Wątek: stepperek??

ja tam w sumie nie powiem, bo cwicze niezbyt duzo i nieregularnie, ale kolezanki mi powiedzialy ze lydki mi sie ladniejsze zrobily

no ja chyba wreszcie się zebrałam i zaczynam od jutra regularne treningi!!!
minimum 30 minut ruchu na dzień... nie koniecznie całość to będzie steperek bo po takim okresie wielkiego lenistwa może to nie być zbyt łatwe, ale.. NIE DAM SIĘ!!!

Marlenko! Lovely, Natalko Pełna mobilizacja!!!!

własnie pozytywnie zakończyłam pierwszy dzień PEŁNEJ MOBILIZACJI!!! i jestem z siebie dumna!!!
20 minut na steperku, potem 8 min ABS i ćwiczenia z ciężarkami na ramionka i klatke piersiową :P a teraz ściaga mi się jeszcze 8 min legs więc od jutro jeszcze to dodam !

Stepper jest super. Naprawde pomaga na pupcie, uda i tamte czesci ciala, ogolnie nogi. Jezeli ktos ma problemy ze schudnieciem w tamtych partiach to wlasnie stepper jest polecany najbardziej. Czesto czytam jakies porownania sprzetow do cwiczen i stepper zawsze byl najlepiej oceniany.
Ja kiedys chodzilam na silownie, tam pierwszy raz cwiczylam na nim. Naprawde pozytywne efekty byly widoczne juz po 2 tyg. cwiczenia tak po 30 min. Teraz mam stepper w domu i cwicze na nim oczywiscie.
POLECAM

ufff odkurzylam steperek i jak nie mialam problemu z 1000kroczkow na raz to teraz po 200 wysiadam.....ojojjjjj, trzeba znowu codziennie zwiekszac

niech i tak będzie.. ale Wazne, że go weszcie odkurzyłaś!!!

jetsem z Ciebie dumna! ;*

Najważniejsza jest mobilizacja-ja mysle o Sylwestrze.Ale swoje odchudzanie planuje na dłuzszy termin. Na steperze staram sie ćwiczyc przez godzine co drugi dzien- naprzemmiennie z rowerkiem-przez godzine.Sciagam tez sobie wszystkie 5 czesci ABS.
Pozdrawiam!

Trzeba odnowić temat Wczoraj wrócił mój stepper LTT z naprawy i od razu poćwiczyłam sobie na nim 30 minut. Zmachałam się po miesięcznej przerwie ale trzeba wrócić do starych nawyków. Niedługo wskakuję znowu, dam znać ile mi się udało.

ja dzisiaj tez juz zrobiłam.. tylko, że ja nie licze ilosci kroczków a czas... ćwicze pół godzinki...
Buziaczki!

Natalko.. dziekuje za motywacje! ;*

Buraczeq proszę bardzo, choc ja sama nie wiem, czym Cię motywuję Taki nieudacznik ze mnie W każdym razie ja mam za sobą 1800 kroczków w 35 minut. Obiecałam sobie, że jutro postaram się już 40 minut. O ile mi nogi w tyłek nie wejdą