-
Cześć milushka. To mój 18 dzień diety, na razie waga mi spada. Ja się przyznaję, że z ćwiczeniami jest gorzej, a u Ciebie może rzeczywiście jest etap tworzenia mięśni. A Ty od kiedy na diecie??
-
zaczełam dietę 10 lipca, nie przekraczam raczej 1400 kcal - z przewaga dni ok.1000kcal. ćwiczę prawie codziennie.i wciagam sie powolutku w callanetics.....hmmm
-
Cześć wszystkim, ale nastukałyści . Dziewczyny gdzie się podziewacie .
milushka ja bym się na Twoim miejscu nie dołowała, może to chwilowy zastój spadku wagi . Fajnie, że wciągasz się w callan. Jak ćwiczysz, godzinkę dziennie, czy co kilka dni?
-
no, marudzka, rzeczywiście tylko my dwie tu sobie gadu-gadu urządziłyśmy....
wiesz, ja ćwiczeń wg strony z [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] , dopiero jestem poczatkująca, nie katuje się , wychodzi mi tak 35-40min. a ćwiczę na razie codziennie (ale to zaledwie kilka dni)
pozdrawiam
ps.nie wiem, czy to złudzenie, ale uda i pośladki jakieś takie fajniejsze mi się zrobiły??
-
milushka całkiem ładnie Ci idzie. To nie musi być złudzenie, ja też ćwiczyłam codziennie i po kilku dniach zobaczyłam, że uda mi się wygładziły, cellulitis zanikł. Teraz mam brzydki brzuch. Dziś muszę poćwiczyć. Mocna postanowienie na wieczór.
-
Cześć
Już mam rodzinę w komplecie. Mój Boże, ciuchy prałam przez 2 dni - że nie wspomnę o godzinach przy odplamianiu.
Moja Ela zmieniła się z szatynki w lalę blond - słonko tak jej rozjaśniło włoski, za to skórę ma brązową - nie pomogły filtry 30.
Niestety nie ćwiczyłam znowu przez 3 dni. Może zmobilizuję się dziś?
Jakoś kiepsko mi to idzie. Ale już jest znośna temperatura, więc z dużym prawdopodobieństwem mogę powiedzieć, że jutro rano poćwiczę.
-
Hej, ale mam kryzys. Może ktoś mi dać kopa na rozpęd.
Seszele ja specjalnie jeden dzień urlopu przeznaczyłam sobie na przepierkę po powrocie znad morza. Czytając jednak to co napisałaś zastanawiam się czy to nie za mało .
Ja też nie ćwiczę, a brzuch coraz gorzej wygląda .
-
Foch a Ty jeszcze na urlopie?
-
marudzka, ja ci dam kopa na rozpęd i to jakiego....... .
no, trafiłam ??
ja właśnie zbieram sie do cwiczeń i nikt mnie z koca nie przegoni.
a jesli chodzi o przepierki po urlopie mi wystarczył dzień, ale pogoda była super wszystko schło jak trzeba, a teraz cosik kiepsko z pogodą.
pozdrawiam i zabierac sie do cwiczeń
-
No co to?? nikogo tu nie było od trzech dni!!!
oj, nieładnie... a tak chłodniej się zrobiło, jest czym oddychać, rowerek i pływanie poszły w odstawkę więc tylko dywanowiec -callanetics został, i myślałam, że tu zaraz będzie tłumek spowiadający się, ile razy już Cwiczył..
a tu chyba tylko ja ćwiczyłam dziś rano callanetics - i faktycznie mam teraz powera na cały dzień.. zauważyłam, że jak ćwiczę rano, to przez cały dzień ciałko jest takie bardziej prężne i jakby dopieszczone... czuję, że je mam wieczorne ćwiczenie też jest fajne, potem dobrze śpię, ale następnego dnia czuję się "normalnie"... no nie wiem, dziś akurat mam takie wrażenie
hmm.. zobaczymy, czy tu kotś przyjdzie, choćby z nudów - no bo w taką pogodę nawet nie ma gdzie wyjść, więc prawo mam przypuszczać, że większość jest w necie..
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki