając pedały.
Ja mam scalone filmiki, ale zrobił mi to mąż, więc nie pomogę.

marudzka, po pierwsze ja sama czasem sie dziwie sobie, ale jest kilka powodow dla których sie ruszam tyle. Jeden z nich to fakt, ze po prostu nosi mnie jak sie nie zmecze, po drugie jeden odreaguje stres dnia z pilotem w ręce, a ja najlepiej jak padam z nóg, po trzecie...wlasnie...rzucilam palenie i troche przytyłam. Niedużo niby, ale dodatkowe kg są mi zbędne a nawet postanowilam jeszcze zrzucic je z nawiązką

KOBIETY, WLASNIE MIJA 5 MIESIĘCY OD MOJEGO OSTATNIEGO PAPIEROSKA JUUUPIIII

a propos facetów....moj potrzebuje kopa. Stwierdził, ze ja MUSZE z nim. I koniec i basta. Tak więc wstępnie stanęło na tym, ze w niedzielne poranki jogging bedzie jak znalazł. ..ojejku jejku ..sama jestem tym troszke przerazona. No ale niech sie chłop troche rozrusza - moge tylko na tym zyskać...ewentulanie stracić kg..nie bede ubolewac

rauzan, kama - gratulacje wielkie! zazdroszcze wam troszke, ze jeszcze jesteście na etapie studiowania. pomimo tego ze po magisterskich jeszcze dalej poszlam, odkad skonczylam czegos mi brakuje klnie sie na sesje, ale suuuuper jest! ja może od pażdziernika zaczne nowy kierunek...pomysle jeszcze.

Zamieszczone przez marudzka

Ja teraz szukam skanów z książki i nie mogę znaleźć. Może ktoś mógłby mi kilka kartek na maila przesłać. Brak mi opisu do kilku ćwiczeń i nie wiem jak je robić .

marudzka, czego ci brakuje? mozesz zaklikac tez na gg - 5006386. jesli moge to pomogę. sabisia, ty tez.

Zamieszczone przez seszele1

Waga u mnie stoi, ale ciuchy są luźniejsze Ale najważniejsze, że celulit gdzieś wyparował nie tak całkiem, ale ten większy zrobił się mniejszy a mniejszego nie ma Cudownie!

Od jakiegos czasu moja waga waha sie często miedzy 57-58 i czekam z utesknieniem kiedy w koncu stanowczo na lewo stanie.
Ale niezaleznie od niej wlazlam w jedne z wzorcowych spodni..juuupiii Normalnie moge je załozyc na tylek i światu sie pokazac
Fakt ze robie dużo rzeczy oprócz callana, ale wiecie co mnie najbardziej dziwi? Waga zmienia sie mozolnie,wymiary teoretycznie pozostaja na tym samym poziomie, a jednak jakos wciagnełam te spodnie na dupcie i calkiem dobrze w nich wygladam
Mysle, że to zasługa callana, bo wszystko inne trenuje dłuzej i takich dziwolągowatych efektów nie mialam.

Ale cellulit...hmm... - mam go przede wszystkim na posladkach jak napne. a po callanie mam wrazenie ze wylazl tez na częsci ud , ale jescze kilka godzinek callana temu mialam wrazenie, ze wylazł mi z nawiazką
teraz chyba jestem na etapie zanikajacym


A odnosnie wyskakujących fałdek - niespecjalnie ich mnogo u mnie. wyskoczyly mi jakies fałdki nad kolanem - generalnie nogi to moja zmora troche ....ale mam wrazenie, ze nózki mi się kształtują ładnie ..

ach, i oponki mi sie zmniejszyły ( nigdy przedtem ich nie mialam , dopiero jak rzucilam palenie
...ale tu szczerze mówiąc jakos nie jestem przekonana czy to zasługa callana.

W ogole kobiety moje zdanie jest takie - jesli ktos liczy przede wszystkim na to, ze cwicząc callana waga nagle spadnie, to jest zle podejscie.
najwazniejsze efekty to modelowanie sylwetki - nawet etapowe zmiany są dosyc zauważalne, prawda? do znudzenia powtarzane - na pocżatku waga moze nawet isc w góre - jest baaaaardzo proawdziwa. i nie nalezy sie tym zniechecac.

mika185, seszele ma rację- ćwicz całość! jesli na początku nie dasz rady robic wszystkich powtórzen, zrob tyle ile mozesz. ale na wszystkie partie.

juem - gratulacje! teraz pewnie jak waga juz drgneła znowu to poleci w dół do celu ale z diety tez nie rezygnuj!

magpru, baw sie dobrze gdziekolwiek jestes i wracaj szybko bo potrzebujemy dopingu!!

cherlli, podpisuje sie pod tym, co kobiety mowia - wg mnie tez wszystko zalezy do organizmu i ciala. Ale jakos nie wydaje mi sie zeby fałdki byly takie okropne. A wiesz co, ja tez mam urlop dokladnie w tym czasie i zakładam ze cwiczen nie przerwe. Moze nie tak czesto, moze przejde na kwadrans..nie wiem jeszcze, ale wiem ze najgorzej wypasc z rytmu.
na twoim miejscu jednak bym cwiczyla - przez dwa tygodnie tyle sie dzieje z cialem!.

Cześć, wczoraj mieliśmy składanie zakupionej szafy, efekt taki, że podłam na nos o 22. Nie wykonałam wieczornej sesji. Rano też nie wstałam, więc musze dziś godzinny program polecieć. Tylko nie wiem jak ja to fizycznie zrobię. Dziś czekam mnie przekładanie rzeczy do owej szafy. W tej chwili mój dom wygląda jak pobojowisko.

foch gratuluję 5 miesiąca bez papieroska. Niezły wyczyn, chętka przeszła, czy jeszcze Cię ciągnie??
Twój facet to chociaż wykazuje jakoś chęć, u mnie nie ma szans. Wczoraj przy składaniu szafy zmęczy się na cały tydzień .
Udało mi się ściągnąć filmik godzinny, nie miałam jeszcze czasu przejrzeć go. może on mi przybliży te ćwiczenia. Jeśli nie to mam już zapisany Twój numer gg i będę się odzywać. Mój to 3174012.

Ja dalej z wagą w miejscu stoję, ale pomarańczowa skórka zmniejszyła mi się przede wszystkim na udach. Żadna wcześniejsza walka nie dała mi takiego efektu.

Tyle na razie, bo uciekam do lekarza.

dziewczyny scieganela dzisiaj rano 2 filmiki te po godzinie ale nie moge ich odtworzyc